Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Ciekawa historia o człowieku opętanym rządzą władzy i podziwu za swe odkrycie. Czułam jednak ogromną wściekłość na bezsens działania bohaterów pobocznych. Naprawdę nikt nie wpadł na to, żeby po prostu oblać Griffina farbą, żeby był widoczny? Sam przyznał, że tą trzebaby było zmywać terpentyną i to by było trudniejsze niż zdjęcie ubrania. Głupota tych ludzi mnie niesamowicie frustrowała.

Ciekawa historia o człowieku opętanym rządzą władzy i podziwu za swe odkrycie. Czułam jednak ogromną wściekłość na bezsens działania bohaterów pobocznych. Naprawdę nikt nie wpadł na to, żeby po prostu oblać Griffina farbą, żeby był widoczny? Sam przyznał, że tą trzebaby było zmywać terpentyną i to by było trudniejsze niż zdjęcie ubrania. Głupota tych ludzi mnie niesamowicie...

Naprawdę dobre zakończenie serii. Cieszę się, że dotrwałam, choć tomy 3 i 4 usilnie próbowały mnie odwieźć od dalszego czytania. Ostatecznie jednak czuje się usatysfakcjonowana. Bohaterowie w końcu się rozwinęli (także emocjonalnie), seks nie jest już na pierwszym (czy tam max drugim) miejscu, a każdy otrzymał mniej lub bardziej otwarte zakończenie swojej historii. Polecam

Naprawdę dobre zakończenie serii. Cieszę się, że dotrwałam, choć tomy 3 i 4 usilnie próbowały mnie odwieźć od dalszego czytania. Ostatecznie jednak czuje się usatysfakcjonowana. Bohaterowie w końcu się rozwinęli (także emocjonalnie), seks nie jest już na pierwszym (czy tam max drugim) miejscu, a każdy otrzymał mniej lub bardziej otwarte zakończenie swojej historii. Polecam

Tom o wiele lepszy od poprzednich dwóch, pozytywnie mnie zaskoczył. Akcja bardziej wartka, mniej skupienia na seksie, więcej na emocjach. Oby ostatni tom nie odbiegał od tego

Tom o wiele lepszy od poprzednich dwóch, pozytywnie mnie zaskoczył. Akcja bardziej wartka, mniej skupienia na seksie, więcej na emocjach. Oby ostatni tom nie odbiegał od tego

Czy ta dziewczyna może mieć jeszcze więcej mocy i umiejętności? Książka zawiera pompatycznych opisów podziwu wobec głównej bohaterki, która robi wrażenie na wszystkich, jest najwyjątkowsza z wyjątkowych i prawie każdy ją kocha albo co najmniej podziwia. Już poprzedni tom mocno mnie zniesmaczył, ale ten przekracza kolejne granice - czy naprawdę trzeba zwracać uwagę na każdy męski tors/tyłek i wszedzie gdzie sie da wciskać seks, erotyzm i porządanie? I oczywiście "mokre sny", tak ważny element życia Dory. Ja rozumiem, że to wiedźma bogini płodności, ale bez przesady... Czytam kolejne tomy wyłącznie dlatego, że nienawidzę mieć niedokończonych serii (szczególnie, że tu jest pewność, że mamy 6 tomów i kropka, a do samej Dory pojawiają się nawiązania w innych cyklach z tego uniwersum).

Jak dla mnie cykl o Dorze nie umywa się do innych serii Pani Jadowskiej. Opowieści o Koźlaczkach są lekkie i zabawne, seria o Nikicie mroczna i duszna, a przy tym niesamowita pod kątem rozwoju postaci, a heksologia Dory rozwleczona, pompatyczna, i epatująca pociągiem seksualnym do wszystkiego co sie rusza.

Czy ta dziewczyna może mieć jeszcze więcej mocy i umiejętności? Książka zawiera pompatycznych opisów podziwu wobec głównej bohaterki, która robi wrażenie na wszystkich, jest najwyjątkowsza z wyjątkowych i prawie każdy ją kocha albo co najmniej podziwia. Już poprzedni tom mocno mnie zniesmaczył, ale ten przekracza kolejne granice - czy naprawdę trzeba zwracać uwagę na każdy...

Jak zwykle wciągająca lektura, klimatyczna i skrywająca tajemnice do samego końca

Jak zwykle wciągająca lektura, klimatyczna i skrywająca tajemnice do samego końca

Początek trochę przegadany, ciągnął się niemiłosiernie, ale im bliżej rozwiązania, tym bardziej chwytało za serce. Zdecydowanie jeśli kryminał, to psychologiczny. Polecam wytrwałym, bo końcówka nie rozczarowuje

Początek trochę przegadany, ciągnął się niemiłosiernie, ale im bliżej rozwiązania, tym bardziej chwytało za serce. Zdecydowanie jeśli kryminał, to psychologiczny. Polecam wytrwałym, bo końcówka nie rozczarowuje

Ta książka bardzo mnie rozczarowała. Była dobra, ale po prostu poszła w zupełnie innym kierunku, niż zapowiadał się pierwszy tom. Była mroczna, duszna, przygnębiająca, gdzieś ulotnił się humor. A zakończenie... Czy naprawde oni musieli być razem? Czy to się zawsze tak musi kończyć? Bardzo mnie zniesmaczył taki rozwój wydarzeń, w moim odczuciu oni zupełnie do siebie nie pasowali pod kątem romantycznym, od świetna para współpracowników, którzy mają podobne postrzeganie przestrzegania przepisów

Ta książka bardzo mnie rozczarowała. Była dobra, ale po prostu poszła w zupełnie innym kierunku, niż zapowiadał się pierwszy tom. Była mroczna, duszna, przygnębiająca, gdzieś ulotnił się humor. A zakończenie... Czy naprawde oni musieli być razem? Czy to się zawsze tak musi kończyć? Bardzo mnie zniesmaczył taki rozwój wydarzeń, w moim odczuciu oni zupełnie do siebie nie...

jedyne co mnie smuci, to że eksperyment nie został opisany zgodnie z prawdą, lecz mocno go wyolbrzymiono. Bardzo ciekawe wnioski.

jedyne co mnie smuci, to że eksperyment nie został opisany zgodnie z prawdą, lecz mocno go wyolbrzymiono. Bardzo ciekawe wnioski.