Profil użytkownika: Emil
miasta Mężczyzna
Biblioteczka
Opinie
Największą wadą Dreszcza 3 jest narracyjny brak integralności. Każdy rozdział to raczej makabrycznie poskładane (niczym Ekumen) wątki z poszczególnymi złolami jako motywem przewodnim niż spójna opowieść z początkiem, rozwinięciem i końcem. Jakbym czytał "Niezwyciężonego" Kirkmana. W przypadku komiksu może i daje radę taka konwencja, ale w przypadku powieści - jak dla mnie...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Mam mieszane uczucia. Z jednej strony cieszę się, że jakakolwiek kontynuacja Diuny powstała. Z drugiej jednak strony nie byłem w stanie wyobrazić sobie, w jaki sposób Frank Herbert miałby w ogóle podołać wyzwaniu stworzenia kontynuacji tak kompletnego dzieła jakim w mojej ocenie była i nadal jest część pierwsza.
Jak wyszło? Moim zdaniem pół na pół. Na plus zdecydowanie...
Lee Child ma niebywały talent do utrzymywania zdrowego stosunku między objętością tekstu, a ruszaniem fabuły naprzód. W ten sposób, czytelnik dosłownie pochłania kolejne rozdziały, nie czując przy tym znużenia poznawaną historią.
Złośliwcy mogliby rzec, że jeżeli ktoś czytał jednego Reachera, to tak jakby czytał wszystkie. Do pewnego stopnia mogę zgodzić się z powyższym...
Aktywność użytkownika Emil
Największą wadą Dreszcza 3 jest narracyjny brak integralności. Każdy rozdział to raczej makabrycznie poskładane (niczym Ekumen) wątki z poszczególnymi złolami jako motywem przewodnim niż spójna opowieść z początkiem, rozwinięciem i końcem. Jakbym czytał "Niezwyciężonego" Kirkmana...
Rozwiństatystyki
przeczytano
przeczytane
pomocne
wystawione
na czytaniu
na czytanie