Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Jeżeli chcecie usystematyzować swoją wiedzę dotyczącą zdrowego trybu życia lub zainspirować się do wprowadzenia pozytywnych zmian w Waszym życiu, jest to dobra książka. Nie jest może bardzo odkrywcza, ale nie traktuje też tematów "po łebkach". Mimo, że mam sporą wiedzę na temat zdrowej diety i właściwego trybu życia, dowiedziałam się kilku ciekawych rzeczy. Niemniej jednak nie mogę nie wspomnieć o zasadniczej wadzie tej książki, a mianowicie bardzo dużym skupieniu autorki na swojej osobie. Myślę, że spokojnie mogła pominąć sporo detali z życia osobistego, bo nie wnosi to nic, a tylko tracimy czas na czytanie tego. Poza tym ilość wspomnień o tym, że autorka pracuje w "Good Morning America" była zdecydowanie przesadzona! Rozumiem, że jest z tego dumna, ale wspominać nazwę programu po kilkanaście razy w każdym rozdziale to moim zdaniem lekka przesada. Ogólnie książka dobra, chociaż nie powala. Jeśli tematyka Was interesuje, a nie macie zbyt dużej wiedzy w tym obszarze, to polecam. Można się troszkę zainspirować, szczególnie na początku roku :)

Jeżeli chcecie usystematyzować swoją wiedzę dotyczącą zdrowego trybu życia lub zainspirować się do wprowadzenia pozytywnych zmian w Waszym życiu, jest to dobra książka. Nie jest może bardzo odkrywcza, ale nie traktuje też tematów "po łebkach". Mimo, że mam sporą wiedzę na temat zdrowej diety i właściwego trybu życia, dowiedziałam się kilku ciekawych rzeczy. Niemniej jednak...

Wielki zawód! Myślałam, że to będzie książka inspirująca... Tymczasem jest to w dużej mierzy niebywale nudny, napisany naprawdę nieprzystępnym językiem podręcznik do filozofii ( główny nacisk na stoików, ale mamy krótką historię myśli filozoficznej przez wieki)! Gdybym takiego potrzebowała, to sięgnęłabym po podręcznik pana Tatarkiewicza, a nie książkę, która już tytuł ma bardzo mylący! Poza tym, jest to splot poglądów filozoficznych autora tej książki. Derren Brown jest świetnym iluzjonistą, ale nie oczarował mnie swoją książką absolutnie! Serdecznie nie polecam!

Wielki zawód! Myślałam, że to będzie książka inspirująca... Tymczasem jest to w dużej mierzy niebywale nudny, napisany naprawdę nieprzystępnym językiem podręcznik do filozofii ( główny nacisk na stoików, ale mamy krótką historię myśli filozoficznej przez wieki)! Gdybym takiego potrzebowała, to sięgnęłabym po podręcznik pana Tatarkiewicza, a nie książkę, która już tytuł ma...

Przeczytałam naprawdę wiele książek na temat samorozwoju, doskonalenia się, motywacji oraz nawyków. Pokładałam duże nadzieje w tej książce. Myślałam, że da mi takiego "motywacyjnego kopa". Tymczasem jest to chyba najgorsza książka z tej tematyki jaką miałam nieprzyjemność czytać. Nie pamiętam kiedy czytanie jakieś książki tak bardzo mnie denerwowało. Przede wszystkim ta książka nie wnosi nic, absolutnie nic nowego. Jednak najgorsze są wartości, które przekazuje.. np.: lepiej, żeby się ciebie bali niż cie lubili; niech cie nienawidzą, to tylko pokazuje ich słabość i tylko sprawia, ze masz większą władzę; osiągaj cele "by any means", jeśli przez to inni będą cię uważać za złą osobę, możesz z tym żyć, bo cie to w ogóle nie obchodzi, inni nie muszą cię lubić. To tylko niektóre z "fantastycznych" myśli autora..Rozumiem, że on przekłada świat koszykówki na życie, ale są granice.. Jeśli wszyscy na świecie mieliby taką filozofię osiągania celów i sukcesów, to chyba życie na naszej planecie byłoby nie do zniesienia. Naprawdę, żałuję każdego grosza wydanego na tę książkę i serdecznie jej nie polecam!

