-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński3
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1158
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać413
-
ArtykułyLubisz czytać? A ile wiesz o literackich nagrodach? [QUIZ]Konrad Wrzesiński22
Biblioteczka
2021
2021-03
Możliwość wyboru pracy, miłości czy przyjaciół zdaje się tak naturalne, że nikt tego nie docenia, dopóki nie jest mu to odebrane. Owszem, każdy do uzyskania pełnoletności podlega kontroli, chociażby rodziców czy nauczycieli, jednak wie, że jest to opcja czasowa. Nie każdy tak ma i nie zawsze jest to rzecz, którą można zmienić. Maksymilian wie o tym najlepiej, wszak wkrótce jego życie dopełni się w wybranej dla niego wersji, a on obejmie ster mafijnego interesu rodzinnego. Choć pogodził się już ze swym ściśle określonym losem, czasem myśli też o innych opcjach. Jego przemyślenia nie stały jednak nigdy ponad planem rodziny. To zmienia się wraz z pojawieniem się na jego drodze Eriki, pyskatej barmanki, która zdaje się nie wiedzieć, czym jest strach. Gangsterska gra rozpoczyna się na dobre.
Władza, przepiękna narzeczona i niebezpieczeństwo, które sprawia, że adrenalina miesza się z krwią, zostaną rzucone na szale w tej grze pragnień i obowiązków. Co zwycięży?
Gangsterska gra.
Miłość, mafia i wolność, której wciąż jest zbyt mało lub jest pozorna, zderzyły się właśnie z czołgiem moich emocji i oczekiwań. Przyznam już na początku, że nie tego spodziewałam się po tej historii. Znam twórczość autorki i choć nie z każdą powieścią mi po drodze, to jej styl uwielbiam. Pełen jest emocji i prawdy. Nie można oczekiwać, że o to uczucia pojawiają się znienacka, a szczęśliwe zakończenie jest gwarancją każdej historii. O nie, autorka dba, by przez jej historie płynęło się zróżnicowanym tempem, przeżywało te wszystkie wzloty i upadki, ale i z ciekawością i dziwną wręcz nienaturalną siłą przemierzało je bez możliwości odłożenia.
Nie inaczej było i teraz. Gangsterska gra pochłonęła mnie bez reszty, a ja przepadłam w opowieści, która nie dawała mi uczuć, amorków i nadziei na radosne miłosne melodie na końcu tej drogi. O końcu jeszcze powiem kilka słów, ale wróćmy do fabuły i jej elementów. Powieść spisana jest z lekkością, naturalnością i konsekwencją. Nie ma mowy o przypadkowych decyzjach, nieprzemyślanych porywach serca. Czysta i niczym nieskrępowana kalkulacja zderza się tu z emocjami, przeważnie naszymi. To świetny i zarazem wciągający zabieg, który autorce wyszedł pierwszorzędnie.
--------
http://www.martawsrodksiazek.pl/index.php/2021/05/01/gangsterska-gra-dominika-smolen/
--------
Możliwość wyboru pracy, miłości czy przyjaciół zdaje się tak naturalne, że nikt tego nie docenia, dopóki nie jest mu to odebrane. Owszem, każdy do uzyskania pełnoletności podlega kontroli, chociażby rodziców czy nauczycieli, jednak wie, że jest to opcja czasowa. Nie każdy tak ma i nie zawsze jest to rzecz, którą można zmienić. Maksymilian wie o tym najlepiej, wszak wkrótce...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-02-11
To już moje drugie spotkanie z twórczością Tomasza Miękiny. Jestem pod wrażeniem, jak wiele się zmieniło na lepsze, a ile elementów wciąż trzyma wysoki poziom. Świat wykreowany przez autora bez problemu może uzależnić. Ciekawa szata graficzna, plastyczność opisów i fabuła pełna niespodzianek. Ukrywany strach ma jednak przewagę nad swoją poprzedniczką. W tę historię wkraczamy już z pewną wiedzą na temat Adonu i jego mieszkańców. Sympatie i ciekawość, która nie opuszczała nas od końca lektury poprzedniego tomu. Tamta Aleo skradła mą sympatię, ta zyskała podziw. Całość zachwyca pewną dozą magii, lekkością i dopracowaniem. Wszystko ze sobą współgra, a historia sama płynie przez nasz umysł i oczarowuje z każdą stroną mocniej.
