-
ArtykułyMama poleca: najlepsze książki dla najmłodszych czytelnikówEwa Cieślik19
-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński5
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1159
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać415
Biblioteczka
2023-08-06
2023-01-02
2022-06-19
2020-06-25
2019-01-18
2018-10-06
Przekonany praktycznie wyłącznie przez niedorzeczną ocenę na lubimy czytać. Przecież nie może być tak dobrze, prawda? No to jest jeszcze lepiej. Tyle tekstu, a brak tu nudy, dłużyzn. Tylko i wyłącznie dobrze prowadzona historia i wyobraźnia. Jak dobrze, że jeszcze 2 części przede mną.
Przekonany praktycznie wyłącznie przez niedorzeczną ocenę na lubimy czytać. Przecież nie może być tak dobrze, prawda? No to jest jeszcze lepiej. Tyle tekstu, a brak tu nudy, dłużyzn. Tylko i wyłącznie dobrze prowadzona historia i wyobraźnia. Jak dobrze, że jeszcze 2 części przede mną.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-04-28
Cudowna.
Po obejrzeniu starej trylogii Gwiezdnych Wojen naszło mnie na coś z podobnego gatunku space opery. Jedyne co miałem na półce to właśnie "Do Gwiazd". Podchodziłem z lekkim dystansem, bo słyszałem, że to młodzieżówka, a ja dawno nie zachwycałem się żadną młodzieżówką. Kojarzyły mi się z infantylnym stylem pisania i cukierkową fabułą. Niepotrzebnie.
Jest to piękna opowieść o szukaniu samego siebie i walce o marzenia przeciwko wszystkiemu i wszystkim. Uwielbiam takie opowieści i zawsze się cieszę, kiedy bohaterowi z marginesu uda się utrzeć nosa ludziom, którzy w niego nie wierzyli.
Spensa przez całą książkę się rozwija i odkrywa gdzie leży granica odwagi i tchórzostwa.
Dałbym nawet i 10 gwiazdek, ale jednak pod koniec książki dzieje się za dużo i za szybko, żeby to wybrzmiało tak jak powinno
Cudowna.
Po obejrzeniu starej trylogii Gwiezdnych Wojen naszło mnie na coś z podobnego gatunku space opery. Jedyne co miałem na półce to właśnie "Do Gwiazd". Podchodziłem z lekkim dystansem, bo słyszałem, że to młodzieżówka, a ja dawno nie zachwycałem się żadną młodzieżówką. Kojarzyły mi się z infantylnym stylem pisania i cukierkową fabułą. Niepotrzebnie.
Jest to piękna...
2019-08-25
Seria bardzo obniżyła loty względem pierwszych dwóch tomów. Olbrzymi plus za rozwinięcie postaci Dalinara, który przestał być rycerzykiem w lśniącej zbroi, a dostał pewną głębię. To jeszcze tylko Adolin i wszyscy bohaterowie będą jacyś.
Oprócz tego stosy kartek absolutnie nieangażujących historyjek, nudy i polityki. Co wręcz niewiarygodne, relacje między postaciami leżą. Tyle papieru, a rozmów między bohaterami jak na lekarstwo. Zwykła rozmowa to najlepsza część poprzednich tomów, ale Dawca Przysięgi zajmuje się tylko ratowaniem świata, co tam jakieś budowanie relacji protagonistów.
Solidna końcówka nie rekompensuje w pełni tego wysiłku jaki trzeba włożyć, by to przebrnąć. W dodatku jak kibicować Świetlistym skoro są niemal nieśmiertelni i wszystko przychodzi tak łatwo?
Oby następne tomy były lepsze, bo sięgnąć po nie i tak muszę, żeby poznać tę historię do końca, ale wolałbym, żeby towarzyszyły mi tam uczucia jak przy Drodze Królów, a nie jak przy Dawcy Przysięgi.
Seria bardzo obniżyła loty względem pierwszych dwóch tomów. Olbrzymi plus za rozwinięcie postaci Dalinara, który przestał być rycerzykiem w lśniącej zbroi, a dostał pewną głębię. To jeszcze tylko Adolin i wszyscy bohaterowie będą jacyś.
Oprócz tego stosy kartek absolutnie nieangażujących historyjek, nudy i polityki. Co wręcz niewiarygodne, relacje między postaciami leżą....
2019-06-20
To nie jest to co chciałem. Już wcześniejsze części były powolne, ale tutaj to przegięcie, właściwie poza historią Moasha mam wrażenie, że nic się nie dzieje. Polityczne pogawędki Dalinara i praktycznie brak Kaladina to największe zarzuty. Może część druga będzie miała w sobie więcej życia.
To nie jest to co chciałem. Już wcześniejsze części były powolne, ale tutaj to przegięcie, właściwie poza historią Moasha mam wrażenie, że nic się nie dzieje. Polityczne pogawędki Dalinara i praktycznie brak Kaladina to największe zarzuty. Może część druga będzie miała w sobie więcej życia.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
To cudowne uczucie kiedy po dwóch tysiącach pisanych maczkiem stron świat przedstawiony dalej potrafi zaskakiwać i zachwycać.
W tej części otrzymaliśmy zawiązanie losów wszystkich głównych bohaterów i są one naprawdę świetne. Zwłaszcza ewolucja relacji Adolina z Kaladinem oraz Kaladina z Shallan.
Akcja nie zanudza, ale też nie przytłacza nadmiarem wydarzeń i pobocznych wątków.
Historia Shallan znacznie głębsza i ciekawa niż sobie to wyobrażałem.
Nie myślałem, że tak zachwycę się czytając fantasy. Po prostu cudo.
To cudowne uczucie kiedy po dwóch tysiącach pisanych maczkiem stron świat przedstawiony dalej potrafi zaskakiwać i zachwycać.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toW tej części otrzymaliśmy zawiązanie losów wszystkich głównych bohaterów i są one naprawdę świetne. Zwłaszcza ewolucja relacji Adolina z Kaladinem oraz Kaladina z Shallan.
Akcja nie zanudza, ale też nie przytłacza nadmiarem wydarzeń i pobocznych...