Przeczytałam naprawdę wiele książek na temat samorozwoju, doskonalenia się, motywacji oraz nawyków. Pokładałam duże nadzieje w tej książce. Myślałam, że da mi takiego "motywacyjnego kopa". Tymczasem jest to chyba najgorsza książka z tej tematyki jaką miałam nieprzyjemność czytać. Nie pamiętam kiedy czytanie jakieś książki tak bardzo mnie denerwowało. Przede wszystkim ta...

Przeczytałam naprawdę wiele książek na temat samorozwoju, doskonalenia się, motywacji oraz nawyków. Pokładałam duże nadzieje w tej książce. Myślałam, że da mi takiego "motywacyjnego kopa". Tymczasem jest to chyba najgorsza książka z tej tematyki jaką miałam nieprzyjemność czytać. Nie pamiętam kiedy czytanie jakieś książki tak bardzo mnie denerwowało. Przede wszystkim ta książka nie wnosi nic, absolutnie nic nowego. Jednak najgorsze są wartości, które przekazuje.. np.: lepiej, żeby się ciebie bali niż cie lubili; niech cie nienawidzą, to tylko pokazuje ich słabość i tylko sprawia, ze masz większą władzę; osiągaj cele "by any means", jeśli przez to inni będą cię uważać za złą osobę, możesz z tym żyć, bo cie to w ogóle nie obchodzi, inni nie muszą cię lubić. To tylko niektóre z "fantastycznych" myśli autora..Rozumiem, że on przekłada świat koszykówki na życie, ale są granice.. Jeśli wszyscy na świecie mieliby taką filozofię osiągania celów i sukcesów, to chyba życie na naszej planecie byłoby nie do zniesienia. Naprawdę, żałuję każdego grosza wydanego na tę książkę i serdecznie jej nie polecam!

Przeczytałam naprawdę wiele książek na temat samorozwoju, doskonalenia się, motywacji oraz nawyków. Pokładałam duże nadzieje w tej książce. Myślałam, że da mi takiego "motywacyjnego kopa". Tymczasem jest to chyba najgorsza książka z tej tematyki jaką miałam nieprzyjemność czytać. Nie pamiętam kiedy czytanie jakieś książki tak bardzo mnie denerwowało. Przede wszystkim ta...

Marie Forleo ma w sobie coś takiego, że po prostu chce się żyć i działać, gdy się jej słucha! Polecam jej podcasty :). Ta książka może nie wnosi nic nowego i odkrywczego, ale na pewno motywuje, inspiruje, daje kopa i skłania do zrewidowania swoich postaw i działań. W książce są zarówno rady, ćwiczenia, cytaty inspirujących ludzi (bardzo fajne cytaty!) oraz przykłady z życia. Jeśli ktoś potrzebuje pozytywnego doładowania i bodźca do działania ta książką to dobry wybór. Czyta się szybko i przyjemnie. Na pewno nie raz i nie dwa do niej wrócę :)

Marie Forleo ma w sobie coś takiego, że po prostu chce się żyć i działać, gdy się jej słucha! Polecam jej podcasty :). Ta książka może nie wnosi nic nowego i odkrywczego, ale na pewno motywuje, inspiruje, daje kopa i skłania do zrewidowania swoich postaw i działań. W książce są zarówno rady, ćwiczenia, cytaty inspirujących ludzi (bardzo fajne cytaty!) oraz przykłady z...

Bardzo dobra książka. Wciaga nas od pierwszych stron, kiedy to poznajemy głównych bohaterów, a w szczególności Carey, nastolatkę mieszkającą w lesie odkąd była 4-letni dzieckiem. Spędziła tam 10 lat życia, opiekując się młodszą siostrzyczką (ponieważ matka, z którą tam mieszkały bardzo często zostawiała dzieci na wiele tygodni same). Po Carey i jej siostrę przyjeżdża dwoje ludzi, kobieta z opieki społecznej i ojciec Carey...Tutaj właśni zaczyna się cała historia. Nie chcę zdradzać za wiele, powiem tylko że książka kilka razy doprowadziła mnie prawie do łez, bardzo wzruszając, wzbudzająca wiele silnych emocji, ponieważ porusza dużo bolesnych tematów (nie bedę ukrywać faktu, że temat nie jest całkiem lekki i przyjemny). Na pewno jest to lektura warta sięgnięcia z kilku powodów. Przede wszystkim świetnie się czyta, wciąga od pierwszych stron i do niemalże samego końca nie wiemy co się stało, cały czas towarzyszy nam tajemnica, którą bardzo chcemy odkryć. Jednak najważniejszą zaletą tej książki jest to, że czegoś nas ucz, uzmysławia nam jak wiele mamy w życiu (nawet jeśli mamy naprawdę mało), ponieważ na codzień nie doceniamy rzeczy, które mamy np. łóżko do spania, czy fakt że jedzenie możemy kupić w sklepie, a nie polować na nie..Po przeczytaniu książki pomyślisz, jestem naprawdę szczęściarzem w życiu! Polecam!!

