Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książka typowo dla nastolatek. Po prostu. Całkiem fajna historia, prosty język, szału nie ma. Cała opowieść ma pewien urok i gdybym była z pięć, sześć lat młodsza, na pewno bardziej by mi się spodobała.

Książka typowo dla nastolatek. Po prostu. Całkiem fajna historia, prosty język, szału nie ma. Cała opowieść ma pewien urok i gdybym była z pięć, sześć lat młodsza, na pewno bardziej by mi się spodobała.

Najlepsza z całej serii.

Najlepsza z całej serii.

MISTRZ.

MISTRZ.

Porąbana książka. Może dlatego tak przypadła mi do gustu.

Porąbana książka. Może dlatego tak przypadła mi do gustu.

KOCHAM. Kocham historię, kocham bohaterów, kocham miejsce akcji. Idealna. Na pewno skuszę się na kolejne książki pana Lehane.

KOCHAM. Kocham historię, kocham bohaterów, kocham miejsce akcji. Idealna. Na pewno skuszę się na kolejne książki pana Lehane.

Bardzo przyjemna, zabawna książka. Idealna na nudne, zimowe wieczory.

Bardzo przyjemna, zabawna książka. Idealna na nudne, zimowe wieczory.

Książka skłaniająca do zastanowienia się nad pewnymi sprawami.

Książka skłaniająca do zastanowienia się nad pewnymi sprawami.

Kocham tę książkę i wciąż do niej wracam mimo mojego starczego już (wszak dziewiętnastoletniego) wieku ;)

Kocham tę książkę i wciąż do niej wracam mimo mojego starczego już (wszak dziewiętnastoletniego) wieku ;)

To fascynujące, że wśród takiego natłoku informacji, z jakim spotykamy się w tej książce, człowiek się nie gubi i ciągle wie, o co chodzi. Świetna historia, z którą warto się zapoznać.

To fascynujące, że wśród takiego natłoku informacji, z jakim spotykamy się w tej książce, człowiek się nie gubi i ciągle wie, o co chodzi. Świetna historia, z którą warto się zapoznać.

Czy jest coś cudowniejszego na tym świecie niż filiżanka herbaty, ciemny pokój oświetlony świecami i "Makbet" w rękach? Odpowiedź brzmi: NIE.
Najlepsze szekspirowskie dzieło, obok którego nie można przejść obojętnie.

Czy jest coś cudowniejszego na tym świecie niż filiżanka herbaty, ciemny pokój oświetlony świecami i "Makbet" w rękach? Odpowiedź brzmi: NIE.
Najlepsze szekspirowskie dzieło, obok którego nie można przejść obojętnie.

Najlepsza książka, jaką w życiu czytałam. Nic dodać, nic ująć.

Najlepsza książka, jaką w życiu czytałam. Nic dodać, nic ująć.

Bardzo dobry, trzymający w napięciu kryminał. Przemyślane właściwie każde słowo, wspaniała akcja, zapadająca w pamięć historia. Zdecydowanie polecam.

Bardzo dobry, trzymający w napięciu kryminał. Przemyślane właściwie każde słowo, wspaniała akcja, zapadająca w pamięć historia. Zdecydowanie polecam.