Cytaty
Muszę to sobie zapamiętać, na wypadek, gdyby kiedyś zaczęło mnie to obchodzić.
- Żebym nie zapomniała, przyniosłam twoje zadanie. Gdzie położyć? Wskazała kosz na śmieci. - Najlepiej tam
Po moim zniknięciu miejscowi dodali dwa do dwóch. Wyszło im siedem.
- Ta sztuka z dwoma nożami to świetna rzecz, ale czy przypadkiem nie byłoby lepiej po prostu zastrzelić szermierza z łuku, nim zdoła podejść na tyle blisko, żeby użyć miecza? - O tak, Willu. Z pewnością byłoby znacznie lepiej. Co jednak zrobisz, jeśli akurat pęknie ci cięciwa? - Pewnie spróbuję uciec i ukryć się. - A jeśli nie będzie dokąd uciec? Wyobraź sobie, że za plecami ma...
RozwińZwykły łucznik doskonali się tak długo, aż zacznie trafiać, lecz zwiadowca ćwiczy, dopóki nie przestanie chybiać.
Jak cię złapią, to znaczy, że oszukiwałeś. Jak nie, to znaczy, że posłużyłeś się odpowiednią taktyką.
Skoro ma być prymitywnie to nieźle pachniesz - zauważył - To się nazywa prysznic(...) mydło, szampon, ciepła woda - dodałam po namyśle. - Nagie ciało, czuję klimat - rzekł Jev (...).
Za każdym razem, gdy Halt wynajdywał mu nowe zadanie, polecenie rozpoczynało się od czegoś w rodzaju „Niesamowite. Skąd na tym dywanie wzięło się tyle kurzu?" albo: „Odnoszę dziwne wrażenie, że kuchnia cierpi na dotkliwy brak drewna opałowego".
- Jak możesz zasnąć w takiej chwili? - spytała, lecz odpowiedziało jej tylko ciche chrapanie. Zerknęła podejrzliwie na Willa. - Blefujesz - stwierdziła. - Skąd, śpię jak zabity - odpowiedział głos spod kaptura.
- Halt? - odezwał się nieśmiało. Usłyszał westchnienie jadącego obok niego niskiego, krępego mężczyzny - Już myślałem, że złapałeś tu jakąś cudzoziemską chorobę - zauważył Halt - Od trzech minut nie zadałeś żadnego pytania. Horace od razu pożałował, że otworzył usta, ale brnął dalej: - No... bo jedna z tych dziewczyn - zwiadowca natychmiast spojrzał na niego bystro - no, tego.....
RozwińNajistotniejsze w pięknie jest to, czego nie odda żaden obraz.
Jesteś tylko uczniem. Na myślenie przyjdzie czas.
- Czy w tych górach są niedźwiedzie? Tamten skinął głową. - Oczywiście. Tylko że o tej porze roku jeszcze śpią. Dlaczego pytasz? Halt westchnął przeciągle. - Ach, nic takiego. Miałem nadzieję, że kiedy Temudżeini usłyszą jak hałasujesz, wezmą cię za niedźwiedzia. (...) - Jakież zabawne - prychnął. - Chętnie rozłupałbym ci łeb toporem. - Może i nie miałbym nic przeciw temu, jeśl...
Rozwiń- Cóż, moja mamuśka miała takie powiedzenie: ,,Wygląda jak kaczka, kwacze jak kaczka i człapie jak kaczka, więc to pewnie kaczka." - Tkwi w tym głęboka mądrość - stwierdził Halt. - Tylko co wiekopomne słowa twej matki mają wspólnego z naszą sytuacją? Gundar wyjaśnił niespiesznie: - Wygląda to na kanał. Znajduje się we właściwym miejscu. Gdybym ja miał kopać, tutaj właśnie bym g...
Rozwiń