Bardzo dobra książka. Wciaga nas od pierwszych stron, kiedy to poznajemy głównych bohaterów, a w szczególności Carey, nastolatkę mieszkającą w lesie odkąd była 4-letni dzieckiem. Spędziła tam 10 lat życia, opiekując się młodszą siostrzyczką (ponieważ matka, z którą tam mieszkały bardzo często zostawiała dzieci na wiele tygodni same). Po Carey i jej siostrę przyjeżdża...

Miłość, uczucie któro nie zna żadnych granic i chyba to właśnie jest najlepiej ukazane w tej książce. Nieważne kto kocha kogo, każdy ma prawo do tego uczucia. Simon jest zakochany w Blue i wydawałoby się, że koniec historii, ale nie, bo Blue jest chłopcem takim jak Simon i chodzi do tej samej szkoły. Tu zaczyna się cała opowieść, ponieważ nie każda miłość jest łatwa, a jeśli jeszcze musimy obwieścić ją całemu światu zaczynając od najbliższej rodziny.. to staje się znacznie trudniejsze.
Serdecznie polecam tą otiwerającą oczy, napisaną fantastycznym językiem, pełnym bystrych dialogów książkę. Trzyma w napięciu niemal do ostatniej strony. Absolutnie genialna lektura, która nie raz skłoni do refleksji i wywoła uśmiech na twarzy!

Miłość, uczucie któro nie zna żadnych granic i chyba to właśnie jest najlepiej ukazane w tej książce. Nieważne kto kocha kogo, każdy ma prawo do tego uczucia. Simon jest zakochany w Blue i wydawałoby się, że koniec historii, ale nie, bo Blue jest chłopcem takim jak Simon i chodzi do tej samej szkoły. Tu zaczyna się cała opowieść, ponieważ nie każda miłość jest łatwa, a...

Poraz pierwszy zetknęłam się z tym autorem, ale na pewno nie ostatni:). Bardzo trudno jest opisać tę książkę, myślę że skrócone streszczenie w opisie jest wystarczające, ponieważ największym urokiem tej lektury jest "niewiadoma". Autor stworzył fantastyczną atomosfere i od pierwszych stron stajemy się głównym bohaterem i wraz z nim przeżywamy wszystkie rozterki, odkrywamy nowy świat i staramy się sobie w nim poradzić. Moim zdaniem nie jest to jednak książka "przygodowa" o perypetiach chłopca w innym świenie. Jest to książka o życiu, która ma zmotywować do walki, do przemyśleń i pokazać, że nie wolno sie poddawać i zawsze jest ktoś/coś dla czego warto żyć i walczyć.

Serdecznie polecam lekturę! Czyta się bardzo szybko, cały czas trzyma w napięciu, a jednocześnie w wielu momentach skłania nas do refleksji nad życiem. Dlatego jest to tak niezwykła książka, bo stanowi koktaj posiadający wszystkie najlepsze cechy dobrej powieści.

Myślę, że ten fragment dobrze zobrazuje przesłanie tej książki:

"Are you serious? Real life is only ever just real life. Messy. What it means depends on how you look at it. The only thing you're got to do is find a way to live there".

POLECAM!!

Poraz pierwszy zetknęłam się z tym autorem, ale na pewno nie ostatni:). Bardzo trudno jest opisać tę książkę, myślę że skrócone streszczenie w opisie jest wystarczające, ponieważ największym urokiem tej lektury jest "niewiadoma". Autor stworzył fantastyczną atomosfere i od pierwszych stron stajemy się głównym bohaterem i wraz z nim przeżywamy wszystkie rozterki, odkrywamy...

