Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

dobra książka do przypomnienia wiadomości że szkoły plus rozwinięcie wiadomości.

dobra książka do przypomnienia wiadomości że szkoły plus rozwinięcie wiadomości.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Zastanawiałem się jak opisać tą książkę. Ostatecznie mogę nazwać ją wysublimowanym przewodnikiem. Jeśli kiedyś wybiorę się do jakiegoś miasta nad Dunajem, muszę pamiętać żeby wrócić do tej książki. Nie będzie to jedna z moich ulubionych książek, ale czyta się ją miło- w końcu eseje. Jest w niej dużo informacj historycznych arcyciekawych, których zdobycie czytając tylko przewodniki byłoby w takiej ilości niemożliwe. Widać, że autor jest erudytą i zdobył obszerną wiedzę o tym co działo się w okolicach rzeki.

Zastanawiałem się jak opisać tą książkę. Ostatecznie mogę nazwać ją wysublimowanym przewodnikiem. Jeśli kiedyś wybiorę się do jakiegoś miasta nad Dunajem, muszę pamiętać żeby wrócić do tej książki. Nie będzie to jedna z moich ulubionych książek, ale czyta się ją miło- w końcu eseje. Jest w niej dużo informacj historycznych arcyciekawych, których zdobycie czytając tylko...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka o niczym. Kupiłem przez Internet bo niedługo jadę do Nepalu. No i zawód jakiego chyba jeszcze nigdy nie doznałem. Taką książkę można było napisać 30 lat temu i byłoby fajnie bo mało kto wtedy jeździł w taką egzotykę. Teraz mamy mnóstwo zawodowych podróżników którzy wiedzą o czym i jak pisać. Ta książka ani nie przekazuje konkretnych informacji ani nie ma porywającej fabuły. W Ciechocinku przy tężniach można by tego posłuchać ale szkoda marnować papier na druk. Takich historii w Polsce obecnie mamy dziesiątki tysięcy. Nie polecam. jestem na osiemdziesiątej stronie i do końca nie dotrwać

Książka o niczym. Kupiłem przez Internet bo niedługo jadę do Nepalu. No i zawód jakiego chyba jeszcze nigdy nie doznałem. Taką książkę można było napisać 30 lat temu i byłoby fajnie bo mało kto wtedy jeździł w taką egzotykę. Teraz mamy mnóstwo zawodowych podróżników którzy wiedzą o czym i jak pisać. Ta książka ani nie przekazuje konkretnych informacji ani nie ma porywającej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka o wszystkim i o niczym. Pełna historii niesamowitych często nieprawdziwych. Autor w każdym rozdziale stawia hipotezę i nie zawsze na koniec ją udowadnia do czego zresztą się przyznaje. Niewiele wnosi to znajomości historii. Podejrzenia , że Stalin , Kolumb, Indiana Jones byli Polakami nic nie zmienia . Po pierwsze dlatego ze "sprawca książki nie udowadnia niczego na 100%. Po drugie niczego to nie wnosi do dziejów. Bardziej czytadło do pociągu w wersji XXL Focus.

Książka o wszystkim i o niczym. Pełna historii niesamowitych często nieprawdziwych. Autor w każdym rozdziale stawia hipotezę i nie zawsze na koniec ją udowadnia do czego zresztą się przyznaje. Niewiele wnosi to znajomości historii. Podejrzenia , że Stalin , Kolumb, Indiana Jones byli Polakami nic nie zmienia . Po pierwsze dlatego ze "sprawca książki nie udowadnia niczego na...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jestem zarażony Azją. Ale ostatnio próbuję zarazić się Afryką. Pomyślałem , że ta książka mi w tym pomoże. Niestety. Zbiór dosyć niespòjnych reportaży niczego niesystematyzujących nierównych jeśli chodzi o warsztat czasami poruszających tylko tytułowy temat religijności. Ale może tak miało być . Osobiście zainteresował mnie tylko Gabon i RSA. Odniosłem wrażenie jakiejś płytkosci zagłębienia się w temat. Chyba , że to moja wina , moje roztargnienie podczas czytania.

Jestem zarażony Azją. Ale ostatnio próbuję zarazić się Afryką. Pomyślałem , że ta książka mi w tym pomoże. Niestety. Zbiór dosyć niespòjnych reportaży niczego niesystematyzujących nierównych jeśli chodzi o warsztat czasami poruszających tylko tytułowy temat religijności. Ale może tak miało być . Osobiście zainteresował mnie tylko Gabon i RSA. Odniosłem wrażenie jakiejś...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wstyd, ale Kunderę odkryłem dopiero w wieku 40 lat. Może i dobrze trochę dojrzalsze spojrzenie na świat i problemy wypisz ,wymaluj takie same jak bohatera. Oczywiście nie mówię o komunizmie. Ta lekkość pióra , która wpisuje pomiędzy wersy normalnego życia pytania i odpowiedzi filozofów. Czytając czułem się jakbym oglądał czarno-białe kroniki filmowe nakręcone przez Sokratesów, Platonów i Arystotelesów.

Wstyd, ale Kunderę odkryłem dopiero w wieku 40 lat. Może i dobrze trochę dojrzalsze spojrzenie na świat i problemy wypisz ,wymaluj takie same jak bohatera. Oczywiście nie mówię o komunizmie. Ta lekkość pióra , która wpisuje pomiędzy wersy normalnego życia pytania i odpowiedzi filozofów. Czytając czułem się jakbym oglądał czarno-białe kroniki filmowe nakręcone przez...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ha, znów mój ulubiony klimat, mojego ulubionego pisarza, mojego ulubionego rejonu świata, mojej ulubionej epoki. Conrad ma ten dar, że czuję tą wilgoć strefy tropikalnej na własnej skórze kiedy czytam strony jego dzieł. Jak łatwo sobie wyobrazić to dziwne położenie białego człowieka który znalazł się tysiące kilometrów od miejsc w których się wychował, tradycji którą pojmuje i klimatu który jest mu przyjazny. Ta beznadziejność przyszłości, tymczasowość, zagubienie i wewnętrzny przekaz książek jego autorstwa. Przekaz ,który mówi o nieuchronnym obowiązku stania się dorosłym i wbrew dzisiejszej modzie o tym, że bycie młodym- patrz- bycie niedojrzałym egoistą to nie jest powód do dumy. I ten patos morza i żeglowania. Miałem przyjemność odwiedzenia tych rejonów Azji i tylko żal, że już te czasy minęły, nie nosi się korkowych kasków i nie ma już herbatki o piątej :-)

Ha, znów mój ulubiony klimat, mojego ulubionego pisarza, mojego ulubionego rejonu świata, mojej ulubionej epoki. Conrad ma ten dar, że czuję tą wilgoć strefy tropikalnej na własnej skórze kiedy czytam strony jego dzieł. Jak łatwo sobie wyobrazić to dziwne położenie białego człowieka który znalazł się tysiące kilometrów od miejsc w których się wychował, tradycji którą...

więcej Pokaż mimo to