Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Cóż, po przeczytaniu tej części czułam się mocno poirytowana. Tak, jak kilka moich poprzedniczek, uważam, że autorka za bardzo się rozwleka. Na siłę wymyśla wiecznie nowe powody złego losu głównej bohaterki i jej matki. Momentami graniczy to z absurdem. Najbardziej nie podobał mi się powód rozwodu Hamida z Marysią-skoro od bardzo dawna wiedział o zdradzie żony,ale był z nią ,ponieważ nad życie kochał ją i akceptował oraz szaleńczo kochał córkę, to dlaczego po jej porwaniu uznał, że pewnie dziecko już nie żyje i można się rozwieść z niewierną żoną. Na dodatek za dużo jest tu jak dla mnie powtarzania tych samych historii (w jednej rodzinie wiecznie się matki z córkami gubią i poszukują). Zniechecila mnie ta część do przeczytania kolejnej,chyba muszę sobie zrobić długą przerwę...

Cóż, po przeczytaniu tej części czułam się mocno poirytowana. Tak, jak kilka moich poprzedniczek, uważam, że autorka za bardzo się rozwleka. Na siłę wymyśla wiecznie nowe powody złego losu głównej bohaterki i jej matki. Momentami graniczy to z absurdem. Najbardziej nie podobał mi się powód rozwodu Hamida z Marysią-skoro od bardzo dawna wiedział o zdradzie żony,ale był z nią...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Wciągnęła mnie ta książka bez reszty. Jako matce było mi trudno czytać o uczuciach straty zarówno rodzonej córki głównej bohaterki, jak i drugiej dziewczynki, która była jej równie bliska. Jest to książka o samotności i ostatecznej niesprawiedliwości losu. Z jednej strony Ania ma ukochaną ciotkę, mężów, przyjaciół, ale mimo wszystko umiera w samotności i z uczuciem żalu do świata. Polecam serdecznie, już dawno żadna książka nie wywołała u mnie tylu łez.

Wciągnęła mnie ta książka bez reszty. Jako matce było mi trudno czytać o uczuciach straty zarówno rodzonej córki głównej bohaterki, jak i drugiej dziewczynki, która była jej równie bliska. Jest to książka o samotności i ostatecznej niesprawiedliwości losu. Z jednej strony Ania ma ukochaną ciotkę, mężów, przyjaciół, ale mimo wszystko umiera w samotności i z uczuciem żalu do...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

"Nana" - książka o życiu prostytutki. Takie miałam pojęcie o dziele Emila Zoli. Ta wzmianka wzbudzała we mnie zainteresowanie, bo przecież książka ta miała dotknąć tematu uważanego jeszcze poniekąd za temat tabu. Czyli należało się spodziewać ciekawostek z życia "kobiety ulicy".
W trakcie lektury okazuje się, że faktycznie Nana jest kobietą, która pozwala przebywać w swoim towarzystwie jedynie mężczyznom, którzy odpowiednio za to zapłacą. Poznajemy tę kobietę w świetle jej triumfu na scenie - gra Wenus w sztuce teatralnej. Od tamtego czasu zaczyna rozpalać żądze pożądania w niemal wszystkich mężczyznach Paryża. Pragną jej zarówno młodzi chłopcy, jak i bardzo dojrzali panowie; biedni uczniowie, jak i bogaci książęta.
Dostrzegamy przemianę kobiety. Najpierw jest zwykłą prostytutką, zarabiającą na utrzymanie małego syna, jednak z czasem zostaje wyrafinowaną utrzymanką, znającą swoją siłę.
Z czasem poznaje także gorzki smak miłości, która niestety nie przynosi artystce szczęścia. Jednakże jako człowiek silny i dążący do wyznaczonych sobie celów, podnosi się z kolejnego dołka zarówno finansowego, jak i społecznego, by doprowadzać mężczyzn do bankructwa na rzecz jej zachcianek.
Nana zaprezentowana została jako kobieta silna, wyrafinowana i niestała w swoich uczuciach. Ujawnione zostały tu czysto zwierzęce instynkty cielesne, a także zamiłowanie do zabaw miłosnych zarówno heteroseksualnych, jak i homoseksulanych (biseksualizm).
Książka jest ciekawa, ponieważ prezentuje siłę kobiety świadomej swoich cielesnych atutów. Jednakże zabrakło mi w niej pikantniejszych szczegółów, na które, przyznam się, liczyłam.

"Nana" - książka o życiu prostytutki. Takie miałam pojęcie o dziele Emila Zoli. Ta wzmianka wzbudzała we mnie zainteresowanie, bo przecież książka ta miała dotknąć tematu uważanego jeszcze poniekąd za temat tabu. Czyli należało się spodziewać ciekawostek z życia "kobiety ulicy".
W trakcie lektury okazuje się, że faktycznie Nana jest kobietą, która pozwala przebywać w swoim...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka Stephena Kinga zatytułowana "Jak pisać. Pamiętnik rzemieślnika" nie jest typowym podręcznikiem, czy książką posiadającą standardowe zalecenia dla przyszłych pisarzy. King prezentuje w niej fakty ze swojego życia, które spowodowały, że jest tym, kim jest. A kim jest? Po pierwsze pisarzem, o czym doskonale wiemy. Jednakże oprócz tego prezentuje siebie jako syna swojej zamarłej już matki - matki samotnie wychowującej dwóch synów, zmagającej się z trudami codziennego życia. King z czasem staje się też mężem kochającym mądrą żonę, będącą oparciem dla męża - znanego pisarz, a także ojcem ich wspólnych dzieci. I mimo różnych życiowych trudności mężczyzna spełnia swoje pisarskie marzenia. Nie przeszkadza mu w tym nawet poważny wypadek. Dzięki doświadczeniu życiowemu może przekazać czytelnikom, co jest tak naprawdę ważne w twórczości pisarza, na jakie aspekty tego zawodu należy zwrócić uwagę oraz jakimi zasadami podczas "aktu tworzenia" należy się kierować.
Książka została napisana w bardzo przystępny sposób, który powoduje, iż czyta się ją tak dobrze, jak każde dzieło Kinga.

Książka Stephena Kinga zatytułowana "Jak pisać. Pamiętnik rzemieślnika" nie jest typowym podręcznikiem, czy książką posiadającą standardowe zalecenia dla przyszłych pisarzy. King prezentuje w niej fakty ze swojego życia, które spowodowały, że jest tym, kim jest. A kim jest? Po pierwsze pisarzem, o czym doskonale wiemy. Jednakże oprócz tego prezentuje siebie jako syna swojej...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to