Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Dobrze napisana, rozrywkowa książka. Bardzo wciągająca, do przeczytania w dwa wieczory. Ksiazka ma fajny klimat , autorka dobrze buduje napięcie a zakończenie mnie zaskoczyło.

Dobrze napisana, rozrywkowa książka. Bardzo wciągająca, do przeczytania w dwa wieczory. Ksiazka ma fajny klimat , autorka dobrze buduje napięcie a zakończenie mnie zaskoczyło.

c

c

Duże rozczarowanie. Pierwsza część bardzo dobra, druga trochę jakby autor nie miał pomysłu ale chciał za wszelką cenę ,,pociągnąć" dalej. Chaotycznie, za dużo wątków, które przez to nie mogły być pogłębione, w efekcie wyszło nudno i bez pomysłu. Ot takie ,, co się dalej działo z bohaterami pierwszej części".

Duże rozczarowanie. Pierwsza część bardzo dobra, druga trochę jakby autor nie miał pomysłu ale chciał za wszelką cenę ,,pociągnąć" dalej. Chaotycznie, za dużo wątków, które przez to nie mogły być pogłębione, w efekcie wyszło nudno i bez pomysłu. Ot takie ,, co się dalej działo z bohaterami pierwszej części".

Mam bardzo mieszane uczucia do tej książki - z jednej strony dużo w niej mądrości, pomocnych przemyśleń, z drugiej autorka czasem wpada w irytujący protekcjonalny ton… lektura wartościowa ale do pewnych rzeczy warto mieć dystans

Mam bardzo mieszane uczucia do tej książki - z jednej strony dużo w niej mądrości, pomocnych przemyśleń, z drugiej autorka czasem wpada w irytujący protekcjonalny ton… lektura wartościowa ale do pewnych rzeczy warto mieć dystans

Niektóre rozmowy ciekawe i skłaniajace do refleksji ale to co razi to to, że książka jest w zasadzie reklamą Laboratorium Psychoedukacji i w związku z tym traktuje w zasadzie wyłacznie o podejściu psychodynamicznym. Samo to nie musi być zarzutem ale jakoś ładnie by było to podkreślić bo osoby mniej obeznane w temacie ( a nie jest to książka dla specjalistów) mogą odnieść mylne wrażenie.

Niektóre rozmowy ciekawe i skłaniajace do refleksji ale to co razi to to, że książka jest w zasadzie reklamą Laboratorium Psychoedukacji i w związku z tym traktuje w zasadzie wyłacznie o podejściu psychodynamicznym. Samo to nie musi być zarzutem ale jakoś ładnie by było to podkreślić bo osoby mniej obeznane w temacie ( a nie jest to książka dla specjalistów) mogą odnieść...

Miałam dużą rozterkę z oceną tej książki. I choć skłoniła mnie do refleksji i wzbudziła emocje to uważam, że nie jest to książka dobra. Autorka porusza ważne kwestie takie jak uprzedzenie rasowe/klasowe, konsekwencje dorastania w patriarchalnym społeczeństwie, zinternalizowany seksizm itp jednak robi to w sposób płytki, uproszczony i bardzo czarno-biały. Sporo spostrzeżeń jest słusznych a tematyka ważna jednak zdecydowanie za dużo tu pop psychologii, coachingowego tonu i banałów typu ,,odrzuć oczekiwania innych i odkryj prawdziwą siebie". Autorka ma też irytujący nawyk przedstawiania swoich poglądów w formie prawd objawionych i popada w bardzo dyrektywny ton. Coś co może nieść wartościowy przekaz jeśli jest w formie konta na Instagramie czy bloga, w formie książki mocno rozczarowuje. Nie warto.

Miałam dużą rozterkę z oceną tej książki. I choć skłoniła mnie do refleksji i wzbudziła emocje to uważam, że nie jest to książka dobra. Autorka porusza ważne kwestie takie jak uprzedzenie rasowe/klasowe, konsekwencje dorastania w patriarchalnym społeczeństwie, zinternalizowany seksizm itp jednak robi to w sposób płytki, uproszczony i bardzo czarno-biały. Sporo spostrzeżeń...

Bardzo mieszane uczucia. Uwielbiam Yaloma, jednak uważam, że to najsłabsza z jego książek. Miałam poczucie, że autor jako miłośnik literatury bardzo chciał napisać powieść ale zdecydowanie lepiej czytało mi się jego ,,stricte terapeutyczne" książki lub opowiadania. Postacie były średnio skonstruowane, było w nich coś sztucznego, jakoś nie ,,kupiłam" tej formy.

Bardzo mieszane uczucia. Uwielbiam Yaloma, jednak uważam, że to najsłabsza z jego książek. Miałam poczucie, że autor jako miłośnik literatury bardzo chciał napisać powieść ale zdecydowanie lepiej czytało mi się jego ,,stricte terapeutyczne" książki lub opowiadania. Postacie były średnio skonstruowane, było w nich coś sztucznego, jakoś nie ,,kupiłam" tej formy.

Lekka, ciepła książka, taka idealna na relaks i poprawę humoru. Dla mnie zdecydowanie ciekawsza i lepiej napisana niż poprzednia autorki :)

Lekka, ciepła książka, taka idealna na relaks i poprawę humoru. Dla mnie zdecydowanie ciekawsza i lepiej napisana niż poprzednia autorki :)

Dotychczas książki z serii ,, mała czarna” były idealnymi wakacyjnymi lekturami - lekkie, łatwe i przyjemne, ale na poziomie. Tu duże rozczarowanie, ledwo zmęczyłam do końca. Konstrukcja postaci drętwa i kompletnie nieprzekonujaca, wątek ,, romantyczny” totalnie od czapy, główna bohaterka przerysowana i przez to niewiarygodna, cała rodzinna historia jak z telenoweli. Szkoda czasu

Dotychczas książki z serii ,, mała czarna” były idealnymi wakacyjnymi lekturami - lekkie, łatwe i przyjemne, ale na poziomie. Tu duże rozczarowanie, ledwo zmęczyłam do końca. Konstrukcja postaci drętwa i kompletnie nieprzekonujaca, wątek ,, romantyczny” totalnie od czapy, główna bohaterka przerysowana i przez to niewiarygodna, cała rodzinna historia jak z telenoweli. Szkoda...

Bardzo ciekawa książka,świetnie napisana. Choć nigdy nie interesowałam się specjalnie malarstwem to biografie Kossaka czyta się jak wciągąjącą powieść, dzięki której można nie tylko poznać zycie znanego malarza ale także poczuć ducha epoki.

Bardzo ciekawa książka,świetnie napisana. Choć nigdy nie interesowałam się specjalnie malarstwem to biografie Kossaka czyta się jak wciągąjącą powieść, dzięki której można nie tylko poznać zycie znanego malarza ale także poczuć ducha epoki.