Chłopki. Opowieść o naszych babkach

Okładka książki Chłopki. Opowieść o naszych babkach Joanna Kuciel-Frydryszak
Logo plebiscytu Książka Roku Książka Roku 2023
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Chłopki. Opowieść o naszych babkach
Joanna Kuciel-Frydryszak
8,0 / 10
Logo plebiscytu Książka Roku Książka Roku 2023
Wydawnictwo: Marginesy reportaż
496 str. 8 godz. 16 min.
Średnia ocen

8,0 8,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i



Przeczytane 724 Opinie 93 Oficjalne recenzje 564

Wyróżniona opinia i



Książki 1560 Opinie 920

Oceny

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
314
4

Na półkach:

Obowiązkowa lektura dla każdego, szczególnie dla osób, które chcą się wypowiadać na temat praw, zakazów i nakazów dla współczesnych kobiet.

Obowiązkowa lektura dla każdego, szczególnie dla osób, które chcą się wypowiadać na temat praw, zakazów i nakazów dla współczesnych kobiet.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
2638
90

Na półkach: ,

Ta żółta okładka ze spracowaną kobietą zgiętą pod ciężarem dwóch wielkich wiader zwieszonych na koromyśle, od roku nieprzerwanie zdobi witryny księgarni stacjonarnych i wirtualnych. Reportaż pani Joanny Kuciel-Frydryszak wspiął się na szczyty chyba wszystkich rankingów czytelniczych w swojej kategorii. Wygrał wszystkie najbardziej popularne plebiscyty oraz pobił rekordy sprzedaży.

"Bestseller” to hasło, które raczej każe mi mieć się na baczności, niż zachęca do lektury. Natomiast w tym przypadku, postanowiłam sprawdzić skąd "cały ten zgiełk".

Najpierw jednak, sprezentowałam "Chłopki" bratowej pod choinkę. Wystawiłam ją w charakterze forpoczty, żeby samej nie wpakować się na minę.

Raport zwiadowczy wypadł pomyślnie, więc niniejszym mogę wam napisać kilka słów od siebie - o rzeczonym, najbardziej poczytnym ostatnimi czasy w Polsce, reportażu.

Literatura non-fiction, której trzon w dużej mierze stanowią wspomnienia, i to nie do końca "z pierwszej ręki", jest z natury rzeczy materiałem bardzo delikatnym. Zarówno do opracowania, jak i do interpretacji. Opowieści interlokutorów, którzy sięgają w pamięci dziesiątki lat wstecz, obarczone są ryzykiem występowania błędów poznawczych, wyrastających z właściwiej ludziom nostalgii, bądź ze zmieniającej się wraz z upływem czasu, percepcji pewnych zjawisk.

Joanna Kuciel-Frydryszak wykonała naprawdę godną podziwu pracę próbując umiejscowić te historie w konkretnym czasie, odnaleźć namacalne źródła istnienia osób, o których pisze. Archiwa, spisy ludności, dokumenty urzędowe, księgi parafialne, artykuły bądź wzmianki prasowe na temat głośniejszych wydarzeń w danym okręgu, a czasem – jeśli szczęście dopisało i zachowały się wśród rodzinnych pamiątek – listy własnoręcznie pisane niegdyś przez "swoje" bohaterki.

Z pewnością niełatwe to było zadanie, gdyż obierając sobie za kanwę czasową międzywojnie, jej reportaż wyrasta głównie z pamięci kolejnych pokoleń, rzadko z bezpośrednich relacji. Z tego, czym "nasze babki" zechciały się podzielić ze swoimi dziećmi, czy też wnukami. Ze wspomnień, z rodzinnych opowieści i tego, jaki obraz tychże "babek" zachował się w naszej własnej pamięci.

Co do samej treści, tak naprawdę nie ma tu nic, o czym bym już nie wiedziała. Nie czytała, czy też nie wysnuła z historii własnej rodziny. Literatura wspomnieniowo-chłopska jest w ostatnich czasach na topie i również niejedna cudza opowieść przewinęła się przez mojej ręce. Natomiast - wiedzieć, to jedno; a czytać - to drugie.

