Cytaty
Nie wstydź się nawet przez chwilę robienia tego, co przynosi ci radość.
- A ty jak masz na imię? - dopytywał. - Nazywa się: "Tknij ją jeszcze raz, a dostaniesz w mordę"...
Niektórzy szukają mnie przez życie całe, lecz nigdy się nie spotykamy, Pocałunek zaś ofiarowuję tym, którzy nie depczą mnie swymi stopami. Niektórzy mówią, że łaskami swymi obdarzam mądrych i gładkich, Lecz me błogosławieństwo jest dla tych, którym nie brak odwagi. Zazwyczaj me działanie zdaje się wszystkim darem cudnym, Lecz wzgardzona staję się potworem do pokonania trudnym I...
RozwińUkląkł na tych gwiazdach i górach wytatuowanych na jego kolanach. Nie ukłoniłby się przed nikim i niczym... Poza swoją towarzyszką. Kimś równym jemu.
- Czy nie sypiasz nocami, aby przygotować sobie świeży zapas ciętych ripost na kolejny dzień?
Kocham Cię Katy. Zawsze kochałem i zawsze będę - powiedział zdławionym, zachrypniętym głosem podszytym paniką.
Najokrutniejsi bywamy dla tych, którzy najbardziej przypominają nam nas samych.
- Prawa są bez znaczenia - powiedział Malcolm. Ściszył głos, który jednak bez przeszkód poniósł się na półpiętro. - Nie ma rzeczy ważniejszej od miłości. I nie ma wyższego od niej prawa.
- Za szybko jeździsz - powiedział Mark. Emma prychnęła w odpowiedzi i poprawiła pasek przytrzymujący Cortanę. - Mówisz jak Julian. - Ten lot dał mi radość - dodał Mark, stając obok niej. - Czułem się, jakbym znów leciał z Dzikim Polowaniem i smakował krew nieba. - Poprawka: mówisz jak Julian na haju.
Pewnego wieczoru, kiedy miałem dziesięć lat, zobaczyłem, że Amber płacze. Zakradłem się do niej, żeby ją uspokoić i skończyło się na tym, że obom siebie zasnęliśmy. Powtórzyło się to następnej nocy i kolejnej. Ona płakała a ja przychodziłem do niej przez okno. W końcu przerodziło się to w rutynę [...].
-Chociaż kocham brata, to nie odpowiada mi, że przebywa w twojej sypialni - Wyciągnął umięśnione ramię, palcami odgarnął mi z policzka kosmyk włosów i założył mi za ucho. Zadrżałam, a on się uśmiechnął. - Czuję potrzebę zaznaczenia terytorium. - Zamknij się. - Och uwielbiam kiedy się tak rządzisz. To seksowne. - Jesteś nie do zniesienia.
Bądź romantyczny. Troskliwy. Czuły. Zainteresowany. Szczęśliwy na mój widok! Patrz na mnie, jakbym była najważniejszą osobą na świecie. Pożądaj mnie. Szanuj. Bądź gotowy mi wierzyć. Bądź po mojej stronie. Przestań zerkać w tą głupią gazetę, tylko ze mną porozmawiaj.
-Dlaczego ty nie masz chłopaka? Malcolm zrobił zdziwioną minę. -Dlatego że jestem hetero. -No to dziewczyny, wszystko jedno.
-Musimy porozmawiać -A będzie to miła rozmowa czy nie? -Jedna z tych, po których będę się cieszył, że nie masz dostępu do swej mocy, bo przynajmniej nie zaczniesz strzelać naokoło płomieniami.