Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

100 % Kafki - niepokojący klimat,fantastyka z rysem prawdopodobieństwa, samotność jednostki w obliczu mętnej masy niezrozumiałych motywacji społeczeństwa. Osobiście zachwyciło mniej niż opowiadania (np Metamorphosis czy Kolonia karna) może zabrakło mi ich klimatu z dreszczykiem, ale trzeba przyznać majstersztyk pisarski.

100 % Kafki - niepokojący klimat,fantastyka z rysem prawdopodobieństwa, samotność jednostki w obliczu mętnej masy niezrozumiałych motywacji społeczeństwa. Osobiście zachwyciło mniej niż opowiadania (np Metamorphosis czy Kolonia karna) może zabrakło mi ich klimatu z dreszczykiem, ale trzeba przyznać majstersztyk pisarski.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Autor po raz kolejny ukazuje samotność jednostki. Bohater, tytułowy Malone (man alone lub me alone) przykuty do łózka, zaczyna pisać by wypełnić nudę. Z książki przebija typowa dla Becketta gorycz, czasem wulgarność, która jest skutkiem tragicznej bezsilności. Nie jest to proza łatwa ani relaksująca. Ciężki język, zatarcie cech bohaterów, wielokrotne powtarzanie tych samych treści, wszystko sprawia, że czytelnik niemal męczy się wraz z narratorem, który chętnie ukróciłby swoją mękę. Lecz później bohater stwierdza : Tak, łatwo się mówi, ale trudno wszystko zostawić". Podobnie czytelnikowi trudno zostawić bohatera i towarzyszy mu do końca... książki.
Nie jest to książka dla tych którzy lubią wartką akcję, ani dla tych co cenią naukowe wywody. A jednak jest w niej dużo prawdy na temat naszego życia, a przede wszystkim na temat jego końca.Polecam każdemu, kto chciałby przez krótką chwilę zastanowić się nad jednym lub/i drugim i oczywiście każdemu fanowi Becketta.

Autor po raz kolejny ukazuje samotność jednostki. Bohater, tytułowy Malone (man alone lub me alone) przykuty do łózka, zaczyna pisać by wypełnić nudę. Z książki przebija typowa dla Becketta gorycz, czasem wulgarność, która jest skutkiem tragicznej bezsilności. Nie jest to proza łatwa ani relaksująca. Ciężki język, zatarcie cech bohaterów, wielokrotne powtarzanie tych samych...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nawet jeśli filozofia egzystencjalizmu nie jest komuś szczególnie bliska, to ten utwór Camusa jest naprawdę wart przeczytania. To jak operuje językiem, szczególnie w Renegat albo umysł zmącony jest właściwe tylko mistrzom literatury - czujemy ją wszystkimi zmysłami. Majstersztyk ekspresji. I impresji.

Nawet jeśli filozofia egzystencjalizmu nie jest komuś szczególnie bliska, to ten utwór Camusa jest naprawdę wart przeczytania. To jak operuje językiem, szczególnie w Renegat albo umysł zmącony jest właściwe tylko mistrzom literatury - czujemy ją wszystkimi zmysłami. Majstersztyk ekspresji. I impresji.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Są takie książki, o których nie da się zapomnieć. Książki, które, gdy wspominamy, wywołują w nas ciepło. Antoni Libera, znakomity tłumacz Samuela Becketta, okazuje się również znakomitym pisarzem. Jak sam wspomniał, pisał tę ksiażkę z myślą o tych, których lata młodości przypadły na tę wlaśnie epokę PRL-u, tyleż absurdalną co uroczą. Ja urodziłam się już po jej zakończeniu, a jednak odnajduję w tej książce niesamowitą atmosferę i wiele wartościowych przemyśleń . Wynika to z faktu, że jest to książka uniwersalna, w której każdy może znaleźć coś dla siebie. Dodajmy do tego wielki kunszt literacki, szeroką wiedzę literacką, wysublimowanie i gust. Polecam każdemu.

Są takie książki, o których nie da się zapomnieć. Książki, które, gdy wspominamy, wywołują w nas ciepło. Antoni Libera, znakomity tłumacz Samuela Becketta, okazuje się również znakomitym pisarzem. Jak sam wspomniał, pisał tę ksiażkę z myślą o tych, których lata młodości przypadły na tę wlaśnie epokę PRL-u, tyleż absurdalną co uroczą. Ja urodziłam się już po jej zakończeniu,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jak większość, sięgnęłam po tę książkę z czystej ciekawości, zainteresowana szumem jaki wokół niej powstał. Rzadko zdarza mi się czegoś nie doczytać, zazwyczaj staram się nie zniechęcać. W tym przypadku byłoby to marnotrawstwem czasu. Marny poziom językowy, niczym wzięty z co gorzej tłumaczonych powiastek dla młodzieży, marna próba szokowania, marna próba ekscytowania. Słowem: marna. Zadałam sobie pytanie: czy naprawdę nasze gusta upadły już tak nisko, że nie potrafimy rozpoznać co jest Literaturą, a co po prostu czytadełkiem, które nie zasłużyło na taki szał i takie docenienie? Ale wchodząc na tę stronę i czytając wasze komentarze, moja wiara powraca. Promujmy literaturę na poziomie póki czas. Oby jak najmniej takich bestsellerów.

Jak większość, sięgnęłam po tę książkę z czystej ciekawości, zainteresowana szumem jaki wokół niej powstał. Rzadko zdarza mi się czegoś nie doczytać, zazwyczaj staram się nie zniechęcać. W tym przypadku byłoby to marnotrawstwem czasu. Marny poziom językowy, niczym wzięty z co gorzej tłumaczonych powiastek dla młodzieży, marna próba szokowania, marna próba ekscytowania....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Perfekcyjny obraz manipulacji społeczeństwem i bezradności jednostki (lub jednostek) wobec całego aparatu, w którym jest trybikiem. Bunt z chwilą jego podjęcia jest skazany na porażkę, co jednak nie oznacza, że nie ma sensu go podejmować. Historia skłaniająca do refleksji nad ideą człowieczeństwa, z gruntu pesymistyczna, co nie oznacza, że całkiem odbiera nadzieję. Każda zmiana na lepsze jest przecież zapoczątkowana przez buntowników.

Perfekcyjny obraz manipulacji społeczeństwem i bezradności jednostki (lub jednostek) wobec całego aparatu, w którym jest trybikiem. Bunt z chwilą jego podjęcia jest skazany na porażkę, co jednak nie oznacza, że nie ma sensu go podejmować. Historia skłaniająca do refleksji nad ideą człowieczeństwa, z gruntu pesymistyczna, co nie oznacza, że całkiem odbiera nadzieję. Każda...

więcej Pokaż mimo to