Nieśpieszne tempo akcji pozwala na czerpanie przyjemności z kreacji postaci i pomysłów wprowadzonych w fabule. Najpierw skupiamy się na historii Torsena, poznając jego dzieciństwo i drogę ku odszukaniu przeznaczenia. Potem stopniowo akcja przenosi się na Aleo, która pod pozorną normalnością ukrywa strach przed nadchodzącym losem. Różnorodność postaci całkowicie mnie urzekła. Z łatwością polubiłam poszczególnych bohaterów i śledziłam ich losy. Ukrywany strach rozwija fabułę, ukazuje dobrze nam znane miejsca i ludzi w całkiem innej odsłonie, bardziej realnie i życiowo. Nie są idealni, popełniają błędy i czują. Strach, miłość, zawziętość, odwaga. Tak wiele emocji czai się gdzieś nieopodal i tylko czeka, aż czytelnik wybierze się w tę wędrówkę.
Całość na :
http://www.martawsrodksiazek.pl/index.php/2021/02/11/aleo-ukrywany-strach-tomasz-miekina/
To już moje drugie spotkanie z twórczością Tomasza Miękiny. Jestem pod wrażeniem, jak wiele się zmieniło na lepsze, a ile elementów wciąż trzyma wysoki poziom. Świat wykreowany przez autora bez problemu może uzależnić. Ciekawa szata graficzna, plastyczność opisów i fabuła pełna niespodzianek. Ukrywany strach ma jednak przewagę nad swoją poprzedniczką. W tę historię...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-01
Julia to historia niepozornych rozmiarów, ale za to z ogromnym bagażem emocjonalnym. Pozornie zwykłe nastoletnie dylematy, szkoła, przyjaciele i kontrolująca wszystko mama oraz tata ciut na uboczu rodzinnej codzienności. Już od pierwszych stron czytelnik dostaje możliwość spojrzenia na życie Julii jej oczami, choć możemy tu dostrzec dużo więcej. Fabuła dość zgrabnie oplata sporą dawkę wydarzeń. Autorka lekkim piórem spisuje losy swojej bohaterki i choć zdarzenia nabierają tempa, czytelnik nie odczuje pędu i nawet przez chwilę nie zaneguje biegu wydarzeń. Jeden dzień, chwila, miejsce, ludzie. Tak niewiele trzeba, by spokój zamienił się w koszmar, a gonitwa myśli przysłoniła jasność myślenia. Strach zaczyna ściskać gardło, samotność przychodzi wraz z rozczarowaniem postawą innych. To rodzina powinna wspierać nas w chwilach zwątpienia i bólu. Co, jeśli wsparcie nie nadchodzi z tej oczywistej strony?
Ciężko opisać fabułę, nie zdradzając biegu wydarzeń, które krok po kroku we własnym tempie prowadzą nas tam, gdzie los Julii chwyta za serce. Dziewczyna musi zmagać się z cierpieniem w samotności, wciąż mierząc się z całą gamą myśli, które przysłaniają jej logiczne myślenie. W jednej chwili ze zwykłej nastolatki martwiącej się ocenami staje się pustą skorupą pragnącą skończyć ze sobą jak najszybciej. Autorka w niesamowity sposób wykreowała postać Julii, jej rys psychologiczny jest tak realny, że czytając tę historię, nie ma mowy, by nie zżyć się z nią, nie walczyć z silną chęcią pomocy. Co zrobiłabym na jej miejscu? Jak pokierowała swoim losem, w obliczu tak silnych emocji?
całość na :
http://www.martawsrodksiazek.pl/index.php/2021/02/10/julia-elzbieta-kosobucka/
Julia to historia niepozornych rozmiarów, ale za to z ogromnym bagażem emocjonalnym. Pozornie zwykłe nastoletnie dylematy, szkoła, przyjaciele i kontrolująca wszystko mama oraz tata ciut na uboczu rodzinnej codzienności. Już od pierwszych stron czytelnik dostaje możliwość spojrzenia na życie Julii jej oczami, choć możemy tu dostrzec dużo więcej. Fabuła dość zgrabnie oplata...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-09-08
Kiedyś zabraknie tego, co wszystkim jest znane i daje bezpieczeństwo. Zmuszeni będziemy do poszukiwań miejsca do rozpoczęcia nowego życia. Tylko czy ludzie potrafią wyciągnąć wnioski z popełnianych błędów, pozbyć się wygórowanych ambicji i przekazać te wiedze dalej?
