Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Ten cykl nie mógł się skończyć inaczej niż totalną "rozpierduchą" Krwawego Ringu. Bardzo fajnie, że w historię mocno zaangażowani są bohaterowie wcześniejszych tomów. Świetne pióro autorki. Jej umiejętność w kreowaniu fabuły sprawia, że po jej książki sięgam z przyjemnością. Do tego w tym dark romansie TC porusza istotny problem - mamy XXI w., żyjemy w swoim bezpiecznym światku, a o handlu ludźmi i niewolnictwie praktycznie nie słyszymy. Należy pamiętać, że świat, a właściwie ludzie, są także źli. Dlatego historia przedstawiona przez autorkę w "Poranionych duszach", mimo że przedstawia fikcyjne osoby i wydarzenia, jest dla mnie jako czytelniczki całkiem wiarygodna.

Ten cykl nie mógł się skończyć inaczej niż totalną "rozpierduchą" Krwawego Ringu. Bardzo fajnie, że w historię mocno zaangażowani są bohaterowie wcześniejszych tomów. Świetne pióro autorki. Jej umiejętność w kreowaniu fabuły sprawia, że po jej książki sięgam z przyjemnością. Do t...

Rozwiń Zwiń

Rozbawiła mnie bardzo fantazja autorki (za to plus). Książka przypomina mi te czytane kilka lat temu autorstwa Laurann Dohner czy Shelly Laurenston. Sądzę, że błędnie przypisano tu kategorię książki - wrzuciłabym ją w erotyk fantasy. Już po opisie spodziewałam się, że tak będzie, więc zaczęłam lekturę z odpowiednim nastawieniem. Nie oszukujmy się, nie jest to ambitna literatura, więc nie rozumiem głosów rozczarowania czytelniczek, że nie dostały wybitnego dzieła. Czego się spodziewały po erotyku, zwłaszcza z łatką tik toka?! Nie o fabułę tu się rozchodzi ;). Jest to lektura na jeden wieczór. Jak na pierwsze spotkanie z autorką mogę wystawić jej ocenę dobrą - ebooka wybrałam za punkty otrzymane z dotychczasowych zamówień, więc kasy nie straciłam, za to trochę się pośmiałam.

Rozbawiła mnie bardzo fantazja autorki (za to plus). Książka przypomina mi te czytane kilka lat temu autorstwa Laurann Dohner czy Shelly Laurenston. Sądzę, że błędnie przypisano tu kategorię książki - wrzuciłabym ją w erotyk fantasy. Już po opisie spodziewałam się, że tak będzie, więc zacz...

Rozwiń Zwiń

Nawet lubię książki autorki. Niestety tą oceniam słabiej, ponieważ wiele rzeczy mi nie pasowało w tej historii. Do tego zabrakło rzetelnej redakcji. Gdyby ktoś się nad nią porządnie "poznęcał" (czytaj: skrócił, przeredagował) historia sporo by zyskała na odbiorze. Na chwilę obecną zbyt rozwlekła i przegadana. Reszta, tzn. powolne budowanie relacji pomiędzy głównymi bohaterami, styl wypowiedzi, to coś do czego autorka zdążyła już przyzwyczaić swoich czytelników. Zdecydowanie słabsza pozycja w dorobku MZ.

Nawet lubię książki autorki. Niestety tą oceniam słabiej, ponieważ wiele rzeczy mi nie pasowało w tej historii. Do tego zabrakło rzetelnej redakcji. Gdyby ktoś się nad nią porządnie "poznęcał" (czytaj: skrócił, przeredagował) historia sporo by zyskała na odbiorze. Na chwilę obecn...

Rozwiń Zwiń