"Wonder" to książka, która porusza tak wiele najważniejszych aspektów naszego życia.. Mówi o miłości, o akceptacji, o otwartości na drugiego człowieka, o zrozumieniu, ale chyba najistotniejszą, absolutnie priorytetową myślą, która nasuwa się na koniec lektury .... że nie ważne jest kim jesteśmy, jak wyglądamy, jaki jest nasz status społeczny, czy jesteśmy bogaci czy biedni, brzydcy czy piękni, mądrzy czy głupi, czy różnimy się od ogółu czy nie. Nieważne czy jesteśmy zdrowi czy chorzy... Najważniejsze są nasze uczyki, które definiują nas jako ludzi. Pozwolę sobie przytoczyć cytat z książki, który dla mnie jest najważniejszym jej przesłaniem. Nie umiem ładnie tłumaczyć z j. angielskiego i nie chcę zepsuć tego fragmentu, dlatego odniosę się ściśle do oryginału:

"(...) we should be remembered for the things we do. The things we do are the most important things of all. They are more important than what we say or what we look like. The things we do outlast our mortality. The things we do are like monuments that people build to honor heroes after they've died. They're like the pyramids that the Egyptians built to honor the pharaohs. Only instead of being made out of stone, they're made out of the memories people have of you."

"Wonder" to książka, która porusza tak wiele najważniejszych aspektów naszego życia.. Mówi o miłości, o akceptacji, o otwartości na drugiego człowieka, o zrozumieniu, ale chyba najistotniejszą, absolutnie priorytetową myślą, która nasuwa się na koniec lektury .... że nie ważne jest kim jesteśmy, jak wyglądamy, jaki jest nasz status społeczny, czy jesteśmy bogaci czy...

Każdy z nas mógłby urodzić się Anyżką. Książka „Bogowie na balkonie” to przejmująca historia dziewczynki, która chciała mieć prawo do poznawania świata. Wyobraźcie sobie, że wychowujecie się w ortodoksyjnej muzułmańskiej rodzinie, gdzie głową rodziny jest ojciec, a matka jest mu absolutnie podporządkowana i nikt poza panem domu nie ma prawa głosu, ani tym bardziej racji. Wyobraźcie sobie, że z małej somalijskiej wioski wyjeżdżacie do Europy, a konkretnie Finlandii. Wyobraźcie sobie, że poznajecie zupełnie inny świat, gdzie każdy ma prawo wyrażać siebie jak chce, gdzie czytanie książkę, słuchanie muzyki i randki z chłopakami nie są przestępstwem ani hańbą dla rodziny... A teraz wróćcie do swojej muzułmańskiej rodziny, która zamyka Was w pokoju na klucz i śledzi każdy Wasz krok. Tak zaczyna się historia Anyżki. Serdecznie polecam lekturę tej książki. Autorka opisała dramat, jaki przechodzą miliony dzieci na całym świecie. Ta książka ukazała mi problem, nad którym nigdy się nie zastanawiałam. Jednocześnie uzmysłowiła mi jaką szczęściara jestem, że wychowałam się w rodzinie, w której miałam możliwość poznawania świata i wyrażania siebie jak tyko chciałam. Nam wydaje się, że możliwość czytania książek oraz słuchania muzyki, to normalne prawo każdego człowieka, a dla wielu jest to nieosiągalne marzenie.. Gorąco polecam przeczytanie tej poruszającej historii!!

Każdy z nas mógłby urodzić się Anyżką. Książka „Bogowie na balkonie” to przejmująca historia dziewczynki, która chciała mieć prawo do poznawania świata. Wyobraźcie sobie, że wychowujecie się w ortodoksyjnej muzułmańskiej rodzinie, gdzie głową rodziny jest ojciec, a matka jest mu absolutnie podporządkowana i nikt poza panem domu nie ma prawa głosu, ani tym bardziej racji....

Świetna książka. Wciąga od pierwszych stron, autorka jak zawsze odwołuje się do najtrudniejszych dylematów etycznych. Bardzo dobra fabuła i zakończenie, którego nie jesteśmy pewni do ostatniej strony. POLECAM!!

Świetna książka. Wciąga od pierwszych stron, autorka jak zawsze odwołuje się do najtrudniejszych dylematów etycznych. Bardzo dobra fabuła i zakończenie, którego nie jesteśmy pewni do ostatniej strony. POLECAM!!