rozwiń zwiń

„Zbroja światła” – historia cywilizacji. Książka Kena Folletta podstawą superprojektu Audioteki

Marcin Waincetel Marcin Waincetel
03.10.2023

Badanie historii przypomina fascynującą podróż, dzięki której odkrywamy sekrety kultury oraz cywilizacji. W tej wyprawie doskonałym przewodnikiem od lat pozostaje Ken Follett, bestsellerowy twórca, autor thrillerów i powieści historycznych ukazujących się nakładem Wydawnictwa Albatros. „Zbroja światła”, czyli ukoronowanie najpopularniejszego cyklu Kena Folletta, to książka, która stała się podstawą kolejnego superprojektu Audioteki. Dźwiękowa adaptacja prozy brytyjskiego mistrza, odczytywana przez wyjątkowego aktora, Krzysztofa Gosztyłę, to niesamowite doświadczenie – zrealizowane z dbałością o formę i wymowę kultowej historii.

„Zbroja światła” – historia cywilizacji. Książka Kena Folletta podstawą superprojektu Audioteki Materiały prasowe Audioteki

„Zbroja światła” to zwieńczenie najbardziej znanego cyklu powieści Kena Folletta, który został zainicjowany przed laty książką „Filary Ziemi”. Wspomniany tytuł stał się zresztą inspiracją do realizacji jednego z wcześniejszych projektów Audioteki. Każda książka Kena Folletta stanowi tak naprawdę niesamowicie plastyczny materiał, który z powodzeniem można przenieść na inną formę sztuki. Dźwiękowe adaptacje są zaś w tym kontekście wyjątkowo dobrym przykładem. „Zbroja światła”, najnowsza odsłona bestsellerowego cyklu, spodoba się nie tylko fanom gatunku spod znaku powieści historycznych. To wielowymiarowa opowieść o ludzkich namiętnościach i słabościach, zmieniającej się polityce, rozwoju cywilizacji, w który wpisane są codzienna historia i przeobrażenia świata. Wreszcie o bohaterach, którzy mierzą się z wyzwaniem, ale też możliwą szansą, jaką przynosi wielka rewolucja przemysłowa. A wszystko zaczyna się w 1792 roku…

Wielka historia (nie)zwykłych ludzi – wojna, która się nie zmienia

Akcja książki rozgrywa się na przełomie XVIII i XIX wieku, na początku rewolucji przemysłowej. Dwie dekady życia wyjęte z biografii zwykłych bohaterów pozwalają ukazać codzienność w wyjątkowo burzliwych czasach. Szczególnie ważną postacią jest w tym kontekście prządka Sal Clitheroe – prosta kobieta, która z trudem wiąże koniec z końcem. W życie Sal wpisana jest zresztą osobista tragedia rozgrywająca się w dodatku w czasach społecznych wstrząsów i rewolucji. Jej pierwszy mąż zginął w wyniku tragicznego wypadku, przez co wdowa musiała początkowo sama wychowywać jedynego syna, Kita. Jakiś czas później zdecydowała się związać z drugim mężem, Jargem Boxem. Sal sprzeciwiała się przemocy i okrucieństwu, wierząc w szlachetne ideały miłości, zrozumienia, empatii. To postać magnetyzująca, silna psychicznie i fizycznie, która ukazuje nam potęgę macierzyństwa, ale również cenę walki o wolność – w wymiarze osobistym, gdy na świecie odbywa się prawdziwa rewolucja przemysłowa. Narastający konflikt polityczno-zbrojny pomiędzy Wielką Brytanią a Francją tylko zwiększa dramatyzm opowieści.

„Zbroja światła” – rewolucja, walka, wolność, czyli emocjonująca historia cywilizacji

Wraz z początkami rewolucji przemysłowej nadchodzą monumentalne zmiany – nie wszystko jest dobre i oczekiwane przez społeczeństwo. „Mechaniczna przędzarka”, tytuł pierwszego rozdziału „Zbroi światła”, w interesujący sposób sygnalizuje ten stan rzeczy. Bo przemysłowym światem pod koniec XVIII wieku powoli zaczynają rządzić maszyny. Nowe krosna przędzalnicze wymagają mniejszej liczby osób do ich obsługi, co łączy się z oczywistą redukcją pracowników. I to stanowi zarzewie buntu. Luddyści, zwolennicy Neda Ludda – legendarnego przywódcy zbuntowanych pracowników – niszczą nowe maszyny, jednak ten konflikt jest praktycznie z góry przesądzony. Ken Follett oddaje miejsce zwykłym bohaterom wielkiej historii, chcąc ukazać mozaikową rzeczywistość. Ci, którzy zdecydowali się złamać prawo – w imię zatrzymania rewolucji przemysłowej – trafiają do więzienia lub do armii. Ta druga opcja to szansa na kolejną formę walki. Na wojnę o przyszłość narodu.

