-
ArtykułySherlock Holmes na tropie genetycznego skandalu. Nowa odsłona historii o detektywie już w StorytelBarbaraDorosz1
-
ArtykułyDostajesz pudełko z informacją o tym, jak długo będziesz żyć. Otwierasz? „Miara życia” Nikki ErlickAnna Sierant3
-
ArtykułyMagda Tereszczuk: „Błahostka” jest o tym, jak dobrze robi nam uporządkowanie pewnych kwestiiAnna Sierant1
-
ArtykułyLos zaprowadzi cię do domu – premiera powieści „Paryska córka” Kristin HarmelBarbaraDorosz1
Biblioteczka
To właściwie nie tyle jest proste przedstawienie myśli stoickiej, co jej autorska interpretacja. Autor przedstawił w tej książce własną wizję "stoicyzmu reformowanego", która jest (ta wizja, oczywiście) zdecydowanie bardziej zachęcająca niż klasyczne podejście starożytnych stoików.
To właściwie nie tyle jest proste przedstawienie myśli stoickiej, co jej autorska interpretacja. Autor przedstawił w tej książce własną wizję "stoicyzmu reformowanego", która jest (ta wizja, oczywiście) zdecydowanie bardziej zachęcająca niż klasyczne podejście starożytnych stoików.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKocham tę książkę. Chyba nawet bardziej niż "Złego".
Kocham tę książkę. Chyba nawet bardziej niż "Złego".
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toMoja absolutnie ulubiona książka Tolkiena, spychająca na drugie miejsce Hobbita. Zupełnie pozbawiona tak ukochanego przez autora patosu opowieść o zagubionym w wielkim świecie piesku. Już na wstępie zawiera poradę, którą powinny zapamiętać sobie wszystkie małe pieski - nie zadzieraj z czarodziejami!
Moja absolutnie ulubiona książka Tolkiena, spychająca na drugie miejsce Hobbita. Zupełnie pozbawiona tak ukochanego przez autora patosu opowieść o zagubionym w wielkim świecie piesku. Już na wstępie zawiera poradę, którą powinny zapamiętać sobie wszystkie małe pieski - nie zadzieraj z czarodziejami!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Bardzo, bardzo dobra rzecz. Cudo.
Jestem tylko nieco zaskoczony, że cenzura dopuściła tę książkę do druku (posiadam I wydanie - rok 1958!). Ja rozumiem, odwilż odwilżą, ale "Wykład[...]" zawiera jawnie antytotalitarne treści, co nie powinno się podobać komunistycznym cenzorom.
Bardzo, bardzo dobra rzecz. Cudo.
Jestem tylko nieco zaskoczony, że cenzura dopuściła tę książkę do druku (posiadam I wydanie - rok 1958!). Ja rozumiem, odwilż odwilżą, ale "Wykład[...]" zawiera jawnie antytotalitarne treści, co nie powinno się podobać komunistycznym cenzorom.
Orwell jest dla mnie przede wszystkim genialnym publicystą. Jest najlepszy wtedy, gdy pisze o rzeczywistości wprost, a nie ukrywa ją w powieści.
Orwell jest dla mnie przede wszystkim genialnym publicystą. Jest najlepszy wtedy, gdy pisze o rzeczywistości wprost, a nie ukrywa ją w powieści.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to