Rosalita Rosario nie zna innego życia niż to na statku kosmicznym Zorza Polarna. Ziemia i życie na nią są dla niej legendą, a jej pokolenie ma zacząć życie na bliźniaczo podobnej do Ziemi, Geminie. Podróż trwa już przeszło sto lat i powoli zbliża się ku końcowi. Na statku życie jest nieco inne. Ludność podzielona na Republiki zmaga się ze zgoła różnymi problemami. Rosalita jest Terranką, czyli należy do niskiej klasy. Dziewczyna jednak dostaje szanse na polepszenie swojej przyszłości. Stypendium gwarantuje jej naukę i życie w Złotej Republice. Początkowo nie jest jej łatwo odnaleźć się w nowych warunkach.
Dziewczyna uważana jest za cudzoziemkę i traktowana z góry, jednak gdy zaczyna spotykać się z Patrykiem, wszystko staje się znośniejsze. Rosalita dostaje też propozycje opieki nad Ziemianami wybudzonymi z hibernacji, wśród których jest przystojny i równie często przyprawiający o ból głowy Nathaniel. Wystarczy splot przypadkowych zdarzeń, by to, co dane okazało się niewiele wartym, a los stawiał nas przed wyborem. Jakiego dokona Rosalita?
--------------------------------------------------
http://www.martawsrodksiazek.pl/index.php/2020/10/03/w-objeciach-gwiazd-oliwia-tybulewicz/
Kiedyś zabraknie tego, co wszystkim jest znane i daje bezpieczeństwo. Zmuszeni będziemy do poszukiwań miejsca do rozpoczęcia nowego życia. Tylko czy ludzie potrafią wyciągnąć wnioski z popełnianych błędów, pozbyć się wygórowanych ambicji i przekazać te wiedze dalej?
Rosalita Rosario nie zna innego życia niż to na statku kosmicznym Zorza Polarna. Ziemia i życie na nią są...
2020-09
Kiedyś zabraknie tego, co wszystkim jest znane i daje bezpieczeństwo. Zmuszeni będziemy do poszukiwań miejsca do rozpoczęcia nowego życia. Tylko czy ludzie potrafią wyciągnąć wnioski z popełnianych błędów, pozbyć się wygórowanych ambicji i przekazać te wiedze dalej?
Rosalita Rosario nie zna innego życia niż to na statku kosmicznym Zorza Polarna. Ziemia i życie na nią są dla niej legendą, a jej pokolenie ma zacząć życie na bliźniaczo podobnej do Ziemi, Geminie. Podróż trwa już przeszło sto lat i powoli zbliża się ku końcowi. Na statku życie jest nieco inne. Ludność podzielona na Republiki zmaga się ze zgoła różnymi problemami. Rosalita jest Terranką, czyli należy do niskiej klasy. Dziewczyna jednak dostaje szanse na polepszenie swojej przyszłości. Stypendium gwarantuje jej naukę i życie w Złotej Republice. Początkowo nie jest jej łatwo odnaleźć się w nowych warunkach.
Dziewczyna uważana jest za cudzoziemkę i traktowana z góry, jednak gdy zaczyna spotykać się z Patrykiem, wszystko staje się znośniejsze. Rosalita dostaje też propozycje opieki nad Ziemianami wybudzonymi z hibernacji, wśród których jest przystojny i równie często przyprawiający o ból głowy Nathaniel. Wystarczy splot przypadkowych zdarzeń, by to, co dane okazało się niewiele wartym, a los stawiał nas przed wyborem. Jakiego dokona Rosalita?