"Chłopki" to lektura emocjonalnie niełatwa. To podróż do czasów słusznie minionych i do innego świata. Świata, w którym los każdej rodzącej się na wsi dziewczynki był z góry przesądzony. Należało ją zagonić do roboty, kiedy tylko nieco od ziemi odrośnie. Nauczyć bezwzględnego posłuszeństwa i wybić z głowy ewentualne fanaberie. "Panią nie będziesz". Po co to taką do szkoły posyłać, przecie w obejściu potrzebna. Kobita ma być robotna i pokorna. Słuchać, przytakiwać i polecenia wykonywać. Najpierw ojca, potem męża, a zawsze - księdza. Taki los. Trzeba nieść swój krzyż.

Ale mamy lata 20/30 XX wieku. Czas w którym odwieczne status quo zaczyna się chwiać. Powojenne realia, światowy kryzys gospodarczy oraz idące za nimi zmiany społeczno-obyczajowe, w końcu sięgają i polskiej wsi. Paradoksalnie, to bieda wypycha chłopskie córki "do miast". Z miast na wieś natomiast przybywają społecznicy (i społecznice),którzy w zetknięciu się z tym ogromem niedoli, wyzysku, przemocy i pogardy, które były udziałem ówczesnych wiejskich kobiet, podejmują się tytanicznej pracy zmierzającej do odmiany ich losu.

Pierwsze reformy rolne, wprowadzenie obowiązku szkolnego, postęp technologiczny, rozwój przemysłu w okolicznych miastach, świat powoli zaglądający do wiejskiego gospodarstwa (prasa, radio),to wszystko budzi w chłopkach nadzieję. Nadzieja budzi ambicję. Ambicja przedzierzga się w determinację. Bo nawet jeśli już nie dla siebie, to przecież dla swoich dzieci. Żeby one miały w życiu lepiej. Dla swoich córek, aby nie musiały wstawać z kurami i ostatnie kłaść się spać, cały czas "pomiędzy" wypełniając harówką ponad siły.

"Chłopki" są literackim hołdem dla tych kobiet właśnie. Dla ich siły, hartu ducha i determinacji, aby próbować zmienić odwieczny porządek. Joanna Kuciel-Frydryszak oddaje głos tym, z których zdaniem (w czasach im współczesnych) nikt się nie liczył.

Dziesiątki historii o biedzie, trudzie i znoju, ale równie wiele opowieści o tym, jak idzie nowe. Nareszcie.

Lektura, jak można wywnioskować po odzewie, potrzebna. I wartościowa. Pozwalająca nie tylko zobaczyć, jak wiele dotychczas (na szczęście),się zmieniło; ale i uświadamiająca, że jednak sporo jeszcze zostało do zrobienia. Pomagająca odnaleźć w tym ogromie opowieści, echa własnych rodzinnych historii. Wspomnieć swoją babcię. I lepiej ją zrozumieć.

Moje obie przyszły na świat się w latach dwudziestych. Na wsi. Miałam szczęście je znać. I to długo. Ale to już osobna historia.

W momencie udzielania przez autorkę wywiadu do grudniowego numeru "Książek. Magazynu do czytania" [nr 6/2023], sprzedaż sięgała 230 tysięcy egzemplarzy. W kraju, w którym miano "bestsellera" osiąga się przy 10 tys. To naprawdę jest fenomen.

Czytajcie.

__________________________________
Opinia zamieszczona również na moim fb "Molica K."
(https://www.facebook.com/ksiazkowa.molica)

Ta żółta okładka ze spracowaną kobietą zgiętą pod ciężarem dwóch wielkich wiader zwieszonych na koromyśle, od roku nieprzerwanie zdobi witryny księgarni stacjonarnych i wirtualnych. Reportaż pani Joanny Kuciel-Frydryszak wspiął się na szczyty chyba wszystkich rankingów czytelniczych w swojej kategorii. Wygrał wszystkie najbardziej popularne plebiscyty oraz pobił rekordy...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
183
180

Na półkach: ,

Za każdym razem jak czytam Leszczyńskiego to mam mnóstwo zarzutów co do jego warsztatu (przede wszystkim generalizowania we wnioskach). Jednak on przynajmniej próbuje tworzyć jakiś spójny i ustrukturyzowany przekaz. U Kuciel na ten moment widzę jedynie mnóstwo cytatów, bardzo pobieżne obserwacje, totalny chaos jeśli chodzi o dobór źródeł i ich przedstawienie.

