Dobrze wyjść z pisarzem: D. H. Lawrence i Aldous Huxley

Joanna Janowicz Joanna Janowicz
30.03.2016

Nie konsumuje się wiele, gdy się siedzi i czyta książki, twierdzi Aldous Huxley. I czy ktoś ośmieli się mu sprzeciwić? Dziś o jego przyjaźni z innym angielskim prozaikiem, D. H. Lawrence'em. Powygrzewajmy się na słońcu w ich towarzystwie.

Dobrze wyjść z pisarzem: D. H. Lawrence i Aldous Huxley

Aldous Huxley – angielski powieściopisarz i eseista. W pierwszej powieści, wydanej w 1921 roku, nakreślił karykaturalny obraz obyczajowości angielskiej inteligencji, która zjechała się na letni wypoczynek do wiejskiej posiadłości (Crome Yellow). Powieścią, która przysporzyła mu największej sławy, była antyutopia Nowy wspaniały świat. Pisarz był też propagatorem używania środków psychoaktywnych. Tuż przed śmiercią żona podała mu, na jego wyraźne życzenie, 200 mikrogramów LSD-25.

D.H. Lawrence – angielski powieściopisarz, autor opowiadań, sztuk, poezji, książek podróżniczych i eseista. Zajmował go temat dehumanizującego wpływu nowoczesności i industrializacji. Najbardziej znany jednak jest z walki z pruderią. W swoich powieściach opiewał erotyzm, opisywał seks i kobiecy orgazm – doprawdy, istny skandalista. Największe kontrowersje w swoich czasach budził powieścią Kochanek Lady Chatterley.

Dzisiaj nikt nikogo nie kocha. Wszyscy jesteśmy zbyt zakochani, żeby mieć czas na miłość – D. H. Lawrence.

W pierwszym momencie trudno w to uwierzyć, ale po chwili staje się to oczywiste: tych dwóch pisarzy blisko się przyjaźniło. Początki ich przyjaźni datuje się na lata 20. XX wieku. Autorzy lubili razem podróżować po Włoszech i Francji. Pamiątką tych wojaży jest to zdjęcie: Aldous Huxley i D. H. Lawrence zażywają kąpieli słonecznej.

Może to pierwsze słoneczne dni budzącej się wiosny. Widać, że jeszcze nie jest dość ciepło, by nie zawinąć się w koc. (O zawijaniu się w koc sporo też wiedział Thomas Mann, który scenie zawijania tyle miejsca poświęcił w Czarodziejskiej górze. Kto wie, może od niego pobierali wcześniej nauki). Wielkie umysły jednak nie odpoczywają. Patrzcie: ile napięcia, ile skupienia. Mówią ni to do siebie, ni to do towarzysza. Po powadze na licach wnoszę, że o kwestiach najwyższej wagi. O nowym świecie albo o seksie.

Ci, którzy o tym milczą, kłamią. Ci, którzy o tym mówią, piętnowani są za pornografię. Rzecz jasna, winę za to ponosi nasza filozofia życia, ta zaś jest nieuniknionym produktem ubocznym języka, który w sferze idei rozdziela to, co nierozłącznie związane jest w fakcie – Aldous Huxley.

Badacze twórczości Huxleya twierdzą, że Lawrence miał wielki wpływ na przyjaciela. Cytują słowa Huxleya, w których nazywa Lawrence'a najbardziej niezwykłym człowiekiem, jakiego poznał w życiu.

Ciekawe, o czym rozmawiali, gdy tak siedzieli razem na słońcu.

D. H. Lawrence: Cała wielka literatura opowiada o moralności.

Aldous Huxley: Ludzie wierzą w Boga, gdyż zostali uwarunkowani na wiarę w Boga.

D. H. Lawrence: Żyjemy w czasach z całą pewnością tragicznych, ale stanowczo nie będziemy z tego powodu tragizowali.

Aldous Huxley: Jedną z głównych funkcji przyjaciela jest znosić (w złagodzonej, symbolicznej postaci) krzywdy, jakie chcielibyśmy, ale nie możemy, wyrządzić naszym wrogom.

A może po prostu kontemplowali urodę dnia. Poważna sprawa.


komentarze [1]

Sortuj:
więcej
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Joanna Janowicz - awatar
Joanna Janowicz 29.03.2016 16:22
Czytelniczka

Zapraszam do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post