rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Przepięknie wydana książka o pozytywnym myśleniu. Zawiera wiele życiowych prawd, które warte są zastosowania. W połączeniu z filmem bardziej do mnie trafiła, ponieważ prawie każda strona tej książki zawiera złote myśli, które warte są dłuższego rozważania. Książki nie da się przeczytać w jeden wieczór i ocenić - fajna lub nie. Nie o to chodzi. Myśli, które przekazuje "Sekret" trzeba przemyśleć, zrozumieć. I dopiero wtedy zastosować. To jest dłuższy proces. To nie jest powieść. To poradnik na lata.

Przepięknie wydana książka o pozytywnym myśleniu. Zawiera wiele życiowych prawd, które warte są zastosowania. W połączeniu z filmem bardziej do mnie trafiła, ponieważ prawie każda strona tej książki zawiera złote myśli, które warte są dłuższego rozważania. Książki nie da się przeczytać w jeden wieczór i ocenić - fajna lub nie. Nie o to chodzi. Myśli, które przekazuje...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Będąc na diecie bezglutenowej "musiałam" ją przeczytać. Niestety jestem też na diecie bezmlecznej i tu już jestem zaprzeczeniem teorii Williama Davisa. Trochę ją przemęczyłam. Jasne że gluten nie jest zdrowy, ale dla sporej części osób jest po prostu obojętny. I to, że go odstawią nie będzie miało dla nich żadnego znaczenia. Jest też spora grupa osób (w tym ja osobiście), które poczują się fantastycznie jak odstawią majonez, kiełbasę :) i mleko, które autor poleca. Co pewien czas świat obiega nowa, fantastyczna teoria, która ma nas uzdrowić (mam kilka takich książek w swojej biblioteczce) na szczęście nikt nie jest na tyle nierozsądny, żeby we wszystko wierzyć bezgranicznie. Pozycja jest ciekawa, zawiera wiele przydatnych informacji, które możemy wykorzystać lub nie, ale dobrze o nich wiedzieć. Polecam dla osób zainteresowanych żywieniem ,na diecie bezglutenowej, i innych :) Szału nie ma. Ale warto być dobrze poinformowanym. Na końcu książki jest ciekawy przepis na makaron z cukinii i wrap z siemienia lnianego. Wypróbuję :)

Będąc na diecie bezglutenowej "musiałam" ją przeczytać. Niestety jestem też na diecie bezmlecznej i tu już jestem zaprzeczeniem teorii Williama Davisa. Trochę ją przemęczyłam. Jasne że gluten nie jest zdrowy, ale dla sporej części osób jest po prostu obojętny. I to, że go odstawią nie będzie miało dla nich żadnego znaczenia. Jest też spora grupa osób (w tym ja osobiście),...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Dieta bez zbóż - Mercola Joseph, Levy Alison Rose Levy Alison Rose, Joseph Mercola
Ocena 7,0
Dieta bez zbóż... Levy Alison Rose, J...

Na półkach: ,

Książka zawiera plan żywieniowy, który ma nam pozwolić uwolnić się od uzależnienia od węglowodanów. ciekawa dla osób zainteresowanych żywieniem. Osobiście czytam większość książek tego typu. Ma również ciekawe przepisy - nie wszystkie do wykonania w naszych warunkach jak to zwykle bywa w przypadku tłumaczeń z angielskiego :) taki trochę prototyp książki Davisa "Dieta bez glutenu"

Książka zawiera plan żywieniowy, który ma nam pozwolić uwolnić się od uzależnienia od węglowodanów. ciekawa dla osób zainteresowanych żywieniem. Osobiście czytam większość książek tego typu. Ma również ciekawe przepisy - nie wszystkie do wykonania w naszych warunkach jak to zwykle bywa w przypadku tłumaczeń z angielskiego :) taki trochę prototyp książki Davisa "Dieta...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Fachowa książka, która otworzyła mi oczy. Bardzo polecam dla osób, które chorują na rzs. Lekarze nie informują o wielu zagrożeniach jakie niesie ta choroba i leki, które są na nią stosowane. Stąd dowiedziałam się naprawdę szeregu ważnych informacji, pozwoliło mi to zrozumieć chorobę i opracować plan życia z nią. Autor opisuje szczegółowo objawy choroby, przedstawia większość leków, które lekarze wciąż jeszcze przepisują (!), ciekawe były przykłady osób, które zachorowały i przykłady organizacji ich życia. Polecam

