rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Jedyna lektura, w której tak naprawdę się zakochałam. Niesamowita różnorodność postaci... ten Duch. Polecam.

Jedyna lektura, w której tak naprawdę się zakochałam. Niesamowita różnorodność postaci... ten Duch. Polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach:

To jedyna książka Paulo Coelho, którą przeczytałam. I prawdopodobnie ostatnia. Uznałam, że te książki są przereklamowane, niekoniecznie niosą ze sobą tak wiele, jak mówiono.

To jedyna książka Paulo Coelho, którą przeczytałam. I prawdopodobnie ostatnia. Uznałam, że te książki są przereklamowane, niekoniecznie niosą ze sobą tak wiele, jak mówiono.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Ze wszystkich książek Doroty Terakowskiej, które czytałam, ta jest moją ulubioną. Czytając ją jako dziecko, wcale nie popełniłam błędu. Ta właśnie książka utknęła w mojej pamięci najmocniej i, prawdopodobnie, na stałe.
Jest to, między innymi, opowieść o tym, jak giną bogowie. W przerażającej samotności. Bohater, przenoszony przez Światowida w różne miejsca i okresy, poznaje historie ludzi, ich naturę i to, jak bardzo może boleć samotność.
Ta książka wycisnęła wiele łez, pamiętam. Wryła się w moją świadomość niezwykle mocno. Nie jest to lekka lektura na chwilę odpoczynku na kanapie.
Ciągle myślę o tym, by mieć tę pozycję na swojej półce, żebym mogła zajrzeć do niej, kiedy tylko będę miała taką potrzebę.
Gorąco polecam!

Ze wszystkich książek Doroty Terakowskiej, które czytałam, ta jest moją ulubioną. Czytając ją jako dziecko, wcale nie popełniłam błędu. Ta właśnie książka utknęła w mojej pamięci najmocniej i, prawdopodobnie, na stałe.
Jest to, między innymi, opowieść o tym, jak giną bogowie. W przerażającej samotności. Bohater, przenoszony przez Światowida w różne miejsca i okresy, poznaje...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

To była pierwsza książka Doroty Terakowskiej, którą przeczytałam. Już od pierwszych stron urzekła mnie jej odmienność. Czułam od samego początku, że narrator nie mówi mi wszystkiego. Dzieciństwo, dorastanie i powolne odkrywanie prawdy o sobie i świecie przez Córkę Czarownic tworzy opowieść do głębi fantastyczną, jednak tak pociągającą, realną i wciągającą, że najchętniej nie odłożyłoby się tej książki aż do momentu, gdy zobaczy się ostatnią stronę.
Szczerze polecam. Jest to wspaniała książka i choć przeczytałam ją dawno temu, ciągle jej wspomnienie pozostaje żywe.

To była pierwsza książka Doroty Terakowskiej, którą przeczytałam. Już od pierwszych stron urzekła mnie jej odmienność. Czułam od samego początku, że narrator nie mówi mi wszystkiego. Dzieciństwo, dorastanie i powolne odkrywanie prawdy o sobie i świecie przez Córkę Czarownic tworzy opowieść do głębi fantastyczną, jednak tak pociągającą, realną i wciągającą, że najchętniej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Tę książkę przeczytałam bardzo dawno, jednak ta i jeszcze kilka innych tej autorki są wciąż żywe w mojej pamięci. Tak jakbym przeczytała je nie 6 lat temu, ale miesiąc. Ciągle wracają imiona bohaterów, chwile, w których pojawiał się uśmiech lub roniłam łzę.
"Tam, gdzie spadają Anioły" jest wspaniałą opowieścią o upadku i ciągłej "wojnie" Aniołów dobrych i tych, które (często wbrew swojej woli) zostały zrzucone z Drabiny.
Polecam ją bez cienia wahania, mimo że nie pamiętam już jej idealnie.
Wspaniała książka, zamierzam znów zatracić się przy jej lekturze.