--------------------------------------------------
http://www.martawsrodksiazek.pl/index.php/2020/10/03/w-objeciach-gwiazd-oliwia-tybulewicz/
--------------------------------------------------
Kiedyś zabraknie tego, co wszystkim jest znane i daje bezpieczeństwo. Zmuszeni będziemy do poszukiwań miejsca do rozpoczęcia nowego życia. Tylko czy ludzie potrafią wyciągnąć wnioski z popełnianych błędów, pozbyć się wygórowanych ambicji i przekazać te wiedze dalej?
Rosalita Rosario nie zna innego życia niż to na statku kosmicznym Zorza Polarna. Ziemia i życie na nią są...
2020-08-15
----------
http://www.martawsrodksiazek.pl/index.php/2020/08/13/candy-dominika-smolen-patronacka/
----------
Podziw zmieszany z ciepłem uczuć, które choć platoniczne, często pomagają w przejściu przez życiowe zawirowania. Niemal każdy w swym życiu obdarzył kogoś znanego taką mieszanką emocji, które bezpiecznie nie dotyczyły nikogo z własnego otoczenia. Co stanie się z podziwem, fascynacją, gdy nasz los zetknie się z obiektem naszych westchnień? Czy uczucie zrodzone w taki sposób ma siłę sprawczą i jest w stanie utrwalić wspólny los dwojga tak różnych ludzi?
Maja to młoda i ambitna dziennikarka. Dziewczyna nie boi się wyzwań zawodowych, dlatego też, gdy otrzymuje szanse przeprowadzenia wywiadu z Zetem, raperem, którego uwielbia, nie może doczekać się spotkania sam na sam. Ekscytacja dość szybko usuwa się w cień, oddając pole innym uczuciom, które niespodziewanie dopadają dziewczynę tuż po przekroczeniu kulis.
Zet, a właściwie Kuba to facet szczęśliwy i realizujący swoje pasje. Odnosi same sukcesy, zdobywa majątek i uznanie. Pozory jednak często mylą, a chłopakowi, który pozornie ma wszystko doskwiera samotność. Zwykłe spotkanie zapoczątkuje serię zdarzeń, których nikt się nie spodziewał. Nić porozumienia z gruntu zawodowego przenoszą na bardziej prywatne rejony, kolejne spotkania potęgują rodzące się między nimi przyciąganie. Powrót do codzienności nie przynosi ukojenia. Ich drogi krzyżują się ponownie przypadkiem, a to, co początkowo było zaledwie iskrą, wybucha z siłą wulkanu. Los ma jednak dla nich niełatwą ścieżkę, na której końcu czeka szczęście. Czy uda im się przetrwać każdą zawieruchę?
----------
http://www.martawsrodksiazek.pl/index.php/2020/08/13/candy-dominika-smolen-patronacka/
----------
Podziw zmieszany z ciepłem uczuć, które choć platoniczne, często pomagają w przejściu przez życiowe zawirowania. Niemal każdy w swym życiu obdarzył kogoś znanego taką mieszanką emocji, które bezpiecznie nie dotyczyły nikogo z własnego otoczenia. Co stanie się z...
2020-05
Myślisz, że uczucia do jednej osoby są problematyczne? A gdyby tak twoje serce żywiej zabiło do kogoś więcej? Silna więź, którą niezwykle trudno wyjaśnić i tak świeże, gorące uczucia, które wyrwały cię z letargu ostatnich miesięcy. Nie łatwo jest wybrać, a wybór z czasem wcale nie staje się prostszy.
Cyjan, Indygo. Każda z tych nazw jeszcze parę miesięcy odnosiła się w jej oczach do kolorów. Teraz Sky znalazła się w otoczeniu, którego wielu by jej pozazdrościło. Wszak przyjaźń z watahą i związek z jednym z wilkołaków nie jest codziennością dostępną dla każdego. Kobieta jednak nie może się skupić na przeszłości. Czuje się winna zniknięciu przyjaciela watahy, wampira Dantego. Szybko okazuje się, że kłopoty, które miewała do tej pory jako Indygo to dopiero początek.
