-
Artykuły
Plenerowa kawiarnia i czytelnia wydawnictwa W.A.B. i Lubaszki przy Centrum Nauki KopernikLubimyCzytać2 -
Artykuły
W świecie miłości i marzeń – Zuzanna Kulik i jej „Mała Charlie”LubimyCzytać1 -
Artykuły
Zaczytane wakacje, czyli książki na lato w promocyjnych cenachLubimyCzytać2 -
Artykuły
Ma 62 lata, jest bezdomnym rzymianinem, pochodzi z Polski i właśnie podbija włoską scenę literackąAnna Sierant6
Biblioteczka
Historie trojga ludzi, splecione misternie i delikatnie w jedność.
"Trzy różne warianty tej samej przypadłości życiowej", jak głosi okładka, a przypadłość ta to nic innego, jak wieczne dążenie do spełniania oczekiwań innych osób. Bycie uwięzionym w grzeczności, niewygodnych układach, oczekiwaniach kompletnie sprzecznych z pragnieniami, a także w milczeniu i udawaniu, że nie widzi się pewnych rzeczy. Trójka bohaterów - gej z małej miejscowości, nieuleczalnie chory pisarz i piękna, lecz uzależniona od męża i dręczona narkolepsją aktorka. Każdy z nich realistyczny, ludzki, mający różniącą się od siebie emocjonalność, różnie reagujący na ból i własne pragnienia. Tak, jak prawdziwi ludzie. Zakończenie jest niekoniecznie szczęśliwe, lecz jest uzyskaniem wolności od poprzednich ograniczeń i oczekiwań, w przypadku każdego z nich. Podoba mi się sposób, w jaki Kuczok ukazuje ludzką emocjonalność, bez przesadnej ckliwości, niemal behawiorystycznie.
Historie trojga ludzi, splecione misternie i delikatnie w jedność.
"Trzy różne warianty tej samej przypadłości życiowej", jak głosi okładka, a przypadłość ta to nic innego, jak wieczne dążenie do spełniania oczekiwań innych osób. Bycie uwięzionym w grzeczności, niewygodnych układach, oczekiwaniach kompletnie sprzecznych z pragnieniami, a także w milczeniu i udawaniu, że...
Zachwycił mnie emocjonalny wymiar tej książki, podobnie jak w Trylogii Pogranicza.
Przede wszystkim miłość głównego bohatera do syna, to rozpaczliwe staranie się o zachowanie człowieczeństwa i chronienie go przed okrucieństwem, mimo postapokaliptycznego otoczenia, w którym są stale narażeni na głód, zimno, niebezpieczeństwa ze strony innych, widok śmierci, samotną wędrówkę i ogarniający bezsens. Porusza też los dziecka, zmuszonego przez życie do przedwczesnej dorosłości, nie potrafiącego jeszcze jej przyswoić, cechującego się niewinnością, która jest ze wszystkich stron atakowana, choć nie umiera.
"To my niesiemy ogień".
Zachwycił mnie emocjonalny wymiar tej książki, podobnie jak w Trylogii Pogranicza.
Przede wszystkim miłość głównego bohatera do syna, to rozpaczliwe staranie się o zachowanie człowieczeństwa i chronienie go przed okrucieństwem, mimo postapokaliptycznego otoczenia, w którym są stale narażeni na głód, zimno, niebezpieczeństwa ze strony innych, widok śmierci, samotną wędrówkę...
Jak zwykle przy twórczości Cormaca, urzeka naturalizm i wręcz brudny realizm życia, z zaakcentowaniem mroczniejszej strony ludzkiej natury.
Jak zwykle przy twórczości Cormaca, urzeka naturalizm i wręcz brudny realizm życia, z zaakcentowaniem mroczniejszej strony ludzkiej natury.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Mam mieszane odczucia. Jak już wiele osób zauważyło, "Opowieści przebrane" to zestawienie dość nierówne, gdzie obok wartych uwagi opowiadań znajdziemy takie, które nie są za ciekawe. Kilka jest naprawdę słabych, kilka naprawdę mocnych.
I ciężko znaleźć coś, co nie odnosi się do Śląska lub Podhala - rozumiem, że z tymi rejonami autor czuje się szczególnie związany, jednak przez to jego twórczość jest do siebie bardzo podobna, opowiadania z różnych książek brzmią niemal identycznie, to już mdłe.
Mam mieszane odczucia. Jak już wiele osób zauważyło, "Opowieści przebrane" to zestawienie dość nierówne, gdzie obok wartych uwagi opowiadań znajdziemy takie, które nie są za ciekawe. Kilka jest naprawdę słabych, kilka naprawdę mocnych.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toI ciężko znaleźć coś, co nie odnosi się do Śląska lub Podhala - rozumiem, że z tymi rejonami autor czuje się szczególnie związany, jednak...