Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Historia mnie zaciekawiła, postacie urzekły i w końcu zostałem fanem. Poznałem historię Kirito i Asuny przez anime i od razu zaciekawiła mnie. Oglądając czułem, że jest to opowieść wielowątkowa, że nie jest to kolejna zabarwiona sztucznym humorem historyjka. Ale to o anime, a teraz o Light Novel, po które sięgnąłem oczywiście dlatego tu piszę. Ciekawe prowadzenie narracji, bardzo ciekawe postacie, prawdziwe uczucia, które wbijają w fotel (czy gdzie akurat czytasz SAO). Byłem zachwycony w skrócie, nie mogę za dużo zdradzać żeby nie spoilerować. Dlatego kończę i gorąco polecam.

Historia mnie zaciekawiła, postacie urzekły i w końcu zostałem fanem. Poznałem historię Kirito i Asuny przez anime i od razu zaciekawiła mnie. Oglądając czułem, że jest to opowieść wielowątkowa, że nie jest to kolejna zabarwiona sztucznym humorem historyjka. Ale to o anime, a teraz o Light Novel, po które sięgnąłem oczywiście dlatego tu piszę. Ciekawe prowadzenie narracji,...

Po przeczytaniu książki a nawet w trakcie czytania odnosiłem wrażenie, że autor uwielbia dokładnie opisywać architektoniczne cuda i inne budynki. Także czuło się, że opisy miejsc są za bardzo dokładne (jakby sam kilka razy za dużo zwiedzał je) momentami to nużyło podczas czytania, psuło i spowolniało akcję przygody. Momentami wydawało mi się, że całymi stronami autor opowiadał gdzie znajdują się postacie filmu i co myślą. Dan Brown zdobył u mnie rozgłos przez dobre filmy na podstawie jego powieści, chciałem spróbować jak właśnie prezętuje się jego sposób pisania na tle filmów, które oglądałem całkiem zaciekawiony. Niestety ogólnie uważam, że Inferno albo jakoś słabiej autorowi się udało (nie czytałem innych powieści to nie mam porównania) albo tak wygląda sposób tworzenia historii Browna. Uważam, podsumowując, że Inferno da się przeczytać, idealna książka na 15-30 min. przed pójściem na spoczynek ale nie powala dlatego otrzymuje 6/10.

Po przeczytaniu książki a nawet w trakcie czytania odnosiłem wrażenie, że autor uwielbia dokładnie opisywać architektoniczne cuda i inne budynki. Także czuło się, że opisy miejsc są za bardzo dokładne (jakby sam kilka razy za dużo zwiedzał je) momentami to nużyło podczas czytania, psuło i spowolniało akcję przygody. Momentami wydawało mi się, że całymi stronami autor...

Uważam, że ten tom jest szczególnie ciekawy ze względu na ukazanie przyjaciół Rin'a. Ich wspólna przygoda i współdziałanie jest wystawione na próbę przez Mefistofeles'a, świetne jest to, że ukazuje się tu hierarchia w grupie, i nie zawsze ten co aspiruje na przywódcę tak naprawdę dobrze odgrywa tą rolę.

Uważam, że ten tom jest szczególnie ciekawy ze względu na ukazanie przyjaciół Rin'a. Ich wspólna przygoda i współdziałanie jest wystawione na próbę przez Mefistofeles'a, świetne jest to, że ukazuje się tu hierarchia w grupie, i nie zawsze ten co aspiruje na przywódcę tak naprawdę dobrze odgrywa tą rolę.