Dziennikarka prasowa i telewizyjna, krytyczka literacka, pisarka. Autorka m.in. powieści "Święto Trąbek" i przewodnika kulinarnego "Ambasada śledzia" (wraz z mężem, z którym prowadzi restauracje). Specjalizuje się w tematyce żydowskiej i izraelskiej, a także indyjskiej. Nauczycielka Sri Sri Jogi, technik oddechowych i medytacji. Miłośniczka przyrody i Podlasia. Wraz z psami i kotem mieszka z rodziną pod Kampinosem.http://sawickadanielak.com
Książka napisana jest z bardzo ujmującej perspektywy, bo bohaterami są w niej dzieci, a narratorką nastoletnia córka autorki. To wszystko sprawiło, że tekst nie przytłacza i może być czytany przez młode osoby. Właściwie tę książkę powinno podsuwać się młodzieży, zwłaszcza, jak można i wyczytać z jej kart, że nasza współczesna młodzież ma coraz mniejsze pojęcie o Holokauście.
Opowieść zaczyna się od historii kilku młodym osób o Białymstoku chwilę przed wojną, o ich najpiękniejszych chwilach, o tym co lubią robić, jakie jest ich miasto. Można z tej części wynieść bardzo dużo informacji na temat przedwojennego Białegostoku i porównać z tym jak dziś wyglada to miasto. Jak się zmieniło i jak po wojnie wymazało całkowicie swoją żydowską historię.
Zakończenie książki składające się z rozmowy z Benem Midlerem, ostatnim białystokerem, ocalałym z białostockiego getta, ocalałym z sześciu obozów koncentracyjnych, świadka historii, którego powinny słuchać kolejne pokolenia. Jego opowieść to historia o chęci życia, o szukaniu ciepła i miłości w ludziach, o inności i akceptacji, o tolerancji, o życiu ponad wszystko i o tym, że nienawiść nie zaczęła się z początkiem września 1939 roku.
Bardzo dobra lektura, która nie pozwala osobom czytającym być obojętnym wobec świata.
Ta niezwykła opowieść o dawnym Białymstoku i jego mieszkańcach wzruszyła mnie do łez. Nie tylko jest pięknie napisana, lecz również zawiera mnóstwo nieznanych mi dotąd informacji na temat miasta, w którym się wychowałam, do którego zawsze będę miała sentyment. Pięknie wydana - pełna imponujących kolaży. Napisana z finezją i wyczuciem. Idealna na prezent dla wszystkich Białostoczan. Polecam z całego serca