Bitwa pod Waterloo – konflikt, który zdecyduje o losie Europy

Ken Follett ze zrozumieniem i empatią przygląda się swoim fikcyjnym bohaterom, przedstawiając jednak niekiedy również autentyczne postacie z wielkiej historii świata. Bitwa pod Waterloo jest tutaj jednym z punktów zwrotnych – tak fabuły, jak i naszej cywilizacji. To jedna z najważniejszych bitew w dziejach świata, która przyczyniła się do uformowania się nowego porządku. Kiedy armia księcia Wellingtona, brytyjskiego arystokraty, wojskowego i polityka, konfrontuje się z dowodzonymi przez Napoleona Bonapartego siłami pod Waterloo, rozpoczyna się prawdziwa rzeź. Follett nie szczędzi krwawych, naprawdę mocnych opisów, pokazując, że w działaniach zbrojnych uczestniczyli nie tylko wprawieni żołnierze, weterani, ale również młodzi mężczyźni i kobiety – w tym rodzina głównej bohaterki.

Produkcja Audioteki „Zbroja światła” to nowy wymiar literackiego doświadczenia, w którym niemalże namacalnie odczuwamy strach, trwogę, żądzę krwi, ale również nadzieję na ocalenie – zapisaną w sercach bohaterów. Tymczasem wielka historia kołem się toczy, wprawiona w ruch przez jednostkowe działania wielkich i małych aktorów na politycznej scenie, co doskonale portretuje Follett. Brytyjski powieściopisarz pracuje zresztą, opierając się na wyjątkowych źródłach i wielokrotnie przyznając, jak bardzo ceni pracę historyków.

„Zbroja światła”, czyli mistrzostwo opowieści – hołd dla historyków

Ken Follett pozostaje twórcą, który z niesamowitą precyzją, świadomością warsztatu literackiego oraz wiedzą na temat materiału źródłowego potrafi oddać złożoność historii świata. Jak jednak przyznaje brytyjski powieściopisarz, autor „Upadku gigantów” czy „Zimy świata”, w swoich literackich poszukiwaniach bardzo często inspiruje się wielką pracą historyków. „Dedykuję tę powieść historykom – są ich tysiące na całym świecie. Niektórzy siedzą w bibliotekach i pochyleni nad starożytnymi manuskryptami próbują zrozumieć martwe języki zapisane w tajemniczych hieroglifach. Inni klęczą na ziemi wśród ruin i przesypując ziemię, szukają śladów zaginionych cywilizacji. Jeszcze inni czytają śmiertelnie nudne rządowe dokumenty opisujące dawno zapomniane kryzysy polityczne. Nie ustają w poszukiwaniu prawdy. Bez nich nie rozumielibyśmy, skąd przychodzimy, a wtedy jeszcze trudniej byłoby nam zrozumieć, dokąd dążymy” – podkreśla w przedmowie do „Zbroi światła” autor.

Niesamowita forma historii – znakomita interpretacja Krzysztofa Gosztyły

„Ken Follett pisze w prosty, ale bynajmniej nie prostacki sposób. I to jest jego niesamowita umiejętność, wielka zaleta” – podkreślił w rozmowie z naszym serwisem Krzysztof Gosztyła, gdy omawialiśmy „Filary ziemi” i „Świat bez końca”. Podobnie jest zresztą z najnowszą produkcją Audioteki. Follett potrafi bowiem pracować na różnych poziomach historii – oddając archetypiczne wzory ludzkich zachowań i wielkich motywów, które są zapisane w literaturze. Choćby takie jak emancypacja kobiet, społeczne mezaliansy, poszukiwanie wolności i sensu w codziennym świecie. Wspomniana książka pozostaje również wyjątkowa z uwagi na to, że stanowi w pewnym sensie fabularny pomost do trylogii „Stulecie”. Wszystkie niuanse fabuły zostały w mistrzowski sposób zinterpretowane przez Krzysztofa Gosztyłę, cenionego aktora i narratora wielu słuchowisk i audiobooków.

