MamaGucia

Profil użytkownika: MamaGucia

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 9 lata temu
30
Przeczytanych
książek
32
Książek
w biblioteczce
30
Opinii
407
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| Nie dodano
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach: ,

Pomijając kontrowersje z jakich słynie Autor, "Wyspę na prerii" czyta się zaskakująco dobrze, choć brak w niej atrakcji turystycznych, zabytków czy egzotycznej przyrody. W zalewie książek podróżniczych napisanych w myśl schematu byłem tu, i tu, i tu, widziałem to, i to, i to, spałem tu, i tu, i tu, książka pana Cejrowskiego jest niespieszną opowieścią o piasku, rdzy, termitach, wietrze i ludziach prerii. Dużo w niej humoru i ironii, jak choćby w najlepszych według mnie rozdziałach o dziwakach i kobietach prerii. Jiiii-ha! Jest też uwielbienie dla amerykańskiej wolności, światopoglądu i sposobu życia na południu USA, ale tymi uwagami czytelnik nie musi już się koniecznie zachwycać. Można za to zachwycić się piękną szatą graficzną i oryginalnym stylem, w jakim książka została napisana.

Na koniec dwa małe pytania, może ktoś zna odpowiedź.
WĄTPLIWOŚĆ 1 - dlaczego przypisy (a jest ich tutaj wiele) są pisane tak małą czcionką? Nawet mając zdrowe oczy, trudno przebijać się przez tak maciupeńki tekst.
WĄTPLIWOŚĆ 2 - piękna szata graficzna jest zaskakująco podobna do serii książek z biblioteki Poznaj świat. Przypadek? Zbieg okoliczności czy celowy, ale trochę nieuczciwy pstryczek w nos konkurencji?

Pomijając kontrowersje z jakich słynie Autor, "Wyspę na prerii" czyta się zaskakująco dobrze, choć brak w niej atrakcji turystycznych, zabytków czy egzotycznej przyrody. W zalewie książek podróżniczych napisanych w myśl schematu byłem tu, i tu, i tu, widziałem to, i to, i to, spałem tu, i tu, i tu, książka pana Cejrowskiego jest niespieszną opowieścią o piasku, rdzy,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

UWAGA! OSOBY NARZEKAJĄCE NA BRAK CZASU POWINNY OMIJAĆ KSIĄŻKĘ SZEROKIM ŁUKIEM! Nie wiem, jak pani Monika Siuda to robi, ale pisze książki od których nie można się oderwać. Może, jak w "Imieniu róży" stronice są posypywane jakimś specyfikiem? ;-)

"Dwudziestą szóstą ofiarę" przeczytałam z wielkim zaciekawieniem, zarywając dwie noce, w myśl zasady: jeszcze tylko ten rozdział, no dobra to może jeszcze jeden.... ;-) Starałam się nie porównywać jej z "Tajemnicą Niny", ale postać Irmy jest tak skonstruowana, że nie sposób nie szukać analogii. Oczywiście miałam swoje przypuszczenia odnośnie mordercy i ofiar, i po części się one potwierdziły, a po części nie, co uważam za duży plus.

Odejmuję dwie gwiazdki za niechlujną korektę: takiej masy literówek, braku kropek i innych felerów redaktorskich już dawno nie spotkałam. Myślę też, że postać Tomasza, tak na początku eksponowana, niepotrzebnie została pod koniec podcięta na rzecz innych bohaterów i tym samym książka zachwiała się nieco kompozycyjnie. Książkę jednak oczywiście polecam i z niecierpliwością będę czekać na to, czym zaskoczy nas Autorka w swojej trzeciej pozycji.

UWAGA! OSOBY NARZEKAJĄCE NA BRAK CZASU POWINNY OMIJAĆ KSIĄŻKĘ SZEROKIM ŁUKIEM! Nie wiem, jak pani Monika Siuda to robi, ale pisze książki od których nie można się oderwać. Może, jak w "Imieniu róży" stronice są posypywane jakimś specyfikiem? ;-)

"Dwudziestą szóstą ofiarę" przeczytałam z wielkim zaciekawieniem, zarywając dwie noce, w myśl zasady: jeszcze tylko ten rozdział,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Gdzie jest reszta świata? W przypadku książki Danuty Gryki to kraje Ameryki Południowej + Wyspa Wielkanocna, Meksyk i Kuba, czyli miejsca z kontynuacji podróży dookoła świata. Każdy rozdział to inny kraj. Opisy mijanych atrakcji, perypetie z transportem i brakiem znajomości hiszpańskiego, czyta się dobrze, choć miejscami nużą wzmianki o potencjalnych niebezpieczeństwach i topniejących pieniądzach. Najbardziej zapadł mi w pamięć wyjazd na salar w Boliwii, przygoda z wielorybami i historia mumii Juanity w Peru. Najwięcej informacji niosą ostatnie dwa rozdziały i jak dla mnie, w takim stylu mogłaby być utrzymana cała książka.
Pod względem edytorskim zaskoczyła mnie dość duża ilość literówek, bo książki z biblioteki "Poznaj świat" są starannie wydawane, choć błąd o zakażeniu "bateryjnym" Tomka był dość zabawny. Ładne, dobrej jakości zdjęcia.
Książkę przeczytałam z zaciekawieniem, ale specjalnie mnie nie porwała. Pani Danucie i Panu Tomaszowi gratuluję samozaparcia w realizacji marzeń o poznaniu świata. dokąd teraz? ;-)

Gdzie jest reszta świata? W przypadku książki Danuty Gryki to kraje Ameryki Południowej + Wyspa Wielkanocna, Meksyk i Kuba, czyli miejsca z kontynuacji podróży dookoła świata. Każdy rozdział to inny kraj. Opisy mijanych atrakcji, perypetie z transportem i brakiem znajomości hiszpańskiego, czyta się dobrze, choć miejscami nużą wzmianki o potencjalnych niebezpieczeństwach i...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika MamaGucia

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


statystyki

W sumie
przeczytano
30
książek
Średnio w roku
przeczytane
2
książki
Opinie były
pomocne
407
razy
W sumie
wystawione
30
ocen ze średnią 5,8

Spędzone
na czytaniu
168
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
1
minuta
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]