Pierwsza połowa książki to totalne skakanie po tematach. Bez żadnej ciągłości - często po sobie następują rzeczy niepowiązane, innym razem nagle wyskakuje w niespodziewanym momencie rozdział o Polakach narodowości żydowskiej. Ba, w zasadzie przez całą książkę ma się wrażenie, że Kuciel opowiada o naszych babkach, jakby zapominając, jak bardzo różniła się przecież sytuacja chociażby mieszkańców Polesia od tych zamieszkujących rozwiniętą Wielkopolskę.

W każdym razie - z mojej perspektywy to po prostu zbiór ciekawostek o dość niskiej wartości historycznej. Kuciel nie może zrekonstruować sytuacji chłopek, bo po prostu jest to zadanie niemożliwe. Dałoby się opowiedzieć spójną historię z interesującym zróżnicowaniem, prezentującą także tę sytuację gdzieś na tle wydarzeń socjo-ekonomicznych w kraju, jednak to wymaga lat pracy. A terminy wydawnicze i kwestie tematów na czasie, które akurat teraz się dobrze sprzedają, nie dają na to autorowi miejsca.

Także doceniam dobre intencje, cieszę się że w jakiś sposób sytuacja chłopów w II RP trafia "pod strzechy", jednak z punktu widzenia warsztatu nie jestem w stanie pozytywnie ocenić tej pozycji.

Za każdym razem jak czytam Leszczyńskiego to mam mnóstwo zarzutów co do jego warsztatu (przede wszystkim generalizowania we wnioskach). Jednak on przynajmniej próbuje tworzyć jakiś spójny i ustrukturyzowany przekaz. U Kuciel na ten moment widzę jedynie mnóstwo cytatów, bardzo pobieżne obserwacje, totalny chaos jeśli chodzi o dobór źródeł i ich przedstawienie.

Pierwsza...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
33
23

Na półkach: ,

Przyznam, że bardzo się z tą książką męczyłam, więc zdecydowałam, że nie będę jej kontynuować. Temat jest bardzo ciekawy, natomiast chyba zaczęłam ją czytać w nieodpowiednim dla mnie czasie.

Przyznam, że bardzo się z tą książką męczyłam, więc zdecydowałam, że nie będę jej kontynuować. Temat jest bardzo ciekawy, natomiast chyba zaczęłam ją czytać w nieodpowiednim dla mnie czasie.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
704
82

Na półkach: , ,

Na co dzień nie czytam tego typu książek (znaczy niefikcyjnych) ale ta była świetna i nie mogłam sie oderwać. Zdecydowanie potrzebujemy więcej tego typu prac i wiele Polaków powinno sięgnąć po te lekturę.

Na co dzień nie czytam tego typu książek (znaczy niefikcyjnych) ale ta była świetna i nie mogłam sie oderwać. Zdecydowanie potrzebujemy więcej tego typu prac i wiele Polaków powinno sięgnąć po te lekturę.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
175
92

Na półkach:

Książka miejscami szokująca i smutna, pomyśleć, że to wszystko działo się tak niedawno. Jako naród przeszliśmy wielką transformację, ale czy traumy i zachowania poprzednich pokoleń w nas ciągle nie tkwią? W wielu opowieściach odnalazłam opowieści moich dziadków, a także schematy zachowań niektórych członków rodziny. Być może łatwiej mi teraz będzie spojrzeć na nich przez inny pryzmat oraz na tle większej grupy społecznej. Nie uważam, aby ta książka była jakimś hitem, czy obowiązkową lekturą, bez przesady, ale będzie ciekawym spędzeniem czasu dla osób lubiących dużo wiedzieć o świecie, czy poszukujących odpowiedzi na pytania o swoje dzieciństwo i zachowania rodziców, czy dziadków. Książka pozwala złapać dystans i nakreśla skalę zjawisk czy danych zachowań. Miejscami trochę chaotyczna, albo rozdziały jakby wydłużane. 'Służące' czytało się jednak lepiej. Nie podobały mi się również w tej książce nadmiernie wyrażane poglądy polityczne lub na niektóre drażliwe kwestie, typu aborcja. Uważam, że książka byłaby lepsza, gdyby skupiała się bardziej na faktach, czy momencie dziejowym, bez dorzucania przez autorkę swoich komentarzy na ten temat. Ogólnie książką ciekawa, ok, ale bez większego szału i nie dla każdego.