Miasteczkiem Rykersville wstrząśnie seria zbrodni, które moją wskazywać na udział nieludzi. Wataha zgadza się chronić Sky przed niebezpieczeństwem czyhającym na ulicach miasta. Muszą też dowiedzieć się, kto stoi za atakami i gdzie podziewa się Dante. Atmosfera robi się napięta, uczucia niemalże namacalnie ściskają za gardło. Kogo tak właściwie kocha Sky i kim jest Cyjan?
To jedna z tych historii, które już na zawsze będą miały swoje miejsce w moim sercu. Indygo rozkochiwało mnie w sobie powoli, Cyjan niczym trucizna zasiewał we mnie masę wątpliwości i dzielił me serce na tysiące kawałków. Czy zdetronizował pierwszy tom?
-----------------
http://www.martawsrodksiazek.pl/index.php/2020/07/08/cyjan-camille-gale-przedpremierowo/
-----------------
Myślisz, że uczucia do jednej osoby są problematyczne? A gdyby tak twoje serce żywiej zabiło do kogoś więcej? Silna więź, którą niezwykle trudno wyjaśnić i tak świeże, gorące uczucia, które wyrwały cię z letargu ostatnich miesięcy. Nie łatwo jest wybrać, a wybór z czasem wcale nie staje się prostszy.
Cyjan, Indygo. Każda z tych nazw jeszcze parę miesięcy odnosiła się w...
2020
----------------------
http://www.martawsrodksiazek.pl/index.php/2020/07/04/przypadek-lidki-izabela-grabda/
----------------------
Pogoń za marzeniami często zsuwamy na dalszy plan, żeby czekała na lepsze czasy, na więcej wolnego lub odchowanie dzieci. One jednak nie giną, czekając sobie w ukryciu na moment, w którym nie będziemy się niczego spodziewać. Uderzenie zwali z nóg, ale nie pozwoli na kolejne sztuczne przeszkody. Marzenia spełniają się wtedy, gdy tego chcą.
Lidka to zapracowana kobieta, której świetnie idzie prowadzenie sieci salonów piękności. Ma dorosłą już córkę, studentkę Ingę i nieudane małżeństwo. Kobieta poza pracą często oddaje się pasji, czyli przemierzaniu coraz to nowych, często dzikich szlaków Gór Sowich. W czasie takiej samotnej wyprawy, pośrodku przepięknej leśnej głuszy trafia na domek. Postanawia go wynająć, by jak najdłużej cieszyć się tym miejscem. Wystarczy podpis i dostarczenie dokumentów we właściwe miejsce. To jedyny krok, który dzieli ją od spełnienia marzenia i odizolowania się od życia sprzed rozwodu.
Tyle że los często miewa swój plan. Lidka wszakże zarzeka się, że nie potrzebuje miłości, ale to uczucie nie trzyma się planów, wytycznych, a już tym bardziej ma gdzieś naszą zgodę. Choć ich pierwsze spotkanie nie powinno zwiastować wybuchu uczuć, to pojawienie się Wiktora odmieni wszystko. Czy dwoje ludzi po przejściach, będzie w stanie obdarzyć się uczuciem tak silnym, że zdolnym zmazać trudy przeszłości?
Izabelę Grabdę i jej powieść Przypadek Lidki poznałam podczas pracy w Jury konkursu. Cieszę się, że również wy możecie poznać bizneswoman, która postanawia podążać za marzeniami. A co właściwie urzekło mnie w tej historii?
----------------------
http://www.martawsrodksiazek.pl/index.php/2020/07/04/przypadek-lidki-izabela-grabda/
----------------------
Pogoń za marzeniami często zsuwamy na dalszy plan, żeby czekała na lepsze czasy, na więcej wolnego lub odchowanie dzieci. One jednak nie giną, czekając sobie w ukryciu na moment, w którym nie będziemy się niczego spodziewać. Uderzenie zwali z...
