Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Wszystko w porządku, dosyć oryginalna książka, lecz jej poziom niestety niezwykle się rozjeżdża na różnych polach. Język odpowiedni dla dość młodych czytelników (mam na myśli nawet poniżej około 13 lat), to samo zachowanie bohaterów, jednak mimo tego kiedy dochodzimy do około 150-200 strony, to co się dzieje w dziele nadaje się bardziej dla osób powyżej załóżmy 15 roku życia. Uważam, że książka tak dziecinna ne powinna zawierać elementów mogących niechcący "wprowadzić" dzieci w sprawy seksualne.

Wszystko w porządku, dosyć oryginalna książka, lecz jej poziom niestety niezwykle się rozjeżdża na różnych polach. Język odpowiedni dla dość młodych czytelników (mam na myśli nawet poniżej około 13 lat), to samo zachowanie bohaterów, jednak mimo tego kiedy dochodzimy do około 150-200 strony, to co się dzieje w dziele nadaje się bardziej dla osób powyżej załóżmy 15 roku...

Nie zawiodłam się, wręcz przeciwnie- książka przerosła moje oczekiwania, a nie sądziłam, by miała być wybitna. Polecam wszystkim fanom Igrzysk Śmierci, Niezgodnej oraz miłośnikom wojen.

Nie zawiodłam się, wręcz przeciwnie- książka przerosła moje oczekiwania, a nie sądziłam, by miała być wybitna. Polecam wszystkim fanom Igrzysk Śmierci, Niezgodnej oraz miłośnikom wojen.

Krótko, zwięźle: najlepsza książka, jaką czytałam! Zupełnie inna, niż można by się spodziewać; zaskoczyła i skłoniła do przemyśleń. Polecam każdemu!

Krótko, zwięźle: najlepsza książka, jaką czytałam! Zupełnie inna, niż można by się spodziewać; zaskoczyła i skłoniła do przemyśleń. Polecam każdemu!

Z początku nie byłam przyjaźnie nastawiona co do tej książki Johna Greena, podobnie, jak i co do całej reszty jego twórczości. Jednak po przeczytaniu "Gwiazd naszych wina" wiem, jak bardzo się myliłam.
Mimo, że do tej pory gustowałam w zupełnie innych gatunkach i decydowałam się nie na dzieła popularne, a te, które ja sama uważam za warte uwagi, postanowiłam chwycić za tą książkę, tak bardzo polecaną mi przez otoczenie. Jak się okazało, było to niezwykle mądre posunięcie. "Gwiazd naszych wina" odmieniło moje życie- sposób myślenia, nastawienie do życia i zdrowia, a nawet od lat niezmieniony gust czytelniczy. Dzięki Johnowi Greenowi przeczytam jeszcze wiele wartościowych książek, po które jeszcze niedawno w życiu bym nie sięgnęła.
Historia chorej na raka Hazel, przesiadującej w domu i spędzającej czas ze sobą, pozostaje w pamięci i odzywa się w naszej wyobraźni i snach. Ciężko jest zapomnieć uczucia, jakie towarzyszyły nam w chwili czytania kolejnych stron. Książka ta niewiarygodnie wciąga swoją wspaniałością i szybko się ją czyta.
Z każdą stroną czas płynął co raz szybciej i nim się zorientowałam, już leżałam ze skończoną książką na kolanach i rozmyślałam o sensie życia. Jeśli miałabym wskazać najbardziej wzruszającą i wartościową książkę spośród tych przeczytanych przeze mnie w ciągu ostatnich miesięcy, byłaby to "Gwiazd naszych wina", bez dwóch zdań. Polecam wszystkim, którzy kochają czytać, lub po prostu szukają tematu do długich rozmyślań. Lub po prostu, są ludźmi.

Z początku nie byłam przyjaźnie nastawiona co do tej książki Johna Greena, podobnie, jak i co do całej reszty jego twórczości. Jednak po przeczytaniu "Gwiazd naszych wina" wiem, jak bardzo się myliłam.
Mimo, że do tej pory gustowałam w zupełnie innych gatunkach i decydowałam się nie na dzieła popularne, a te, które ja sama uważam za warte uwagi, postanowiłam chwycić za tą...