Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Słabiutko. Po bardzo dobrej pierwszej części mocno się rozczarowałem. Wojska przewalają się w tysiącach, nic nie zaskakuje (no może były papież), słabe poboczne wątki (tu dzież Kleist), przewidywalna fabuła. Pozostaje tylko dobry klimat i narracja. Mam nadzieje, że 3 część bedzie lepsza.

Słabiutko. Po bardzo dobrej pierwszej części mocno się rozczarowałem. Wojska przewalają się w tysiącach, nic nie zaskakuje (no może były papież), słabe poboczne wątki (tu dzież Kleist), przewidywalna fabuła. Pozostaje tylko dobry klimat i narracja. Mam nadzieje, że 3 część bedzie lepsza.

Bardzo dobra publikacja, opisująca w przystępny sposób wykorzystanie technik pamięciowych i nie tylko. Polecam wszystkim uczącym się.

Bardzo dobra publikacja, opisująca w przystępny sposób wykorzystanie technik pamięciowych i nie tylko. Polecam wszystkim uczącym się.

Niesamowita książka. Z każdego zdania bije niesamowita siła. Polecam!

Niesamowita książka. Z każdego zdania bije niesamowita siła. Polecam!

Po przeczytaniu tego dzieła, człowiek może poczuć się nieco zdołowany, ale też i w dziwny sposób oczyszczony. Polecam

Po przeczytaniu tego dzieła, człowiek może poczuć się nieco zdołowany, ale też i w dziwny sposób oczyszczony. Polecam

jeżeli czytaliście poprzednie części to tę łykniecie jak głodni pizzę :)

jeżeli czytaliście poprzednie części to tę łykniecie jak głodni pizzę :)

Dla mnie ta książka jest cienka jak pajęczynka, ale od początku.
Co dostajemy: zafoliowaną książeczkę z kartonem reklamującym pozostałe części. Pierwszy numer jest za 4,99 zł (tutaj jedna gwiazdka) i ma format kieszonkowy (tutaj druga gwiazdka). W tym miejscu plusy się kończą.
Co do treści książki: mdła główna bohaterka, urywane sceny, słabe sequele, brak napięcia, dużo niepotrzebnych opisów, drętwe dialogi, mało emocji, przewidywalna.
Jeżeli główna bohaterka prowadzi amatorską działalność detektywistyczną, to jestem pod wrażeniem, ponieważ polega ona na bieganiu od sąsiada do sąsiada i wypytywaniu się o co popadnie.
Brak tutaj polotu autorki. Dodatkowo zdarzają się błędy w logice fabuły.
Ktoś zapyta to po co czytałeś jak Ci się tak nie podobało? A no dlatego że na trasie Zabrze - Tarnów nie miałem nic lepszego.
Radzę książkę omijać szerokim łukiem. Lepiej iść do biblioteki, pożyczyć pierwszą, lepszą pozycję Agatha Christie i ma się gwarancję, że książka będzie na 100% lepsza od tej.

Dla mnie ta książka jest cienka jak pajęczynka, ale od początku.
Co dostajemy: zafoliowaną książeczkę z kartonem reklamującym pozostałe części. Pierwszy numer jest za 4,99 zł (tutaj jedna gwiazdka) i ma format kieszonkowy (tutaj druga gwiazdka). W tym miejscu plusy się kończą.
Co do treści książki: mdła główna bohaterka, urywane sceny, słabe sequele, brak napięcia, dużo...

Pewnie zostane pogrzebany przez fanów książki, ale jak dla mniej jest ona przeciętna.

Po pierwsze: na akcję czeka się po 200 stron lub cokolwiek żeby się coś działo.
Po drugie: po co tyle rozpisywać się na temat zajebistości jakiegoś herbu czy jakiego innego badziewia. Ja rozumiem że opisy są potrzebne, rozbudowane opisy ułatwiają sobie wyobrażenie czegoś, ale tego co jest zawarte w "Grze o Tron" pojąć nie mogę.
Po trzecie: nie skończyłem tej książki bo mnie zniszczyła swoją nudą. Ale walczyłem dzielnie, brakło mi do końca 200 stron.
Po czwarte: nie czekam by przeczytać następne części ponieważ I tom sagi zwyczajnie mnie zniechęcił.

Pewnie zostane pogrzebany przez fanów książki, ale jak dla mniej jest ona przeciętna.



Po pierwsze: na akcję czeka się po 200 stron lub cokolwiek żeby się coś działo.

Po drugie: po co tyle rozpisywać się na temat zajebistości jakiegoś herbu czy jakiego innego badziewia. Ja rozumiem że opisy są potrzebne, rozbudowane opisy ułatwiają sobie wyobrażenie czegoś, ale tego co jest...

- Andrzeju, czemu to zrobiłeś?! - zdają się wołać głosy tysięcy czytelników. Gdyby nie Wiedźmin dałbym 3/10.

- Andrzeju, czemu to zrobiłeś?! - zdają się wołać głosy tysięcy czytelników. Gdyby nie Wiedźmin dałbym 3/10.

niezbyt wymagająca lektura, właściwie o niczym, typu "zabili go i uciekł"

niezbyt wymagająca lektura, właściwie o niczym, typu "zabili go i uciekł"

po 10 latach znowu sięgnąłem po tę książkę i znowu czuje się jak dziecko :)

po 10 latach znowu sięgnąłem po tę książkę i znowu czuje się jak dziecko :)

no nie ma bardzo co tu komentować, jedna z najlepszych książek w historii :)

no nie ma bardzo co tu komentować, jedna z najlepszych książek w historii :)