rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz
Okładka książki Leszek Miller. PREMIER Tomasz Lis, Leszek Miller
Ocena 5,7
Leszek Miller.... Tomasz Lis, Leszek ...

Na półkach:

Szkoda strzępić ryja, jak mawiał klasyk. Niechaj za ocenę wystarczy ten fragment niniejszej pozycji:

„Miller: Iza to była nasza La Pasionara, tylko ładniejsza, oczywiście elegancka pani. Słyszę, jak ona idzie po schodach w tych swoich butach na obcasach.
Lis: Pamiętam już z czasów sejmowych, że miała strasznie długie i zgrabne nogi.
Miller: Tak. I na szpilkach zawsze. Jak stukała tymi szpilkami… Ja zresztą poznałam trzy pokolenia Sierakowskich, bo kiedyś byłem na takim spotkaniu, gdzie była jej mama, ona i jej córka i wszystkie…
Lis: Superzgrabne?
Miller: Wszystkie. Mama też. Zresztą, o czym my rozmawialiśmy, bo się rozmarzyliśmy…”.

Szkoda strzępić ryja, jak mawiał klasyk. Niechaj za ocenę wystarczy ten fragment niniejszej pozycji:

„Miller: Iza to była nasza La Pasionara, tylko ładniejsza, oczywiście elegancka pani. Słyszę, jak ona idzie po schodach w tych swoich butach na obcasach.
Lis: Pamiętam już z czasów sejmowych, że miała strasznie długie i zgrabne nogi.
Miller: Tak. I na szpilkach zawsze. Jak...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Toż to jest żywcem w biały dzień ściągnięte z "Bestii" Omilianowicz! (Nawet fabularyzowane fragmenty.) Plagiaty zdaje się są karalne?

Toż to jest żywcem w biały dzień ściągnięte z "Bestii" Omilianowicz! (Nawet fabularyzowane fragmenty.) Plagiaty zdaje się są karalne?

Pokaż mimo to

Okładka książki Ilustrowana kronika Polaków Szymon Kobyliński, Mateusz Siuchniński
Ocena 7,4
Ilustrowana kr... Szymon Kobyliński,&...

Na półkach:

Wartość sentymentalna. Jako dziecko uwielbiałem przeglądać karty z sugestywnymi ilustracjami Szymona Kobylińskiego, ale też nie zwracałem uwagi na ewidentne przekłamania historyczne (na przykład wedle autorów, ZSRR wcale nie zaatakował Polski 17 września 1939r. a tylko "zajął wschodnie województwa, nie dopuszczając na teren Ukrainy i Białorusi armii niemieckiej").

Wartość sentymentalna. Jako dziecko uwielbiałem przeglądać karty z sugestywnymi ilustracjami Szymona Kobylińskiego, ale też nie zwracałem uwagi na ewidentne przekłamania historyczne (na przykład wedle autorów, ZSRR wcale nie zaatakował Polski 17 września 1939r. a tylko "zajął wschodnie województwa, nie dopuszczając na teren Ukrainy i Białorusi armii niemieckiej").

Pokaż mimo to


Na półkach:

W mordę jeżozwierza!

W mordę jeżozwierza!

Pokaż mimo to


Na półkach:

"Dwa uderzenia łapą w szybę są jak dwa kliknięcia myszką: zamknij ikonkę i jeszcze: potwierdź." K...a! Jakaż ochota naszła mnie w chwili, gdy przeczytałem to porównanie, by przerwać lekturę! Fenomen Karpowicza, pisarza - nie bójmy się tego powiedzieć - słabego, pozostaje wciąż nieodgadniony. To zderzenie między współczesnością a historią jest u niego przecież tak papierowe, tak stereotypowe... A zresztą, powiedziałem sobie niedawno: nie będę sobie nerwów szarpał sprawami, na które nie mam wpływu. Matko bosko!

