Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Mocno średnie.

Mocno średnie.

Pseudonaukowe bajanie, Wytrzymałem 30 stron.

Pseudonaukowe bajanie, Wytrzymałem 30 stron.

Antynaukowe bzdury.

Antynaukowe bzdury.

Antynaukowe bzdury.

Antynaukowe bzdury.

Antynaukowe bzdury.

Antynaukowe bzdury.

Antynaukowe bzdury.

Antynaukowe bzdury.

Czytało się dobrze, ale zakończenie rozczarowuje.

Czytało się dobrze, ale zakończenie rozczarowuje.

Książka-tragedia. Niestety, zaczynałem ją czytać z wielkimi nadziejami na otrzymanie sporej ilości głębokich przemyśleń na temat nowych, ciekawych funkcji języka Java 8, a dostałem mierną pisaninę nadającą się co najwyżej na kiepskiego bloga pisanego po pracy. Większość przykładów w książce jest głupia, banalna i nieciekawa. Co gorsza, niektóre propagują złe praktyki programowania, jak na przykład dziedziczenie po klasie Thread. Szkoda się rozpisywać, bo piszący książkę też się dużo nie napracował.
Przykre, ale tą książką autor potwierdza stereotyp hinduskiej "jakości". Z tego co widzę od paru lat pisze książki hurtowo. Przynajmniej wiem teraz, że lepiej je omijać szerokim łukiem.

Książka-tragedia. Niestety, zaczynałem ją czytać z wielkimi nadziejami na otrzymanie sporej ilości głębokich przemyśleń na temat nowych, ciekawych funkcji języka Java 8, a dostałem mierną pisaninę nadającą się co najwyżej na kiepskiego bloga pisanego po pracy. Większość przykładów w książce jest głupia, banalna i nieciekawa. Co gorsza, niektóre propagują złe praktyki...

Growing Object-Oriented Software Guided by Tests jest pierwszą książką, której przeczytanie pomogło mi tak naprawdę zrozumieć na czym polega TDD. Termin ten jest powszechnie używany, jednak niewiele firm/projektów, które deklarują używanie TDD w procesie rozwoju oprogramowania, stosuje tę metodologię poprawnie.
We wstępnych 3 rozdziałach autorzy tłumaczą jakie miejsce i rolę zajmuje TDD w typowym projekcie, oraz wprowadzają do testów JUnit. Całkiem przyjemne wprowadzenie dla osób kompletnie niezaznajomionych z tematem. W następnych paru rozdziałach opisywany jest rozwój projektu snajpera aukcyjnego, począwszy od pierwszej linii kodu. I tutaj niestety jest słaby punkt tej książki. Dostępny kod na stronie wydawcy został wrzucony jako jedna paczka, bez zachowanej historii. Jest to o tyle dziwne, że kod jest udostępniony na Githubie. Nie widzę powodu, dla którego autorzy nie mogliby nie chcieć uwidocznić każdego kroku w historii repozytorium. Ułatwiłoby to znacznie podążanie za przykładami w książce i analizowanie kolejnych zmian. Mimo wszystko, rozdziały są napisane dostatecznie szczegółowo, a decyzje dotyczące projektu wyjaśnione w miarę przejrzyście.
Funkcje snajpera są rozwijane rozdział po rozdziale, aż do końca założonego planu, w rozdziale 19. Ostatnie parę rozdziałów porusza kwestie jakości testów, ich czytelności czy testowania trudniejszych aspektów (persystencja, wątki) projektu.
Ocena 7/10, gdyby kod z zachowaną historią byłby dostępny to byłoby 8/10. Tak czy inaczej, polecam.

Growing Object-Oriented Software Guided by Tests jest pierwszą książką, której przeczytanie pomogło mi tak naprawdę zrozumieć na czym polega TDD. Termin ten jest powszechnie używany, jednak niewiele firm/projektów, które deklarują używanie TDD w procesie rozwoju oprogramowania, stosuje tę metodologię poprawnie.
We wstępnych 3 rozdziałach autorzy tłumaczą jakie miejsce i...

Wprowadzenie do testowania za pomocą JUnit. Opisane są jedynie podstawowe funkcjonalności JUnit, oraz fundamenty testowania jednostkowego. Książka dla ludzi kompletnie gołych w temacie, reszta zrobi lepiej jak po prostu rzuci okiem na dokumentację na stronie projektu.

Wprowadzenie do testowania za pomocą JUnit. Opisane są jedynie podstawowe funkcjonalności JUnit, oraz fundamenty testowania jednostkowego. Książka dla ludzi kompletnie gołych w temacie, reszta zrobi lepiej jak po prostu rzuci okiem na dokumentację na stronie projektu.

