forum Oficjalne Aktualności
Alicja w krainie tatuaży. Powstaje książka na ciałach ponad 5000 osób.
Dzięki oryginalnemu pomysłowi firmy produkującej zmywalne tatuaże, powstaje właśnie pierwsze wydanie książki utrwalone w całości na ciałach ponad 5000 osób. "Przygody Alicji w krainie czarów" oraz "Alicję po drugiej stronie lustra" w formie najdłuższego tatuażu na świecie będzie można przeczytać w całości w listopadzie.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [28]
Wolę żeby moje wypowiedzi były na poziomie...
Świetna promocja tatuaży, bo na pewno nie czytelnictwa.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
k4PL: @macchiato, widzisz różnicę pomiędzy zrobieniem tatuażu a naklejeniem sobie na ciało tekstu/obrazka, który znika po krótkim czasie?Świat bez pretensjonalnych zołz (to oczywiście eufemizm w twoim przypadku) byłby straszliwie nudny:D. Jakie to uczucie być jedną z tych nielicznych? Bo oczywiście reszta robi wszystko dla lasnu.
Możesz, proszę, przestać ? Nie...
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
Genialny pomysł, dobrze że w pobliżu nie było Marka Cukerberga.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Świat bez pretensjonalnych zołz (to oczywiście eufemizm w twoim przypadku) byłby straszliwie nudny:D. Jakie to uczucie być jedną z tych nielicznych? Bo oczywiście reszta robi wszystko dla lasnu.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
-.-"
Taa, bo jak chce mieć tatuaż z cytatem z ulubionej książki to TYLKO dlatego, że chce się pochwalić światu tym, że czytam. W ogóle nie robię tatuażu dla siebie. Genialne rozumowanie. Czytanie ma raczej pejoratywny wydźwięk przez pretensjonalnych zarozumialców...
Udajesz, czy masz tak naprawdę? Czy tutaj jest dyskusja o tym, że robisz sobie tatuaż PRYWATNIE i nikt się o tym publicznie nie dowiaduje, bo w końcu robisz go "dla siebie", czy raczej o marketingowej akcji, której ideą jest upublicznienie przez siebie tego, że na klacie, czy pośladku ma się cytat z Hamleta?*
Lansiarska zabawa, podobnie jak te zbiorowe czytania w miejscach...
Rozumiem, że mamy tu specjalistkę od lansu ;) Spokojnie, ironia w twojej wypowiedzi mi nie uciekła, laleczko. Ironię i sarkazm znam jak swój ojczysty.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUff, najmocniej przepraszam Najjaśniejszą Sarkastyczność i Ironiczność za naruszenie Królewskiego Dominium Ironii swoim bezpłciowym wpisem. Milknę w obecności boskiego majestatu Waszmości i pokornie wracam do swoich laleczek.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postI słusznie robisz, laleczko. Zamilcz i idź się pobawić. Na Twoim poziomie IQ dobre byłby też książeczki z obrazkami.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Zmywalny tatuaż mogłabym sobie zrobić z fragmentem każdej książki, która mi się jako tako podobała. A cytat z Alicji dałabym sobie nawet normalnie wytatuować, chociaż za kilka lat mogłabym tego żałować...
Świetna akcja w każdym razie ^^