Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książka (w wersji audio) ma dwie zalety:
- dwie perspektywy narracyjne; gdy narratorem jest dziecko, można chwilowo odpocząć od nużących seksualnych przygód świata dorosłych,
- Krzysztof Gosztyła, który jest takim mistrzem, że nawet bieda-proza Remka Mroza brzmi finezyjnie. Saramonowicz jest sprawniejszy literacko, tym przyjemniej obcować z interpretacją lektora.

Książka (w wersji audio) ma dwie zalety:
- dwie perspektywy narracyjne; gdy narratorem jest dziecko, można chwilowo odpocząć od nużących seksualnych przygód świata dorosłych,
- Krzysztof Gosztyła, który jest takim mistrzem, że nawet bieda-proza Remka Mroza brzmi finezyjnie. Saramonowicz jest sprawniejszy literacko, tym przyjemniej obcować z interpretacją lektora.

Nie rozumiem porównań "NżŻ" do "Mistrza i Małgorzaty". Przecież dzieło Ostachowicza jest odmienne i w atmosferze, i w przekazie. To historia całkowicie oryginalna i wręcz rewolucyjna w polskiej literaturze po II WŚ.
Obrazoburcze, ponure, komiczne, wnikliwe przedstawienie polskiego stosunku do naszych znikniętych sąsiadów pochodzenia żydowskiego.
Lektura nie dla każdego; miejscami drastyczna, miejscami pornograficzna.
Mimo iż nie jestem wielbicielem zarówno gatunku fantasy, jak i czarnego humoru, powieść "Noc żywych Żydów" porwała mnie swym wartkim nurtem od pierwszej strony.

Nie rozumiem porównań "NżŻ" do "Mistrza i Małgorzaty". Przecież dzieło Ostachowicza jest odmienne i w atmosferze, i w przekazie. To historia całkowicie oryginalna i wręcz rewolucyjna w polskiej literaturze po II WŚ.
Obrazoburcze, ponure, komiczne, wnikliwe przedstawienie polskiego stosunku do naszych znikniętych sąsiadów pochodzenia żydowskiego.
Lektura nie dla każdego;...

Zbiór opowiadań o umieraniu. "Suka" jest moim zdaniem najlepsza, bardzo trafne przemyślenia.

Zbiór opowiadań o umieraniu. "Suka" jest moim zdaniem najlepsza, bardzo trafne przemyślenia.

Poznałem tę książkę w formie audio, czytaną wspaniale przez K. Gosztyłę.
Co do treści, to przyznam, że czuję się nieswojo, ponieważ utwór ten ma tak wysoką ocenę. To samo czuję widząc sondaże przedwyborcze i wysokie notowania partii rządzącej. Może to ja nie pasuję do gustu "większości"?
Bohaterowie "Kasacji" szeleszczą papierem, fabuła jakby ściągnięta z bajek o agencie 007 (ten demoniczny "Siwowłosy"), relacje między postaciami zaledwie muśnięte, wszechobecne lokowanie produktów. A bohaterka? Agresywna, wulgarna i pretensjonalna - jakby wydestylowana z kultury TVN.
Straszno i śmieszno zarazem.

Poznałem tę książkę w formie audio, czytaną wspaniale przez K. Gosztyłę.
Co do treści, to przyznam, że czuję się nieswojo, ponieważ utwór ten ma tak wysoką ocenę. To samo czuję widząc sondaże przedwyborcze i wysokie notowania partii rządzącej. Może to ja nie pasuję do gustu "większości"?
Bohaterowie "Kasacji" szeleszczą papierem, fabuła jakby ściągnięta z bajek o agencie...

Kilka wypowiedzi Myszkina, np o karze śmierci jest wybitnie odkrywczych, jak na czas powstania powieści. Niemniej całość jest przegadana, miejscami po prostu nudna. Postacie papierowe, każda targana dylematami moralnymi na miarę Hamleta.

Kilka wypowiedzi Myszkina, np o karze śmierci jest wybitnie odkrywczych, jak na czas powstania powieści. Niemniej całość jest przegadana, miejscami po prostu nudna. Postacie papierowe, każda targana dylematami moralnymi na miarę Hamleta.

Z pewnością jest to oryginalny pomysł na przewodnik. Humor niestety w wielu miejscach zwietrzały i głupiutki.

Z pewnością jest to oryginalny pomysł na przewodnik. Humor niestety w wielu miejscach zwietrzały i głupiutki.

Mniej więcej 3/4 książki jest zbędne i niczego nie wnosi do fabuły. Jedynie pomysł z uwięzieniem w samochodzie i atakami chorego psa jest ciekawy.
Totalnie zbędna pornografia.

Mniej więcej 3/4 książki jest zbędne i niczego nie wnosi do fabuły. Jedynie pomysł z uwięzieniem w samochodzie i atakami chorego psa jest ciekawy.
Totalnie zbędna pornografia.

Przy opisanej tu skali okrucieństwa pogromy ludności cywilnej na kresach bledną w zawstydzeniu. Horror podlany religijnym bełkotem. Tylko dla amatorów propagandy szytej dratwą.

Przy opisanej tu skali okrucieństwa pogromy ludności cywilnej na kresach bledną w zawstydzeniu. Horror podlany religijnym bełkotem. Tylko dla amatorów propagandy szytej dratwą.

Cóż za mordęga! Rozmach do przesady, epickie przegadanie. Postacie kobiece naiwne do porzygu.
Bez szkody dla pomysłowej intrygi książka mogłaby być o połowę krótsza.

Cóż za mordęga! Rozmach do przesady, epickie przegadanie. Postacie kobiece naiwne do porzygu.
Bez szkody dla pomysłowej intrygi książka mogłaby być o połowę krótsza.

Arcydzieło w kategorii opisów przyrody.

Arcydzieło w kategorii opisów przyrody.

McEwan udowadnia, że jest w stanie stworzyć zarówno dzieło wybitne ("Pokuta"), jak i gniota praktycznie o niczym ("Ukojenie").
W tej książce nic nie było w stanie mnie zainteresować, ani pod względem literackim, ani fabularnym.

McEwan udowadnia, że jest w stanie stworzyć zarówno dzieło wybitne ("Pokuta"), jak i gniota praktycznie o niczym ("Ukojenie").
W tej książce nic nie było w stanie mnie zainteresować, ani pod względem literackim, ani fabularnym.