Leksykon różnych stylów i wzorców programowania. Ciężko stwierdzić dla kogo powstała ta książka. Nic sensownego z niej nie wyniosłem. Szkoda czasu.

Leksykon różnych stylów i wzorców programowania. Ciężko stwierdzić dla kogo powstała ta książka. Nic sensownego z niej nie wyniosłem. Szkoda czasu.

Angielski tytuł tej książki to "Code complete", który lepiej oddaje jej zawartość niż "Kod doskonały". Zaryzykuję nawet stwierdzenie, że autor mógłby się oburzyć na tak głupi tytuł. Książkę czytałem w oryginale, więc nie odniosę się do wydania Helionu, czyli wydawcy o którym nie mam najlepszego zdania.
"Code complete" jest świetną pozycją zarówno dla programistów, jak i menedżerów IT, którzy nie chcą lub nie mają czasu na przeczytanie 20 książek traktujących o poszczególnych rzeczach składających się na profesjonalne prowadzenie projektu programistycznego. Patrząc inaczej, jest to świetna pozycja, od której mozna zacząć poważne podejście do własnej edukacji w tym temacie. Każdy rozdział jest zakończony dobrą bibliografią, którą można wykorzystać do zgłębienia danego zagadnienia.
W przeciwieństwie do wielu tego typu książek, ta nie jest małowartościowym "wydaje mi się' autora, ale próbą zsyntetyzowania wielu lat doświadczeń w tworzeniu oprogramowania, wspartą odniesieniami do konkretnych badań. Jej siłę stanowią konkretne dane i mnogość bardzo przydatnych tabelek/list obrazujących wyniki różnych pomiarów prowadzonych przy okazji mniejszych lub większych projektów IT. Na ich podstawie autor stara się wskazać pożądane, z punktu widzenia uczestników projektu, procesy i standardy, które powinny być wdrożone w poważnym projekcie. Mając świadomość wielu zbadanych i podanych w tej książce faktów (np. ile czasu spędzają programiści na poszczególne rzeczy) można zarówno lepiej prowadzić takie przedsięwzięcie jak i być jego uczestnikiem. Polecam!

Angielski tytuł tej książki to "Code complete", który lepiej oddaje jej zawartość niż "Kod doskonały". Zaryzykuję nawet stwierdzenie, że autor mógłby się oburzyć na tak głupi tytuł. Książkę czytałem w oryginale, więc nie odniosę się do wydania Helionu, czyli wydawcy o którym nie mam najlepszego zdania.
"Code complete" jest świetną pozycją zarówno dla programistów, jak i...

Za Helionem: "Zawód programisty jak żaden inny wymaga ciągłego rozwoju, nauki i doskonalenia. Każdy dzień to nowe wyzwania, techniki programistyczne oraz kolejne linie wysokiej jakości kodu. Zastanawiasz się, co jeszcze możesz zrobić, aby stać się lepszym programistą? Chcesz zaimponować ciekawymi koncepcjami oraz wprowadzić znaczące ulepszenia w codziennej pracy? Trafiłeś na książkę, która sprawi, że Twój kod nabierze nowego blasku!"

Staram się oceniać książki względem tego do kogo są kierowane. Z opisu wynika, że jest to książka dla pracującego programisty, który chce "ulepszyć" swoją pracę. Książka byłaby dobra 10 lat temu, ale 90% rozwiązań w niej przedstawionych jest dzisiaj standardem. Może to być dobra pozycja dla kogoś kto dopiero rozpoczyna pracę programisty. Średnio doświadczeni i doświadczeni programiści nie mają w niej czego szukać. Nie ma w niej niczego odkrywczego i nie mogę powiedzieć, żebym stał się po niej "lepszym programistą". Ocena byłaby wyższa gdyby książka była oficjalnie zaadresowana do początkujących.
Do plusów książki można zaliczyć to, że nie jest przegadana i każdy temat jest opisany dosyć zwięźle.

Za Helionem: "Zawód programisty jak żaden inny wymaga ciągłego rozwoju, nauki i doskonalenia. Każdy dzień to nowe wyzwania, techniki programistyczne oraz kolejne linie wysokiej jakości kodu. Zastanawiasz się, co jeszcze możesz zrobić, aby stać się lepszym programistą? Chcesz zaimponować ciekawymi koncepcjami oraz wprowadzić znaczące ulepszenia w codziennej pracy? Trafiłeś...

