Cytaty
Lepiej zaliczać się do niektórych, niż do wszystkich.
Jestem zmęczony, szefie. Zmęczony wędrówką, samotnie jak jaskółka w deszczu. Zmęczony tym, że nigdy nie miałem przyjaciela, żeby powiedział mi skąd, gdzie i dlaczego idziemy. Głównie zmęczony tym, jacy ludzie są dla siebie. Zmęczony jestem bólem na świecie, który czuję i słyszę... Codziennie... Za dużo tego. To tak, jakbym miał w głowie kawałki szkła. Przez cały czas.
Każdego z nas czeka śmierć, bez wyjątku, ale Boże... czasem Zielona Mila wydaje się taka długa.
– Będę czujny – westchnął. – Ale nie sądzę, żeby twój wytrawny gracz był w stanie mnie zaskoczyć. Nie po tym, co ja tu przeszedłem. Rzucili się na mnie szpiedzy, opadły wymierające gady i gronostaje. Nakarmiono mnie nie istniejącym kawiorem. Nie gustujące w mężczyznach nimfomanki podawały w wątpliwość moją męskość, groziły gwałtem na jeżu, straszyły ciążą, ba, nawet orgazmem, i...
RozwińSekret to nie to samo co pieniądz. Wydany nie zachowuje wartości.
Nie jestem przestępcą - zaprotestował Wylan. Kaz rzucił mu niemalże współczujące spojrzenie. - Nie, jesteś flecistą, który wpadł w złe towarzystwo.
Powiedziała mi: Tak bardzo się boję... Zapytałem: Czego? A ona: Bo jestem tak bardzo szczęśliwa. Takie szczęście jest aż przerażające. Zapytałem ją, dlaczego tak uważa. Odpowiedziała: Bo takie szczęście przytrafia się tylko wtedy, gdy zaraz ma się coś utracić.
Dzieci to nie książeczki do kolorowania, nie da się wypełnić ich naszymi ulubionymi kolorami
-Jestem biznesmenem - powiedział jej kiedyś. - Ni mniej, ni więcej. -Jesteś złodziejem. -Przecież to właśnie powiedziałem, prawda?
W Afganistanie jest dużo dzieci, ale dzieciństwo to rzadkość
- Pomyśleć tylko - rzekł wiedźmin po bardzo długiej chwili milczenia - że całkiem niedawno mniemałem, że już nic nie może mnie zaskoczyć. Wierz mi, Vilgefortz, długo będę wspominał ten bankiet i tę feerię ewenementów. Zaiste, warte to obrazu. Tytuł: "Geralt opuszcza wyspę Thanedd, pękając ze śmiechu".
Ale nie zrezygnował. Marudził dalej. Po prostu miał ochotę pomarudzić. - Nie ma muzyki. Wieje jak cholera. Nie ma gdzie usiąść. Będziemy jeść i pić na stojąco?