2020
To, jak postrzegamy targające nami emocje i radzimy sobie z ich natłokiem, ma głębie, którą nie zawsze łatwo jest dostrzec. Nagle pojawia się strach, niedocenienie tego, co już jest naszym udziałem. Krok po kroku zanurzamy się w świecie, który budujemy. Robimy coś, co pozornie daje ukojenie. Seks, jedzenie, alkohol? Zagubienie wiele ma imion.
Ewa ma świetną pracę, w której odnosi niemałe sukcesy, co z pewnością jest zasługą jej pracoholizmu. W domu czeka na nią kochający mąż i córeczka. Pozornie kobieta ma wszystko, wciąż jednak szuka akceptacji i bezwarunkowej miłości. Z łatwością wikła się w kolejne romanse, które mają zaspokoić jej potrzebę bycia kochaną. Niczym ćma mknąca na swą zgubę do światła, Ewa wciąż szuka szczęścia, na szali stawiając to, co najcenniejsze.
Wychowywana przez ojca, wojskowego nie miała łatwego życia, z pewnością miłości brakowało jej najbardziej ze wszystkich uczuć. Wciąż niedoceniana, nie potrafi uwierzyć we własne umiejętności i cieszyć się z małych sukcesów. Każda kolejna porażka, jawi się boleśniej niż poprzednia. Kobieta ukojenia szuka w jedzeniu i przelotnych związkach. Czy można bardziej się zagubić? Czy Ewa odnajdzie ukojenie i spokój? A może los odbierze jej wszystko?
-----------------------------
http://www.martawsrodksiazek.pl/index.php/2020/07/02/cma-joanna-wtulich/
-----------------------------
To, jak postrzegamy targające nami emocje i radzimy sobie z ich natłokiem, ma głębie, którą nie zawsze łatwo jest dostrzec. Nagle pojawia się strach, niedocenienie tego, co już jest naszym udziałem. Krok po kroku zanurzamy się w świecie, który budujemy. Robimy coś, co pozornie daje ukojenie. Seks, jedzenie, alkohol? Zagubienie wiele ma imion.
Ewa ma świetną pracę, w...
2020-06-22
Dobroć. Powinniśmy się nią kierować na co dzień. Dawać od siebie sporo, jeśli chcemy, aby ludzie traktowali nas z równie mocnym ładunkiem dobrej energii. Gdzie leży granica dobroci, która po przekroczeniu zmienia się niechybnie w naiwność? Ile jesteśmy w stanie dać od siebie? Może i w spełnianiu cudzych oczekiwań należy doszukiwać się granic, które chronić będą naszą moralność?
Andrij Reblov to młody, ambitny i piekielnie pracowity Ukrainiec. Do Polski przyjeżdża za pracą i pieniędzmi, choć wolałby naukę w szkole plastycznej i zajęcie związane ze sztuką. Splot wydarzeń prowadzi krętą ścieżkę młodego mężczyzny do posiadłości wielkopolskiego biznesmena. Andrij cieszy się na samotne prace remontowe w ogromnej posiadłości, które mogą dać mu większy zarobek i spokój, którego nie zaznał na budowie.
Praca może okazać się jednak trudniejsza, niż chłopak myślał. To wszystko za sprawą żony szefa, która coraz śmielej z nim flirtuje. Reblov nie jest odporny na wdzięk i piękno kobiety, szczególnie że łączy ich wspólna pasja. Namiętność, sztuka i zaskakująca propozycja pracodawcy na zawsze mogą odmienić los młodego Ukraińca. Pożądanie może okazać się furtką do barwnej przyszłości lub wiekiem do trumny. Ile jest w stanie zaryzykować Andriej i co otrzyma w zamian?
Marta Milda dała się poznać od mocno erotycznej strony. Jej debiut miał sporo niedociągnięć, jednak sama fabuła przyciągała czytelnika, który z ciekawością i wypiekami na twarzy zaczytywał się elektryzującej opowieści. Autorka właśnie podjęła rękawicę i zmyła ślady błędów debiutantki. Tak o to w wasze i moje ręce trafia Splamiona jego żądzą. Czy warto było sprawdzić, co skrywa środek?