Fachowa książka, która otworzyła mi oczy. Bardzo polecam dla osób, które chorują na rzs. Lekarze nie informują o wielu zagrożeniach jakie niesie ta choroba i leki, które są na nią stosowane. Stąd dowiedziałam się naprawdę szeregu ważnych informacji, pozwoliło mi to zrozumieć chorobę i opracować plan życia z nią. Autor opisuje szczegółowo objawy choroby, przedstawia...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ciekawie wydana książeczka, która inspiruje nas do życia w stylu eko. Teraz to się tez nazywa Edukacja Globalna - bo wiele rad poleca sprawdzanie skąd pochodzi np. żywność. Książeczka ciekawa, jak zaczynałam czytać - pomyślałam że przecież to wszystko wiem, ale okazało się że "wszystko" jest pojęciem dość względnym. Polecam również na zajęcia z dziećmi w szkole. Można zrobić fajną lekcję o ekologii.

Ciekawie wydana książeczka, która inspiruje nas do życia w stylu eko. Teraz to się tez nazywa Edukacja Globalna - bo wiele rad poleca sprawdzanie skąd pochodzi np. żywność. Książeczka ciekawa, jak zaczynałam czytać - pomyślałam że przecież to wszystko wiem, ale okazało się że "wszystko" jest pojęciem dość względnym. Polecam również na zajęcia z dziećmi w szkole. Można...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

bardzo pomocna książka w usystematyzowaniu wiedzy o witaminach.

bardzo pomocna książka w usystematyzowaniu wiedzy o witaminach.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka, która trzeba mieć na swojej półce. Gdy się ukazała była jedną z niewielu pozycji propagującą pozytywne myślenie. Cenna, gdyż posiada wiele rad i wskazówek, które można zastosować w naszym życiu - oczywiście jeśli mamy ochotę. Dużo polecanych pozycji, z których osobiście skorzystałam i to jest duży plus tej książki. Fajny podział na rozdziały np: o stresie, o kolorach, o delfinach. Bardzo polecam.

Książka, która trzeba mieć na swojej półce. Gdy się ukazała była jedną z niewielu pozycji propagującą pozytywne myślenie. Cenna, gdyż posiada wiele rad i wskazówek, które można zastosować w naszym życiu - oczywiście jeśli mamy ochotę. Dużo polecanych pozycji, z których osobiście skorzystałam i to jest duży plus tej książki. Fajny podział na rozdziały np: o stresie, o...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Mała zgrabna książeczka, którą nosiłam ze sobą, gdy ćwiczyłam się w pozytywnym myśleniu. Polecam

Mała zgrabna książeczka, którą nosiłam ze sobą, gdy ćwiczyłam się w pozytywnym myśleniu. Polecam

Pokaż mimo to


Na półkach:

Fantastyczna książka, którą pożyczyła mi koleżanka gdy leżałam w szpitalu. Przeczytałam jednym tchem, chociaż znajomym poszło już oporniej :) Książka z serii tych, które trzeba mieć na półce i sięgać do nich gdy mamy potrzebę. Polecam

Fantastyczna książka, którą pożyczyła mi koleżanka gdy leżałam w szpitalu. Przeczytałam jednym tchem, chociaż znajomym poszło już oporniej :) Książka z serii tych, które trzeba mieć na półce i sięgać do nich gdy mamy potrzebę. Polecam

Pokaż mimo to


Na półkach:

Przeczytałam tą książkę jadąc pociągiem. Wciągnęła mnie tak, że podróż minęła bardzo szybko. Dużo pozytywnego myślenia i złotych myśli. Polecam.

Przeczytałam tą książkę jadąc pociągiem. Wciągnęła mnie tak, że podróż minęła bardzo szybko. Dużo pozytywnego myślenia i złotych myśli. Polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Jedna z moich ulubionych książek Louise Hay. Szczególnie wersja z płyta, którą swego czasu słuchałam codziennie. Mnóstwo pozytywnego myślenia i dobrej energii dostajemy po jej przeczytaniu. Oczywiście jak chcemy, bo jest to wysiłek. Pozytywne myślenie nie jest łatwe i tez trzeba je ćwiczyć, Jak bieg do celu. Ale się opłaca.

