Wykładowca akademicki, specjalista z zakresu komunikacji, psychologii społecznej, budowania relacji interpersonalnych, mechanizmów sterujących mózgiem i technik relaksacyjnych. Twórca serii treningów autogennych. Pomysłodawca ogólnopolskich kampanii społecznych: "Kobieta Bezpieczna" i "Miasto Bez Stresu".
Zastanawiam się, dlaczego tego typu książki mają zawsze wysokie oceny... Ja akurat jestem nią dość rozczarowana, po mniej więcej 1/4 - 1/3 poczułam znużenie lekturą i pozostałą część treści czytałam pobieżnie lub przeskakiwałam.
Miało być o "normalnych" psychopatach, czyli nie o mordercach, gwałcicielach i innych zwyrolach. A jednak w większości jest właśnie o nich. Autor przytacza mnóstwo historii bardziej i mniej znanych psychopatów typu Ted Bundy.
Konstrukcja książki jest taka, że w poszczególnych rozdziałach omawiane są typowe cechy psychopatów. Mają one dość szeroką akademicką i teoretyczną obudowę, często luźno związaną z tematem. Miałam wrażenie, jakbym czytała podręcznik do psychologii, tylko przystępniej napisany. Było tu też od groma treści dobrze znanych z innych źródeł, np. Cialdiniego.
Liczyłam na coś bardziej konkretnego. Najlepsza jest dla mnie sama końcówka książki - tam takich konkretów jest najwięcej.
Strasznie to słabe. Przytłaczająca ilośc idotycznych króciutkich historyjek, z którch zupełnie nic nie wynika.
Oczywiście oprócz informacji autora, że lepiej unikac psychopatów.
Zadnej przydatnej treści. Same bardzo ogóle sformułowania.
Z ksiązki wynika, że praktycznie każdy kto się rózni od innych i chce zyć po swojemu jest psychopatą.