-----------------
http://www.martawsrodksiazek.pl/index.php/2020/06/22/splamiona-jego-zadza-marta-milda/
-----------------
Dobroć. Powinniśmy się nią kierować na co dzień. Dawać od siebie sporo, jeśli chcemy, aby ludzie traktowali nas z równie mocnym ładunkiem dobrej energii. Gdzie leży granica dobroci, która po przekroczeniu zmienia się niechybnie w naiwność? Ile jesteśmy w stanie dać od siebie? Może i w spełnianiu cudzych oczekiwań należy doszukiwać się granic, które chronić będą naszą...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Każde słowo wypowiedziane w naszą stronę, zdarzenie zadające bolesną ranę czy szyderczy śmiech, niszczą to, co skrzętnie budujesz od dziecka. Poczucie własnej wartości, wiara we własne siły i sama siła, która popycha do działania, nie są nam dane w pakiecie, lecz mozolnie żłobione w nas samych za pomocą zdarzeń i blizn, które po sobie zostawiają. Jedni biegną ku wspaniałości, dostając od losu słońce i wiatr zza pleców. Inni zmagają się z bólem, strachem i odrzuceniem.
Dominik doświadcza tej drugiej ścieżki w życiu. Chłopak zmaga się z wadą wymowy, która nie pomaga mu w życiu. Przez jąkanie zostaje odrzucony i wyśmiewany. Nie pomaga mu to również w pracy, a tym samym nie wzmacnia jego poczucia wartości. Wystawiany na ciągłe ataki ze strony grupy rówieśniczej nie ma co liczyć na wsparcie i azyl w domowym zaciszu. Brak spokojnej przystani w tak młodym wieku jest zaproszeniem dla zła i destrukcji. Czy Dominik, uciekając od tego, co go otacza, wybierze dobrze?
Diamentowy cierń
Historia Dominika zaciekawiła mnie już samym opisem. Biło od niego nieznane źródło siły, które wzmagało moją ciekawość. Potem było już tylko gorzej... ze mną oczywiście, bo powieść spod pióra Dawida Hałajdy z każdą stroną zyskuje i wciąga bez ostrzeżenia. O czym jest Diamentowy cierń? To wstęp do historii pełnej tajemnic, wyrazistych bohaterów, z którymi łatwo się utożsamić. Młody człowiek zmagający się z odrzuceniem, mający ciężką sytuację rodzinną szuka swojego miejsca w świecie, któremu daleko jest do szczęśliwego obrazka pełnego koloru. Kumulacja strachu, bólu i cierpienia, a także tajemniczy prezent, który zmieni całkowicie bieg tej opowieści to gwarancja lektury niezwykle intrygującej i wywołującej niepokój. Całość pochłania się jednym tchem, a styl autora tylko ułatwia nam zakochanie się w jego twórczości. Lekkie pióro, pewność tego, co chce się pokazać, wyrazistość i konsekwencja w prowadzeniu fabuły.
Tu wszystko ma swoje miejsce, czas i początek, ale Diamentowy cierń nie da nam wszystkich odpowiedzi. Zamiesza nam w głowach, zostawi z masą pytań i ciekawością, której nie da się powstrzymać. Realizm, świetne prowadzenie fabuły i napięcie budowane niespiesznie, sprawiają, że losy Dominika nie są nam obojętne, a tło jego historii ma głębsze dno. Tajemnicza książka, bezimienny autor i grupa fanów jego twórczości, intrygują, wzmagają niepokój i przyciągają nieznaną siłą. Młody chłopak naznaczony wieloma bliznami, niczym ćma przyciągana przez światło zapuszcza się tam, gdzie kłopoty dopiero nabierają kształtu.
całość na :
http://www.martawsrodksiazek.pl/index.php/2021/11/14/diamentowy-ciern-dawid-halajda-patronacka/
Każde słowo wypowiedziane w naszą stronę, zdarzenie zadające bolesną ranę czy szyderczy śmiech, niszczą to, co skrzętnie budujesz od dziecka. Poczucie własnej wartości, wiara we własne siły i sama siła, która popycha do działania, nie są nam dane w pakiecie, lecz mozolnie żłobione w nas samych za pomocą zdarzeń i blizn, które po sobie zostawiają. Jedni biegną ku...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to