Tę książkę przeczytałam bardzo dawno, jednak ta i jeszcze kilka innych tej autorki są wciąż żywe w mojej pamięci. Tak jakbym przeczytała je nie 6 lat temu, ale miesiąc. Ciągle wracają imiona bohaterów, chwile, w których pojawiał się uśmiech lub roniłam łzę.
"Tam, gdzie spadają Anioły" jest wspaniałą opowieścią o upadku i ciągłej "wojnie" Aniołów dobrych i tych, które...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

I co ja mogę powiedzieć? Sięgnęłam po tę książkę bo to miał być typowo włoski kryminał - giallo. Jednak się trochę zawiodłam. Książka jest zabawna i tyle. Ciekawy język, zabawne pomysły na "uśmiercanie" opatów, jednak nic poza tym. W "Przedmowie" było ostrzeżenie, że to nie jest ani typowy kryminał ani powieść historyczna, bo autorka zniekształciła tu obraz średniowiecza. Czy na lepsze? Być może.
Ogólne wrażenia raczej średnie. Książka się urywa, właściwie zakończenie jest jak najbardziej "otwarte", ale po całości zostawia jeszcze większy niesmak.
Mogę polecić tą książkę jako lekturę w drodze. Inaczej naprawdę szkoda zawracać sobie głowę, jeśli szuka się ciekawego kryminału historycznego.

I co ja mogę powiedzieć? Sięgnęłam po tę książkę bo to miał być typowo włoski kryminał - giallo. Jednak się trochę zawiodłam. Książka jest zabawna i tyle. Ciekawy język, zabawne pomysły na "uśmiercanie" opatów, jednak nic poza tym. W "Przedmowie" było ostrzeżenie, że to nie jest ani typowy kryminał ani powieść historyczna, bo autorka zniekształciła tu obraz średniowiecza....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

W życiu przeczytałam tylko trzy książki, które tak mocno zapadły mi w pamięć, pozostawiając na końcu niepewność i niepokój. To jest jedna z nich.
Młodziutka japońska autorka pokazuje nam świat tatuażu, piercingu, fascynacji życiem, powiedziałabym, nieco dekadenckim. Pod tym płaszczykiem ukrywa się jednak o wiele więcej, niż można by się spodziewać - szalona miłość, przyjaźń, zdrada, ale i przerażające okrucieństwo i samookaleczenie.
Ta książka napisana została w bardzo szczególnym klimacie. Bardzo polecam tą książkę. Nie można jej zaliczyć do łatwych, jednak jest naprawdę wyjątkowa. Wiem, że nigdy jej nie zapomnę.

W życiu przeczytałam tylko trzy książki, które tak mocno zapadły mi w pamięć, pozostawiając na końcu niepewność i niepokój. To jest jedna z nich.
Młodziutka japońska autorka pokazuje nam świat tatuażu, piercingu, fascynacji życiem, powiedziałabym, nieco dekadenckim. Pod tym płaszczykiem ukrywa się jednak o wiele więcej, niż można by się spodziewać - szalona miłość,...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki My, dzieci z dworca ZOO Christiane Felscherinow, Kai Hermann, Horst Rieck
Ocena 7,5
My, dzieci z d... Christiane Felscher...

Na półkach: ,

Jedna z najbardziej szokujących książek, jakie kiedykolwiek miałam w rękach. Mimo że czytałam ją naprawdę dawno, wciąż żywe są we mnie obrazy pokazane przez Christiane. Bez cenzury opisany świat narkomanów, tak początkujących, jak i tych, którzy już bezmyślnie wbijają kolejne igły w swoje ciało, na zawsze zapada w pamięć.
Polecam tą książkę ludziom, którzy są w stanie zrozumieć i zobaczyć więcej, nawet jeśli nigdy by tego nie chcieli.

Jedna z najbardziej szokujących książek, jakie kiedykolwiek miałam w rękach. Mimo że czytałam ją naprawdę dawno, wciąż żywe są we mnie obrazy pokazane przez Christiane. Bez cenzury opisany świat narkomanów, tak początkujących, jak i tych, którzy już bezmyślnie wbijają kolejne igły w swoje ciało, na zawsze zapada w pamięć.
Polecam tą książkę ludziom, którzy są w stanie...

więcej Pokaż mimo to