Opinie użytkownika
Z kilkunastu opowiadań, wyłącznie dwa, (na dodatek umieszczone pod sam koniec zbioru) wyróżniały się poziomem na plus - ,,Opowieść psiego opiekuna" (zdecydowanie najlepsze, zarówno pod względem pomysłu, stylu, ale również odgórnego konceptu, jaki przyświecał tej antologii) i ,,Panienka" (radosna pulpa w klimatach dark westernu).
Pozostałe opowiadania, to zgrzytanie zębami,...
Mam mocno mieszane odczucia wobec tej książki.
Z jednej strony autor kupił mnie od razu swoim pisarskim stylem. Niezwykle plastycznym i zdradzającym ogromne pokłady kreatywnej wyobraźni. Tak dobrych opisów nie czytałem od bardzo dawna, przez co w ogóle nie przeszkadza szczegół, że książka składa się z nich prawie w jakiś 80%.
Jednak fabularnie jest dość niemrawo. Już na...
To moje drugie podejście do twórczości Pana Urbanowicza i na samym wstępie muszę pochwalić autora, bo już od pierwszych stron książki dało się odczuć diametralną poprawę pisarskiego warsztatu. W porównaniu z ,,Gałęzistym" (wydania Novae Res), który był napisany tak siermiężnym i ,,gimbazjalnym" stylem, że jako czytelnik poległem po 100 stronach, ,,Paradoks" czytało się...
więcej Pokaż mimo toMocno rozczarowałem się tym zbiorem. Na 15 opowiadań, jedynie Hill, Lee, Wilson, Kain i Darda trzymają dobry poziom i w ogóle trafiają w estetykę horroru. Bo poza kompletnymi mieliznami literackimi (Masterton ostatecznie utwierdził mnie w przekonaniu, że powinien odpuścić sobie pisanie horrorów), trafiają się tu teksty nie mające za wiele wspólnego z grozą, jak ,,Opowieść z...
więcej Pokaż mimo toProblem z Biblią polega na tym, że Kościół zawłaszczył sobie wyłączne prawo do decydowania, które fragmenty należy odczytywać jako dosłowne, a które jako symboliczne metafory, bez wskazania jakiegokolwiek sensownego kryterium. Z jednej strony świat wcale nie powstał w 6 dni, bo to przecież tylko taka przenośnia i w ogóle wyluzujcie, a z drugiej strony z pianą na pysku broni...
więcej Pokaż mimo to
Zbiór aż 27 opowiadań, z czego niestety tylko skromna część trzyma naprawdę dobry poziom. Gdyby bardziej przyłożono się do doboru utworów i zredukowano ich liczbę do kilkunastu, książka robiła by na pewno lepsze wrażenie.
Mimo wszystko polecam dla zagorzałych fanów Dicka, zwłaszcza że kilka opowiadań jest utrzymanych w nietypowych dla niego klimatach grozy.
Książka jest nie tyle książką historyczną, co rozważeniami autora nad fenomenem Hitlera - obok faktów, pełno jest też domysłów, czy nawet zwykłych historii wyssanych z palca, ale autor pisze o wszystkim z dystansem, wyznaczając wyraźnie granice gdzie kończy się jedno, a zaczyna drugie. Ot, ciekawa lektura na jeden wieczór, ale na półkę z książkami historycznymi raczej nie...
więcej Pokaż mimo to