-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać441
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant14
-
ArtykułyZapraszamy na live z Małgorzatą i Michałem Kuźmińskimi! Zadaj autorom pytanie i wygraj książkę!LubimyCzytać6
Biblioteczka
2021-11-09
2021-11-09
2021:
Ciekawą sprawą jest czytanie książek po latach. Zwłaszcza tych nad którymi się rozpływałam, ale nie każda po latach jest tak samo dobra jak się wydawało. W przypadku tej pozycji pojawiło się u mnie sporo zgrzytów. Tzn. to jest nadal ok pozycja, i ja wiem czemu mi się ona podobała 7 lat temu aż tak bardzo, ale teraz... przede wszystkim - czytałam dwie książki które uwielbiałam lata temu i uderzyło mnie to, że w "Kiedy pada deszcz" kiepsko jest ze stylem... albo tłumaczenie kiepskie. W każdym razie nie ma tu polotu. Z 9 obniżam na 7, chociaż ta książka chyba na tyle nie zasługuje.
2014:
Książka, która jest totalnym rollercoasterem emocji. Książka, która zajmuje pierwsze miejsce w ilości wylanych łez.
Od pierwszych stron książki wzbudza silne emocje. Na samym początku poznajemy Kate - złamaną i wycofaną Kate oraz jej najlepszego przyjaciela Beau. Od lat są w sobie wzajemnie zakochani jednak wiadomo jak to bywa z przyjaźniami i miłością, ciężko jest zrobić ten następny krok. Jednak pewnego dnia zdarzyła się rzecz, która całkowicie zmieniła i zniszczyła Kate. Przez dwa lata od wydarzenia Beau próbował przebić się przez skorupę Kate. Jednak pomimo wzajemnej miłości Kate nie była w stanie dopuścić do siebie kogokolwiek. Beau wyjeżdża na studia. Kate poznaje Alexa.
Coś sprawia, że Alexowi udaje przebić się małymi kroczkami przez wszelkie bariery Kate. Kiedy wydaje się, że wszystko się ułożyło na Kate spada kolejna katastrofa.
Ta książka była taka słodko-gorzka. W jednej chwili uśmiechasz się jak wariat z powodu tego jak jest cudownie i ciepło w książce, a za chwilę masz rozerwane serce i szlochasz jak bóbr.
Nawet nie wiem co powiedzieć - tak piękna i tak smutna, tak radosna i tak przygnębiająca, ale przede wszystkim pomimo cierpienia jest tak totalnie ciepła i jakimś cudem daje tyle nadziei! Uwielbiam tą książkę!
Jeśli chcesz się wzruszyć, jeśli chcesz przeżyć coś niesamowitego przeczytaj tą książkę. Prze-pię-kna! POLECAM !!
2021:
Ciekawą sprawą jest czytanie książek po latach. Zwłaszcza tych nad którymi się rozpływałam, ale nie każda po latach jest tak samo dobra jak się wydawało. W przypadku tej pozycji pojawiło się u mnie sporo zgrzytów. Tzn. to jest nadal ok pozycja, i ja wiem czemu mi się ona podobała 7 lat temu aż tak bardzo, ale teraz... przede wszystkim - czytałam dwie książki które...
Co za cudowna książka! Pokochałam ją od pierwszych stron, im dalej tym było lepiej.
Pełno bólu, cierpienia, ale jeszcze więcej ciepła, miłości, przyjaźni. Rozpłynęłam się!
Ashlyn miała siostrę bliźniaczkę - Gaby, która zmarła na białaczkę. Matka nie mogąc poradzić sobie z utratą jednej córki odsyła Ashlyn aby mieszkała z ojcem (z którym do tej pory nie miała kontaktu). W drodze do Edgewood w pociągu trafia na
"Niesamowite. (Beautiful)
Niepozwalające zaczerpnąć oddechu. (Breathtaking)
Najpiękniejsze. (Brilliant)
Niebieskie oczy. (Blue eyes)"
Daniel Daniels. Przystojny, przesłodki muzyk i jak się okazuje potem...nauczyciel Ashlyn. Jednak dowiadują się o tym w momencie kiedy już poczuli, że są dwiema bratnimi duszami. Łączy ich tak wiele - ból po stracie ukochanych osób, smutek z którym ciężko sobie poradzić, miłość do muzyki, miłość do Szekspira. Rozumieją się bez słów, jakby byli stworzeni dla siebie - dosłownie!
To nie jest łatwa przyjaźń, to nie jest łatwa miłość - okoliczności w jakich się znaleźli są poważną barierą, każde z nich walczy z wątpliwościami, ze strachem i z wzajemnym przyciąganiem i potrzebą bycia przy sobie.
Jednak pomimo tych problemów są tacy idealni...czysta perfekcja!
Jestem niezaprzeczalnie zakochana w Danielu i tylko dlatego, że pokochałam też Ashlyn nie wydrapię jej oczu :).
Wszystko w tej książce jest idealne. Autorka ma taki liryczny i poetycki styl - to prawdziwa przyjemność czytać coś tak ładnie i ze smakiem napisane. I ten Szekspir, który przewija się przez całą książkę...ahh!
Gaby - niby jej nie było, a przez te listy czuło się jej obecność, jakby nic jej się nie stało. Jakby była tam ciągle z boku.
Postacie drugoplanowe też świetne, chętnie przeczytałabym o ich dalszych losach, aż żal serce ściska, że tak książka nie ma jakiejś kontynuacji.
Jak żyć w normalnym świecie po przeczytaniu takiej książki? Kocham ją i będę do niej wracała z pewnością.
POLECAM z całego serca!
Co za cudowna książka! Pokochałam ją od pierwszych stron, im dalej tym było lepiej.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPełno bólu, cierpienia, ale jeszcze więcej ciepła, miłości, przyjaźni. Rozpłynęłam się!
Ashlyn miała siostrę bliźniaczkę - Gaby, która zmarła na białaczkę. Matka nie mogąc poradzić sobie z utratą jednej córki odsyła Ashlyn aby mieszkała z ojcem (z którym do tej pory nie miała kontaktu). W...