Z tytułu wynika, że wiodący liderzy IT oprowadzą nas po świecie pięknie zaprojektowanych architektur software'owych. Jest w tym trochę prawdy, bo książka to zbiór kilkunastu opisów różnych, mniej lub bardziej udanych, projektów programistycznych, opisanych przez ich twórców lub uczestników. Niemniej, nie wiadomo dla kogo powstała ta książka. Dla początkujących będzie ona kompletnie niezrozumiała, natomiast zaawansowani będą zawiedzeni nikłą ilością szczegółów. Ciężko znaleźć jakieś konkrety, albo zsyntetyzowane wnioski z danego projektu.
Książka miejscami ciekawa, ale mało wartościowa.

Z tytułu wynika, że wiodący liderzy IT oprowadzą nas po świecie pięknie zaprojektowanych architektur software'owych. Jest w tym trochę prawdy, bo książka to zbiór kilkunastu opisów różnych, mniej lub bardziej udanych, projektów programistycznych, opisanych przez ich twórców lub uczestników. Niemniej, nie wiadomo dla kogo powstała ta książka. Dla początkujących będzie ona...

Książka nadaje się jedynie dla bardzo początkujących programistów lub menedżerów IT. Wszystkie rozdziały są napisane w formie ogólników i teorii, które mogą czasami nie mieć sensu dla ludzi bez doświadczenia w pracy nad oprogramowaniem. Zdecydowanie nie jest to pozycja dla programisty szukającego konkretnych porad w jaki sposób pisać lepszy jakościowo kod.
Metody zalecane przez autora "trącą myszką". Dla przykładu, proponowany formalny code review przeprowadzany w osobnym pokoju z użyciem papierowego formularza może jedynie rozśmieszyć dzisiejszego programistę.
Nie polecam, strata czasu.

Książka nadaje się jedynie dla bardzo początkujących programistów lub menedżerów IT. Wszystkie rozdziały są napisane w formie ogólników i teorii, które mogą czasami nie mieć sensu dla ludzi bez doświadczenia w pracy nad oprogramowaniem. Zdecydowanie nie jest to pozycja dla programisty szukającego konkretnych porad w jaki sposób pisać lepszy jakościowo kod.
Metody zalecane...

Pozycja dla średnio-zaawansowanych programistów, którzy mają już jakieś podstawy i chcą polepszyć jakość pisanego przez siebie kodu. Książka nada się dla programistów każdego języka obiektowego. W przeciwieństwie do innych książek tego typu, auto umieścił w niej dosyć spore ilości kodu, na którym pokazuje jak powinnien przebiegać refactoring ku bardziej czytelnej i testowalnej postaci.
Czytałem w oryginale, więc nie wiem jak wyszło tłumaczenie Pawła Gonera.

Pozycja dla średnio-zaawansowanych programistów, którzy mają już jakieś podstawy i chcą polepszyć jakość pisanego przez siebie kodu. Książka nada się dla programistów każdego języka obiektowego. W przeciwieństwie do innych książek tego typu, auto umieścił w niej dosyć spore ilości kodu, na którym pokazuje jak powinnien przebiegać refactoring ku bardziej czytelnej i...

Słyszałem o tej książce wiele razy w przeszłości, ale dopiero teraz zdecydowałem się po nią sięgnąć. Zawsze podchodzę do tego typu bestsellerów z rezerwą, ponieważ nie wierzę w żadne "recepty na sukces", tym bardziej w biznesie.
Zostałem miło zaskoczony, bo autor zamiast walić w czytelnika coachingowymi bredniami, przedstawia własne doświadczenia w tworzeniu nowych firm, które często kończyły się porażką. Wyciągając wnioski z nieudanych prób zawojowania rynku, Eric Ries wypracował własny system myślenia o nowym biznesie, jego testowania i mierzenia. Jeśli wczytać się trochę głębiej, to głównym przekazem książki jest to, by decyzje biznesowe opierać na rzeczach mierzalnych i to w sposób jak najbardziej przypominający naukowy rygor.
W książce jest wiele przykładów z życia wziętych, na przykład firm IMVU, Dropbox, Grockit, Intuit, Aardvar i wielu innych. Wpływa to moim zdaniem na jej wartość, bo książki o biznesie powinno się mierzyć ilością zawartych w niej konkretów, a nie motywacyjnych bredni. Polecam.

Słyszałem o tej książce wiele razy w przeszłości, ale dopiero teraz zdecydowałem się po nią sięgnąć. Zawsze podchodzę do tego typu bestsellerów z rezerwą, ponieważ nie wierzę w żadne "recepty na sukces", tym bardziej w biznesie.
Zostałem miło zaskoczony, bo autor zamiast walić w czytelnika coachingowymi bredniami, przedstawia własne doświadczenia w tworzeniu nowych firm,...