Jedna z moich ulubionych książek Louise Hay. Szczególnie wersja z płyta, którą swego czasu słuchałam codziennie. Mnóstwo pozytywnego myślenia i dobrej energii dostajemy po jej przeczytaniu. Oczywiście jak chcemy, bo jest to wysiłek. Pozytywne myślenie nie jest łatwe i tez trzeba je ćwiczyć, Jak bieg do celu. Ale się opłaca.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Fantastyczna książka :)

Fantastyczna książka :)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Przeczytałam większość książek Louise, ale ta jest fatalnie wydana. Po prostu zmęczyły mnie te wszystkie plamy i niby obrazki na stronach. Lepiej by było gdyby kartki były po prostu białe. Co do treści oczywicie super.

Przeczytałam większość książek Louise, ale ta jest fatalnie wydana. Po prostu zmęczyły mnie te wszystkie plamy i niby obrazki na stronach. Lepiej by było gdyby kartki były po prostu białe. Co do treści oczywicie super.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Świetna książka z sentencjami na dni kiedy potrzebujemy ze sobą porozmawiać. Zawsze można otworzyć w dowolnym miejscu i zawsze okazuje się, że jest to ta myśl, która nam pomoże. Gorąco polecam

Świetna książka z sentencjami na dni kiedy potrzebujemy ze sobą porozmawiać. Zawsze można otworzyć w dowolnym miejscu i zawsze okazuje się, że jest to ta myśl, która nam pomoże. Gorąco polecam

Pokaż mimo to


Na półkach:

Jedna z przyjemniejszych książek o pobycie w "zaświatach" jaką zdarzyło mi się czytać. Napisana jest prostym językiem dzięki czemu każdy może zrozumieć co opisuje. Oczywiście, że autor nazywa części zaświatów po swojemu, ma własne imię dla Boga a jego przeżycia mogą nam się wydać halucynacją. Nie mamy zresztą dowodu na to, że widzenia kogoś innego taką halucynacją nie są, i że istnieje grupa ludzi, którzy widzieli prawdziwa prawdę a inni prawdę nieprawdziwą. Książka przyniosła dla mnie spokój i piękną nadzieję, że po śmierci trafię do cudownego miejsca, gdzie spotkam swoich bliskich. Jako osoba, która ma osobiste doświadczenia z pogranicza śmierci odebrałam książkę jako pewne przypomnienie własnych przeżyć. Tak, mieliśmy podobne wizje, choć ja nigdy nie dotarłam tak daleko, dlatego gorąco polecam tą książkę.

Jedna z przyjemniejszych książek o pobycie w "zaświatach" jaką zdarzyło mi się czytać. Napisana jest prostym językiem dzięki czemu każdy może zrozumieć co opisuje. Oczywiście, że autor nazywa części zaświatów po swojemu, ma własne imię dla Boga a jego przeżycia mogą nam się wydać halucynacją. Nie mamy zresztą dowodu na to, że widzenia kogoś innego taką halucynacją nie są,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Fajna książka, niewiele takich na rynku więc tym bardziej godna polecenia.

Fajna książka, niewiele takich na rynku więc tym bardziej godna polecenia.

Pokaż mimo to

Okładka książki Kuchnia polska bez pszenicy Wanda Gąsiorowska, Marta Szloser
Ocena 6,3
Kuchnia polska... Wanda Gąsiorowska,&...

Na półkach:

Jedna z lepszych książek o diecie bezglutenowej jakie są dostępne na polskim rynku. Autorki piszą, że zainspirowały się książką Williama Davisa ale chyba to było niepotrzebne. Zwróciłam na nią uwagę ze względu na przepisy, w których wykorzystywane są dostępne w Polsce produkty i przyprawy. Szkoda, że nie ma więcej zdjęć ale rozumiem, że cena wtedy poszłaby w górę. Dostępne fotografie na tyle zachęciły mnie do pracy, że z marszu zrobiłam chleb lniano-ziemniaczaany. Wyszedł fantastyczny, świeży i chrupiący, nie pamiętałam już jaki chleb może być dobry - dziękuję autorkom za ten i inne przepisy oraz za to, że im się chciało to wszystko opracować :)
Nie zauważyłam składników, których nie można dostać w Polsce ja mieszkam w małym miasteczku i kupno żadnej z wymienionych rzeczy nie sprawiło mi problemu (a czytałam opinie, że nie można czegoś kupić???) Nie zauważyłam też miejsc, gdzie autorki rzekomo sobie zaprzeczają??? Jeśli piszą, że trzeba zamieniać składniki według swoich dietetycznych możliwości - to ja tak robię i mogę to jeść a nie wypisuję, że przepisy nie są przystosowane. Polecam tą książkę dla osób na diecie bezglutenowej - będziecie na pewno mile zaskoczeni prostymi przepisami, które powinny się udać. Ja byłam. Skorzystam jeszcze z wielu rad i pomysłów autorek. A dla malkontentów, którzy nie muszą się bezglutenowo odżywiać tylko dali się ponieść modzie - nie kupujcie.

