Alicja w krainie tatuaży. Powstaje książka na ciałach ponad 5000 osób.
Dzięki oryginalnemu pomysłowi firmy produkującej zmywalne tatuaże, powstaje właśnie pierwsze wydanie książki utrwalone w całości na ciałach ponad 5000 osób. "Przygody Alicji w krainie czarów" oraz "Alicję po drugiej stronie lustra" w formie najdłuższego tatuażu na świecie będzie można przeczytać w całości w listopadzie.
Zapewne nie jestem jedyną zagorzałą czytelniczką, której od czasu do czasu zdarza się próba zademonstrowania swojej miłości do książek za pomocą mody. Mam koszulki z cytatami i okładkami książek, torby z książkowym motywem, a przedmiotem moich marzeń jest szal z nadrukowanym fragmentem "Dumy i uprzedzenia". Staram się hamować, niedawno odkryłam jednak coś, co sprawia, że jest to coraz trudniejsze – literackie, nietrwałe tatuaże.
Produkuje je firma Litographs, znana z koszulek zadrukowanych tekstem z różnych klasycznych powieści. Tak na przykład wygląda koszulka z Małą księżniczką:
Ich najnowszy pomysł, literackie tatuaże, wzbudził prawdziwy entuzjazm. Firma zbierała fundusze na wprowadzenie nowego produktu za pomocą serwisu crowdfundingowego (umożliwiającego zbieranie pieniędzy na jakiś cel bezpośrednio od osób chcących dany pomysł wesprzeć). Celem było zebranie 7500 $, tymczasem udało się zebrać o 40 000 $ więcej.
W ramach popularyzacji tatuaży, szef firmy, Danny Fein, wymyślił, że pierwsze 2500 osób, które wsparły jego projekt, otrzyma pocztą tatuaże, które razem utworzą cały tekst Przygód Alicji w krainie czarów. Jako że pomysł spotkał się z niezwykle pozytywnym odzewem, wkrótce kolejne 2500 osób otrzymało tatuaże z fragmentami Alicji po drugiej stronie lustra. Wszyscy, którzy otrzymali tatuaże, zostali poproszeni o zamieszczenie zdjęć swoich tatuaży na specjalnej stronie – w ten sposób pod koniec listopada ma być dostępny cały tekst obu książek. Zdjęcia tworzące to niezwykłe wydanie książki znaleźć będzie można tutaj.
Wkrótce dostępne będą teksty kolejnych książek. Muszę przyznać, że ciężko będzie mi się powstrzymać od zamówienia sobie takie tatuażu, tym bardziej, że jest w czym wybierać! Nakładanie tatuażu jest proste i bezbolesne, podobnie jego zmywanie, zaś zdjęcia dowodzą, że jakość jest naprawdę dobra. Zobaczcie kilka wzorów:
komentarze [28]
Wolę żeby moje wypowiedzi były na poziomie...
Świetna promocja tatuaży, bo na pewno nie czytelnictwa.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
k4PL: @macchiato, widzisz różnicę pomiędzy zrobieniem tatuażu a naklejeniem sobie na ciało tekstu/obrazka, który znika po krótkim czasie?Świat bez pretensjonalnych zołz (to oczywiście eufemizm w twoim przypadku) byłby straszliwie nudny:D. Jakie to uczucie być jedną z tych nielicznych? Bo oczywiście reszta robi wszystko dla lasnu.
Możesz, proszę, przestać ? Nie...
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
Genialny pomysł, dobrze że w pobliżu nie było Marka Cukerberga.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Świat bez pretensjonalnych zołz (to oczywiście eufemizm w twoim przypadku) byłby straszliwie nudny:D. Jakie to uczucie być jedną z tych nielicznych? Bo oczywiście reszta robi wszystko dla lasnu.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
-.-"
Taa, bo jak chce mieć tatuaż z cytatem z ulubionej książki to TYLKO dlatego, że chce się pochwalić światu tym, że czytam. W ogóle nie robię tatuażu dla siebie. Genialne rozumowanie. Czytanie ma raczej pejoratywny wydźwięk przez pretensjonalnych zarozumialców...
Udajesz, czy masz tak naprawdę? Czy tutaj jest dyskusja o tym, że robisz sobie tatuaż PRYWATNIE i nikt się o tym publicznie nie dowiaduje, bo w końcu robisz go "dla siebie", czy raczej o marketingowej akcji, której ideą jest upublicznienie przez siebie tego, że na klacie, czy pośladku ma się cytat z Hamleta?*
Lansiarska zabawa, podobnie jak te zbiorowe czytania w miejscach...
Rozumiem, że mamy tu specjalistkę od lansu ;) Spokojnie, ironia w twojej wypowiedzi mi nie uciekła, laleczko. Ironię i sarkazm znam jak swój ojczysty.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUff, najmocniej przepraszam Najjaśniejszą Sarkastyczność i Ironiczność za naruszenie Królewskiego Dominium Ironii swoim bezpłciowym wpisem. Milknę w obecności boskiego majestatu Waszmości i pokornie wracam do swoich laleczek.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postI słusznie robisz, laleczko. Zamilcz i idź się pobawić. Na Twoim poziomie IQ dobre byłby też książeczki z obrazkami.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Zmywalny tatuaż mogłabym sobie zrobić z fragmentem każdej książki, która mi się jako tako podobała. A cytat z Alicji dałabym sobie nawet normalnie wytatuować, chociaż za kilka lat mogłabym tego żałować...
Świetna akcja w każdym razie ^^