Książka skupia się na problemie relacji między producentem, a jego kanałami dystrybucji. Tytułowa "customer trap" to pułapka w jaką może wpaść producent, którego jeden z dystrybutorów odpowiada za więcej niż 10% sprzedaży. Dotyczy się to zwłaszcza sprzedaców typu Amazon, Walmart i tym podobnych. Wykorzystując swoją pozycję angażują producenta w wykańczający wyścig w kierunku niższych cen i niższej jakości. Autorzy przytaczają wiele przykładów firm, które padły ofiarą "customer trap" i zniszczyły swoją markę. Następnie proponują rozwiązania, które pomogą uniknąć tej pułapki.
Polecam dla osób prowadzących firmy produkujące wszelakie dobra, jak i zainteresowanych tematem dystrybucji.

Książka skupia się na problemie relacji między producentem, a jego kanałami dystrybucji. Tytułowa "customer trap" to pułapka w jaką może wpaść producent, którego jeden z dystrybutorów odpowiada za więcej niż 10% sprzedaży. Dotyczy się to zwłaszcza sprzedaców typu Amazon, Walmart i tym podobnych. Wykorzystując swoją pozycję angażują producenta w wykańczający wyścig w...

Tytuł książki jest odrobinę mylący. Nie znajdziemy w niej na pewno magicznej formułki, która pozwoli nam ocenić czy to jest właśnie "ten" moment na rzucenie pracy i zajęcie się własnym biznesem. Bardziej odpowiednim tytułem byłby "How to talk to VC investors". Czytelnicy prowadzący lub zakładający swoje pierwsze biznesy nie mają tutaj tak naprawdę czego szukać. Ta książka będzie najbardziej wartościowa dla ludzi, którzy mają już działającą firmę i myślą o jej powiększeniu dzięki pieniądzom pochodzącym od zewnętrznego inwestora. Znajdziemy w niej parę ogólnych porad, odwołania do Lean Canvasu, iteracyjnego weryfikowania pomysłu i tym podobnych rzeczy. Każdy rozdział kończy się historią jakiegoś startupu, przedstawioną zarówno przez właścicieli, jak i inwestora.
Istnieją lepsze książki, zarówno o startupach, jak i o rozmowach z inwestorami. Raczej nie polecam.

Tytuł książki jest odrobinę mylący. Nie znajdziemy w niej na pewno magicznej formułki, która pozwoli nam ocenić czy to jest właśnie "ten" moment na rzucenie pracy i zajęcie się własnym biznesem. Bardziej odpowiednim tytułem byłby "How to talk to VC investors". Czytelnicy prowadzący lub zakładający swoje pierwsze biznesy nie mają tutaj tak naprawdę czego szukać. Ta książka...

Czytając historie przedsiębiorców, które zawarte są w tej książce, ciarki przechodziły mi po plecach. Sam nie prowadzę dużego biznesu, ale wprost nie mogę się nadziwić jak lekkomyślni mogą być ludzie, którzy takowy rozkręcili. Ta książka jest OBOWIĄZKOWA dla każdego, kto prowadzi mały lub średni biznes w Polsce.
W przeciwieństwie do "Myśleć jak milionerzy", ta książka to 100% treści i pełno w niej przykładów potwierdzających to, jak ważne jest odpowiednie zabezpieczenie własnego majątku. Prowadzenie biznesu w "kraju dziadów" może nas bardzo, bardzo drogo kosztować, jeśli nie robimy tego z głową. Błędy możemy popełnić sami, albo przeczytać to co Kamil złożył w jedną, bardzo udaną całość. W książce widać wyniesione przez autora doświadczenie ze spotkań z dużą liczbą przedsiębiorców. Znajdziemu tu porady jak przetrwać kontrole urzędnicze, problemy podatkowe, kłopoty z rozrostem firmy, jej zamknięcie i tym podobne. Opisana jest również upadłość konsumencka w Anglii, oraz emigracja biznesowa.
9/10 za treść. Polecam!

Czytając historie przedsiębiorców, które zawarte są w tej książce, ciarki przechodziły mi po plecach. Sam nie prowadzę dużego biznesu, ale wprost nie mogę się nadziwić jak lekkomyślni mogą być ludzie, którzy takowy rozkręcili. Ta książka jest OBOWIĄZKOWA dla każdego, kto prowadzi mały lub średni biznes w Polsce.
W przeciwieństwie do "Myśleć jak milionerzy", ta książka to...