Książka miejscami szokująca i smutna, pomyśleć, że to wszystko działo się tak niedawno. Jako naród przeszliśmy wielką transformację, ale czy traumy i zachowania poprzednich pokoleń w nas ciągle nie tkwią? W wielu opowieściach odnalazłam opowieści moich dziadków, a także schematy zachowań niektórych członków rodziny. Być może łatwiej mi teraz będzie spojrzeć na nich przez...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
603
214

Na półkach: , ,

Książka "porwała mnie" od pierwszych stron. Temat, który porusza autorka, już się przewijał w innych lekturach, ale nie tak obszernie, nie tak szczegółowo. Dodatkowo historie tych kobiet, to historia mojej babci i przez to tak mi bliskie, że zaczytywałam się w nich z ogromną uwagą.

Książka "porwała mnie" od pierwszych stron. Temat, który porusza autorka, już się przewijał w innych lekturach, ale nie tak obszernie, nie tak szczegółowo. Dodatkowo historie tych kobiet, to historia mojej babci i przez to tak mi bliskie, że zaczytywałam się w nich z ogromną uwagą.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
906
205

Na półkach:

Rzetelny reportaż.

Co ciekawe zabranie się za tematykę damsko-chłopską nie jest żadnym novum. Mama uświadomiła mnie, że tego typu reportaże są obowiązkowym punktem edukacji w czasie studiów historycznych i polonistycznych. Dlaczego ta pozycja zdołała przebić się do mainstreamu? Myślę, że jego nagła popularność i obecność w mediach spowodowana jest tym, że temat jest aktualny i nośny.

Sama treść nie jest zaskakująca, ani też po kilkudziesięciu stronach ekscytująca. Ot, powielanie historii cierpień wielu chłopek. Właściwie mamy wrażenie, że opowiadane są wciąż te same historie, tu zmienia się imię, suma dzieci (czasem osiem, później jedenaście, kto by się przejmował),wielość ziem do obrobienia czy ilość osób zamieszkujących jedną izbę. Czytając tę książkę z perspektywy kobiety wolnej, czuje się wściekłość na tamten świat, ale też smutek i współczucie wobec kobiet skazanych na tak trudny żywot.

Podsumowując, temat jest mocny i ważny, wykonanie solidne, acz niepionierskie.

Rzetelny reportaż.

Co ciekawe zabranie się za tematykę damsko-chłopską nie jest żadnym novum. Mama uświadomiła mnie, że tego typu reportaże są obowiązkowym punktem edukacji w czasie studiów historycznych i polonistycznych. Dlaczego ta pozycja zdołała przebić się do mainstreamu? Myślę, że jego nagła popularność i obecność w mediach spowodowana jest tym, że temat jest...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
32
4

Na półkach:

Pozwoliła mi lepiej zrozumieć skąd się wzięły niektóre zachowania moich Babć ich wybory oraz to że czasem ich nie miały. Były one oraz wcześniej ich matki socjalizowane do służenia ,opiekowania się i całowania księdza w pierścień.
nawet moja wykształcona matka powiela tę kalkę.

Pozwoliła mi lepiej zrozumieć skąd się wzięły niektóre zachowania moich Babć ich wybory oraz to że czasem ich nie miały. Były one oraz wcześniej ich matki socjalizowane do służenia ,opiekowania się i całowania księdza w pierścień.
nawet moja wykształcona matka powiela tę kalkę.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
625
148

Na półkach: ,

Interesująca... Zdecydowanie warta poświęconego czasu...

Interesująca... Zdecydowanie warta poświęconego czasu...

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    10 029
  • Chcę przeczytać
    6 786
  • Teraz czytam
    1 000
  • Posiadam
    949
  • 2023
    742
  • 2024
    496
  • Audiobook
    261
  • Ulubione
    143
  • Audiobooki
    139
  • Legimi
    110

Cytaty

Więcej
Joanna Kuciel-Frydryszak Chłopki. Opowieść o naszych babkach Zobacz więcej
Joanna Kuciel-Frydryszak Chłopki. Opowieść o naszych babkach Zobacz więcej
Joanna Kuciel-Frydryszak Chłopki. Opowieść o naszych babkach Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także