Jedna z lepszych książek o diecie bezglutenowej jakie są dostępne na polskim rynku. Autorki piszą, że zainspirowały się książką Williama Davisa ale chyba to było niepotrzebne. Zwróciłam na nią uwagę ze względu na przepisy, w których wykorzystywane są dostępne w Polsce produkty i przyprawy. Szkoda, że nie ma więcej zdjęć ale rozumiem, że cena wtedy poszłaby w górę. Dostępne...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Kupiłam tą książkę zachęcona niepochlebnymi opiniami na forach. Każdy wiedział lepiej co trzeba robić by zdrowo żyć :) i w ogóle po co ta Lewandowska. Podoba mi się szata graficzna książki - dużo ładnych zdjęć - jestem wzrokowcem i lubię ładne zdjęcia - choć w pewnym momencie poczułam się już tym zmęczona. Podoba mi się podział na działy, każdy opisuje kolejne kroki, które są "filarami zdrowia", opis poszczególnych witamin i mikroelementów jest może mało konkretny ale dla początkujących wystarczy. Przepisy są ciekawe, kilka wykorzystałam - były smaczne. W tej książce szukałam przede wszystkim motywacji do ćwiczeń. Ze zdjęć Anna Lewandowska wydaję się być ładną sympatyczną, wysportowaną dziewczyną. wiem ile wysiłku trzeba włożyć, aby tak wyglądać. Myślę, że to może być motywacja :)

Kupiłam tą książkę zachęcona niepochlebnymi opiniami na forach. Każdy wiedział lepiej co trzeba robić by zdrowo żyć :) i w ogóle po co ta Lewandowska. Podoba mi się szata graficzna książki - dużo ładnych zdjęć - jestem wzrokowcem i lubię ładne zdjęcia - choć w pewnym momencie poczułam się już tym zmęczona. Podoba mi się podział na działy, każdy opisuje kolejne kroki, które...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka z serii - inspiracje - bo wydana fantastycznie, lubię ładne książki mieć u siebie na półkach. Miło się ją czyta i ogląda, spróbowałam przepisu na chlebek bananowy i wiem, że nie lubię bananów w cieście :) pomimo, że chlebek wyszedł bardzo udany. Na prezent dla zakochanych w gotowaniu :) jak znalazł

Książka z serii - inspiracje - bo wydana fantastycznie, lubię ładne książki mieć u siebie na półkach. Miło się ją czyta i ogląda, spróbowałam przepisu na chlebek bananowy i wiem, że nie lubię bananów w cieście :) pomimo, że chlebek wyszedł bardzo udany. Na prezent dla zakochanych w gotowaniu :) jak znalazł

Pokaż mimo to


Na półkach:

Przepięknie wydana książka, a może raczej tak jak lubię - sztywna okładka, matowy papier o wysokiej gramaturze, bez szaleństwa czcionek. Całość jest spójna i zachęca, żeby z nią przysiąść i zagłębić się w treść tym bardziej, że fotografie są bardzo estetyczne i "smaczne". między przepisami znajdują się opowiastki autorki, a końcowy indeks ułatwi znalezienie przepisów.

Przepięknie wydana książka, a może raczej tak jak lubię - sztywna okładka, matowy papier o wysokiej gramaturze, bez szaleństwa czcionek. Całość jest spójna i zachęca, żeby z nią przysiąść i zagłębić się w treść tym bardziej, że fotografie są bardzo estetyczne i "smaczne". między przepisami znajdują się opowiastki autorki, a końcowy indeks ułatwi znalezienie przepisów.

Pokaż mimo to