Wojna w imię pokoju, czyli świat kontrastów

Ken Follett ukazuje również niezwykle istotne, społeczno-kulturowe zmiany i wyzwania, z którymi musieli się mierzyć jego bohaterowie. Czy rewolucja zawsze pożera własne dzieci? Czy politycy są w stanie zapanować nad budzącym się chaosem? Pytania zasadne w czasie, w którym rozgrywa się powieść, niosą odpowiedzi aktualne także dzisiaj. A świat kontrastów, widziany oczami zwykłych bohaterów, to jedna z największych wartości książki Kena Folletta, która wybrzmiewa donośnym echem również w wersji dźwiękowej Audioteki.

Superprodukcja „Zbroja światła” jest już dostępna w Audiotece.

--

Artykuł sponsorowany, który powstał przy współpracy z  serwisem Audioteka


komentarze [13]

Sortuj:
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
elwa1 12.10.2023 18:29
Czytelnik

Historia świata widziana oczami przeciętnych ludzi z nutą sensacyjną w tle.
Aż chce się czytać...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Zhabi 05.10.2023 23:47
Czytelnik

Ale będzie słuchane. Filary Ziemii, Solaris, Trylogia Husycka i Ani słowa prawdy wciągnęły mnie w świat audiobooków.
Nawet nie wiedziałem, że była kontynuacja cyklu. Nieświadomość sprawia czasem miłe niespodzianki.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Agnieszka Żelazna 04.10.2023 11:58
Czytelniczka

U moich rodziców w biblioteczce jest sporo książek tego autora, a ja jeszcze ani jednej z nich nie przeczytałam, co być może jest błędem, a widzę, że opinie na temat jego twórczości są bardzo różne.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Krzysiek Żuchowicz 04.10.2023 18:43
Autor

Co do opinii, to się nie dziwię, bo znam osoby które się Folletem zachwycają. Ja sięgnąłem kiedyś po Filary Ziemi. W ogóle mi nie podeszła.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Agnieszka Żelazna 05.10.2023 11:17
Czytelniczka

No właśnie, to zależy co kto lubi. Kiedyś sięgnę po którąś z ciekawości żeby zobaczyć jaki styl pisania i jaka tematyka.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Iza Sadowska 05.10.2023 12:14
Administrator/Oficjalna recenzentka

@Krzysiek Żuchowicz skoro "Filary Ziemi" nie, to może spróbuj "Nigdy" - dzieje się współcześnie, a fabuła bardzo dobrze się klei i wciąga od początku. 

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Krzysztof Gromadzki 04.10.2023 09:02
Czytelnik

Nie czytałem do tej pory żadnej książki Kena Folleta. Znam za to skrajnie różne i radykalnie odmienne opinie czytelników na temat jego twórczości. Jedni się nią zachwycają, drudzy uważają ją tylko za marną namiastkę wielkiej powieści historycznej, autorstwa np. Miki Waltariego albo Roberta Gravesa. Jednak wydaje mi się, że akurat "Zbroja światła" to bardzo dobrze napisana...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Damian 04.10.2023 06:41
Czytelnik

Coś jest "nie tak" z tytułami poszczególnych części. 
Konkretnie "słup ognia". 
Czasami jest to trzecia część Filarów Ziemi, innym razem osobna opowieść. Nie kumam tego, ktoś objaśni? 

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Virgo13 03.10.2023 23:04
Czytelnik

Ja niestety nie przekonałem się do Gosztyły. Póki co. Mam w jego interpretacji "Imię róży" i niestety nie wchodzi. Jest za wolny. Jest usypiający z tym głębokim głosem, z powolnym artykułowaniem słów. I usypiał mnie naprawdę, dość szybko. Brzmi jak taki duży miś, lulający dziecko 😊 . Mnóstwo osób oceniało jednak tę interpretację bardzo wysoko.

Jeszcze miałem kiedyś...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Damian 04.10.2023 20:44
Czytelnik

Ja akurat lubię 😁

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Virgo13 04.10.2023 22:57
Czytelnik

@damianvp Możliwe, że podkręconego Gosztyłę też polubię  😉.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Ewa Cieślik 03.10.2023 12:50
Bibliotekarz | Redaktor

"Zbroja światła" jest już dostępna w Audiotece. Proza Kena Folletta znów - jak zawsze w Audiotece - jest tu w mistrzowskiej interpretacji Krzysztofa Gosztyły. Czy to Wasz ulubiony lektor audiobooków?

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post