Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Pierwszy raz dowiedziałem się o tej książce prawie rok temu w audycji w jednej z rozgłośni radiowych. Wówczas jeden z autorów książki oprowadzał radiosłuchaczy po Krakowie, opowiadając ciekawe i "pikantne" historie, dotyczące poszczególnych ulic, kamienic i zakamarków Krakowa. Wydało mi się to wówczas bardzo interesujące i ciekawe. Po paru miesiącach sięgnąłem po tą lekturę. W praktyce, książka okazała się jednak bardziej książką historyczną, aniżeli zbiorem anegdot i "historyjek" związanych z poszczególnymi adresami Krakowa.
Mimo, iż spodziewałem się zupełnie czego innego, to uczciwie muszę przyznać, iż w książce odnaleźć da się wiele cennych informacji na temat tego, jak wyglądało życie, zwyczaje, warstwy społeczne i wymiar sprawiedliwości w dawnym Krakowie. Polecam jak najbardziej!

Pierwszy raz dowiedziałem się o tej książce prawie rok temu w audycji w jednej z rozgłośni radiowych. Wówczas jeden z autorów książki oprowadzał radiosłuchaczy po Krakowie, opowiadając ciekawe i "pikantne" historie, dotyczące poszczególnych ulic, kamienic i zakamarków Krakowa. Wydało mi się to wówczas bardzo interesujące i ciekawe. Po paru miesiącach sięgnąłem po tą...

Jest to książka bardzo "ładnie" napisana i nie mam tu na myśli jakiejkolwiek szeroko pojętej poprawności, ale styl i czystość rzemiosła. Autorka poprowadziła fabułę bardzo oszczędnie, bez zbędnych rozciągnięć, ale z wieloma zaskakującymi momentami, a to sprawia, że czyta się ją swobodnie, z ciekawością i wielką przyjemnością. "Nie zaglądać" to dobry przykład literatury na wysokim poziomie pisarskim.
Co do fabuły, to wbrew pozorom książka nie jest tylko o kobietach i dla kobiet, bo dla mnie kluczowa jest tu postać Andrzeja, mężczyzny który skomplikował życie dwóch, a w zasadzie trzech kobiet. Historia dla wszystkich. Ciekawa, pokazująca problemy, które tak na prawdę mogą dotknąć każdego z nas, i których świadkami, możemy stać się każdego dnia, a przy tym świetnie napisana. Polecam wszystkim.

Jest to książka bardzo "ładnie" napisana i nie mam tu na myśli jakiejkolwiek szeroko pojętej poprawności, ale styl i czystość rzemiosła. Autorka poprowadziła fabułę bardzo oszczędnie, bez zbędnych rozciągnięć, ale z wieloma zaskakującymi momentami, a to sprawia, że czyta się ją swobodnie, z ciekawością i wielką przyjemnością. "Nie zaglądać" to dobry przykład literatury na...

Książka Tima Farringtona zakorzeniona bardzo mocno w anglojęzycznej poetyce, to doskonałe studium przemiany człowieka. Autor pokazuje, iż w każdym momencie życia człowieka jest miejsce na zmianę, nawet jeśli wiąże się ona z olbrzymim poświęceniem i trudem.

Bohaterem książki jest mnich Michael Christopher, który opuszcza zakon i wynajmuje małą sutereną w domu samotnej kobiety, mieszkającej wraz z córką. I to właśnie ta mała dziewczynka, staje się nową przewodniczką Michaela, pokazując mu na nowo piękno i rzeczywistość życia.

Dobra książka, która emanuje spokojem i równowagą, pokazując jednocześnie drogę do lepszego jutra.

Książka Tima Farringtona zakorzeniona bardzo mocno w anglojęzycznej poetyce, to doskonałe studium przemiany człowieka. Autor pokazuje, iż w każdym momencie życia człowieka jest miejsce na zmianę, nawet jeśli wiąże się ona z olbrzymim poświęceniem i trudem.

Bohaterem książki jest mnich Michael Christopher, który opuszcza zakon i wynajmuje małą sutereną w domu samotnej...

Książka opisuje coś, co kilka lat temu, a nawet dzisiaj, wydaje się być rzeczą niemożliwą. Już sam fakt bycia w kraju pogrążonym w całkowitym chaosie, czyli w Kongo jest wyczynem godnym największego podziwu. Tim Butcher zrobił o wiele więcej. Nie tylko pojechał do tego kraju, ale przebył również dolinę rzeki Kongo, używając przy tym różnych sposobów, korzystając z różnych środków transport i wchodząc w różne układy - nieraz z ludźmi, co do zamiarów których nie można było mieć żadnej pewności.

Wyśmienita lektura, wciągająca i trzymająca w napięciu od pierwszej do ostatniej strony. Warto ją mieć. Polecam.

Książka opisuje coś, co kilka lat temu, a nawet dzisiaj, wydaje się być rzeczą niemożliwą. Już sam fakt bycia w kraju pogrążonym w całkowitym chaosie, czyli w Kongo jest wyczynem godnym największego podziwu. Tim Butcher zrobił o wiele więcej. Nie tylko pojechał do tego kraju, ale przebył również dolinę rzeki Kongo, używając przy tym różnych sposobów, korzystając z różnych...