Najnowsze artykuły
-
ArtykułyJames Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński7
-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać455
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Biblioteczka
Filtry
Książki w biblioteczce
[7]
Generuj link
Zmień widok
Sortuj:
Wybrane półki [1]:
Przeczytała:
2020-01-10
2020-01-10
Średnia ocen:
8,1 / 10
5166 ocen
Oceniła na:
6 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 8103
Opinie: 274
Przeczytała:
2018-12-01
2018-12-01
Średnia ocen:
7,5 / 10
2075 ocen
Oceniła na:
9 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 3794
Opinie: 83
Przeczytała:
2016-07-08
2016-07-08
Średnia ocen:
8,5 / 10
22751 ocen
Oceniła na:
10 / 10
Na półkach:
Zobacz opinię (18 plusów)
Czytelnicy: 39607
Opinie: 1527
Zobacz opinię (18 plusów)
Przeczytała:
2016-12-31
2016-12-31
Średnia ocen:
7,7 / 10
16501 ocen
Oceniła na:
7 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 33214
Opinie: 1276
Przeczytała:
2015-08-19
2015-08-19
Średnia ocen:
7,2 / 10
400 ocen
Oceniła na:
8 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 707
Opinie: 53
Przeczytała:
2016-04-20
2016-04-20
Cykl:
Zabić drozda (tom 1)
Średnia ocen:
8,1 / 10
16466 ocen
Oceniła na:
9 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 40245
Opinie: 1369
Przeczytała:
2016-08-12
2016-08-12
Średnia ocen:
8,3 / 10
398 ocen
Oceniła na:
9 / 10
Czytelnicy: 697
Opinie: 45
Jest rok 1984. Świat został podzielony na trzy mocarstwa: Oceanię, Eurazję i Wschódazję, między którymi toczy się nieustanna wojna. W każdym z tych imperiów została wprowadzona władza totalitarna, tylko nazwana inaczej. Władza skupiona w rękach jednostek kontroluje każdą sferę twojego życia. W twoim domu zamontowany jest teleekran, który nie spuszcza z ciebie oczu przed 24 godziny na dobę, analizuje twoje zachowanie i wyraz twarzy. Kontroluje, czy nie popełniasz myślozbrodni. Jesteś przyzwyczajony do życia w głodzie, mimo codziennego chodzenia do pracy, a od dziecka uczono cię, że Partia jest jedyną siłą i mądrością. Masz obowiązek kochać Wielkiego Brata i nikogo więcej. I pamiętaj, że dwa plus dwa nie zawsze równa się cztery.
Winston jest mieszkańcem Oceanii, w której ustrój określa się mianem angielskiego socjalizmu. Społeczeństwo dzieli się na Wewnętrzną Partię, czyli jedynych uprzywilejowanych, Zewnętrzną Partię, do której należy Winston oraz pozbawionych praw i odrzuconych proli. Każdego dnia musi udawać przykładnego obywatela, ale mimo to jego umysł zasiewają wątpliwości. Czy w takim świecie bunt jednostki jest w ogóle możliwy?
George Orwell w swoim dziele stworzył wizję świata, która przeraża czytelnika. Przeraża tym, jak bardzo jest prawdziwa. Ta książka nigdy nie przestanie być aktualna, ponieważ są kraje, które już zmierzają do rzeczywistości wykreowanej przez Orwella. Więc co sprawia, że ta książka to arcydzieło?
Po pierwsze – kapitalne opisy. Niezwykle realistyczne, brutalne, szokująco prawdziwe. Autor bardzo dokładnie nakreślił utopijną rzeczywistość, wszystko to sprawia, że książkę czytamy z niedowierzaniem, ale także z pewną świadomością, że taki świat wcale nie jest nierealny. Ta książka składa się w większej ilości właśnie z opisów, ale wcale nie sprawia to, abyśmy czytali ją ze znużeniem. Największą zaletą "Roku 1984" jest możliwość poznawania tego okrutnego świata, który autor ujawnia nam z każdą stroną. Co więcej, najbardziej tragiczny jest fakt, że ludzie żyją z nieświadomością. Wyobrażają sobie Wielkiego Brata jako ich nieustraszonego przywódcę, otaczają go czcią i uwielbieniem i nie dostrzegają tego, że Partia zawładnęła każdym aspektem ich życia. Ten brak emocji, nieczułość ludzi, ale również ich nieświadomość George Orwell przedstawił perfekcyjnie i aż ciarki przechodzą po plecach, gdy wyobrażamy sobie takie życie.
Po drugie – bohaterowie. Tak naprawdę chodzi mi o dwójkę głównych bohaterów, czyli Winstona i Julię. Mimo, że żyją jak przykładni obywatele, to jednak nachodzą ich pewne wątpliwości. W książce możemy bardzo dokładnie prześledzić rozmyślania Winstona, ale równocześnie sami odczuwamy namiastkę jego strachu i niepewności. Jednocześnie to właśnie dzięki niemu widzimy jak społeczeństwo Oceanii karmione jest propagandą. Szczególnie pod koniec książki możemy zauważyć w jaki sposób myśli partia, dzięki czemu przysparza sobie posłuszeństwo. Ostatnie sto stron „Roku 1984” pokazuje niewyobrażalną wręcz brutalność stosowanych do utrzymania władzy metod. Winston i Julia są bardzo inteligentni i starają się przeciwstawić partyjnemu myśleniu. Pokazują, że nawet w takim świecie znajdzie się jeszcze miejsce na uczucia. Autor odkrywa przed nami każdy z zakamarków ich umysłów, ich sposób myślenia, co sprawia, że czytelnik czuje się jeszcze bardziej zżyty z bohaterami, co tylko potęguję współodczuwanie ich tragedii.
Po trzecie – realizm. Ta książka to klasyk, to oczywiste. „Rok 1984” nigdy nie przestanie być aktualny. George Orwell bardzo skutecznie oddziałuje na emocjach czytelnika. Może to dlatego, że rzeczywistość, którą stworzył wydaje się tak przerażająca. Po przeczytaniu tej książki, zadałam sobie pytanie: do czego świat zmierza? Już teraz, chociażby w takich miejscach jak Korea Północna, możemy dostrzec, że to co stworzył Orwell to nie fantastyka. My żyjemy w demokratycznym kraju, ale są miejsca na świecie, gdzie ludzie nie mają tylu przywilejów. To przerażające, że jego wizja zaczęła się spełniać. Z każdej strony tej książki przytłacza nas szokująca prawda. I to jest jednocześnie fascynujące, jak i budzące grozę.
Nie potrafię wiele więcej napisać o tej książce, oprócz tego, że każdy powinien ją przeczytać. Nie dlatego, że jest to klasyka, ale dlatego, że ta książka otworzy nam oczy na pewne problemy, które wcale nie muszą być nierealne. Naprawdę żałuję, że dopiero teraz poznałam dzieło Orwella, ale jednocześnie wiem, że ta wizja utopijnego świata, którą przedstawił, nigdy nie zniknie z mojej świadomości. Kto wie, czy za pięćdziesiąt lat, dwa plus dwa ciągle będzie równało się cztery?
Jest rok 1984. Świat został podzielony na trzy mocarstwa: Oceanię, Eurazję i Wschódazję, między którymi toczy się nieustanna wojna. W każdym z tych imperiów została wprowadzona władza totalitarna, tylko nazwana inaczej. Władza skupiona w rękach jednostek kontroluje każdą sferę twojego życia. W twoim domu zamontowany jest teleekran, który nie spuszcza z ciebie oczu przed 24...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to