Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Po przeczytaniu poprzedniej części postanowiłem, że nie sięgnę po następny tom. Ale w bibliotece praktycznie wpadłem na tę książką, świeżo oddaną przez innego czytelnika... przeznaczenie. "Wyklęty" jest wg mnie lepszy niż "Likwidator". Jak poprzednio łatwo się zaangażować emocjonalnie, książkę czyta się lekko, a intryga jest ciekawsza i bardziej wielowątkowa. Znów mamy wciągającą powieść kryminalną, zamiast gestapo jest bezpieka, zamiast AK antykomunistyczne podziemie, w większości nowi bohaterowie i stare dylematy. Tu żołnierze wyklęci nie są posągowymi herosami o krystalicznych charakterach, jak wg obowiązującej obecnie doktryny. Autor rysując ich postacie użył szerokiej palety różnych odcieni szarości, tak wg mnie jest o wiele lepiej, prawdziwiej. Przeczytałem, nie żałuję.