"Dwa uderzenia łapą w szybę są jak dwa kliknięcia myszką: zamknij ikonkę i jeszcze: potwierdź." K...a! Jakaż ochota naszła mnie w chwili, gdy przeczytałem to porównanie, by przerwać lekturę! Fenomen Karpowicza, pisarza - nie bójmy się tego powiedzieć - słabego, pozostaje wciąż nieodgadniony. To zderzenie między współczesnością a historią jest u niego przecież tak papierowe,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Poetyckie impresje. Rozmyślania wychodzące od opisów architektury miast i układów obiektów, charakterystyki mieszkańców, przedstawień temperamentu skupisk. Kto da się porwać tej baśniowej poetyce ten zanurzy się w niej z błogością... Mnie się nie udało.

Poetyckie impresje. Rozmyślania wychodzące od opisów architektury miast i układów obiektów, charakterystyki mieszkańców, przedstawień temperamentu skupisk. Kto da się porwać tej baśniowej poetyce ten zanurzy się w niej z błogością... Mnie się nie udało.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Szkoda, że zbrakło Wielkiemu Moralizatorowi papieru, by do czterech sylwetek dodać i piątą - Cz.M. Pamflet na Borowskiego niesmaczny.

(oceny zmienić nie może wiele ciekawych spostrzeżeń pisarza)

Szkoda, że zbrakło Wielkiemu Moralizatorowi papieru, by do czterech sylwetek dodać i piątą - Cz.M. Pamflet na Borowskiego niesmaczny.

(oceny zmienić nie może wiele ciekawych spostrzeżeń pisarza)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Pilch sporządzony według recepty bruLionu. Pilch - wierne dziecko swojej epoki.

Pilch sporządzony według recepty bruLionu. Pilch - wierne dziecko swojej epoki.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Jeśli istnieje pisanie o Oświęcimiu po Borowskim to jest to pisanie Arta Spiegelmana.

Jeśli istnieje pisanie o Oświęcimiu po Borowskim to jest to pisanie Arta Spiegelmana.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Codzienność podniesiona do rangi rezerwuaru myśli głębokich i prawd ponadczasowych, codzienność zhiperbolizowana, codzienność waloryzowana jest budulcem tych opowiadań, których przesłanie kryje się w prostych historiach.

Codzienność podniesiona do rangi rezerwuaru myśli głębokich i prawd ponadczasowych, codzienność zhiperbolizowana, codzienność waloryzowana jest budulcem tych opowiadań, których przesłanie kryje się w prostych historiach.

Pokaż mimo to

Okładka książki Drakula. Wampir John William Polidori, Bram Stoker
Ocena 6,8
Drakula. Wampir John William Polido...

Na półkach:

Krótkie opowiadanie Polidori'ego - poprzez zwięzłość i prostotę - jest znacznie lepsze, wyrazistsze od powieści Brama Stokera, przesiąkniętej nazbyt rozbuchanymi wątkami tkliwymi.

(Ocena nie uwzględnia pokiereszowanej i powalcowanej powieści Stokera)

Krótkie opowiadanie Polidori'ego - poprzez zwięzłość i prostotę - jest znacznie lepsze, wyrazistsze od powieści Brama Stokera, przesiąkniętej nazbyt rozbuchanymi wątkami tkliwymi.

(Ocena nie uwzględnia pokiereszowanej i powalcowanej powieści Stokera)

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Być świadomym swego stanu", "świadomość przyznaje prawo do uczucia", "mieć użytek z nieszczęścia", "nędza do budowy piękna się przysługuje": oto com wynotował w trakcie lektury. Zdumiewająca jest u Geneta to osobliwe dążenie do tworzenia siebie, konsekwentne, uporczywe, wbrew infamii orzeczonej przez społeczeństwo, w abdykacji ze świata "normalnego", świata nie-jego. Uznanie tego ostatecznie zdobył.

"Być świadomym swego stanu", "świadomość przyznaje prawo do uczucia", "mieć użytek z nieszczęścia", "nędza do budowy piękna się przysługuje": oto com wynotował w trakcie lektury. Zdumiewająca jest u Geneta to osobliwe dążenie do tworzenia siebie, konsekwentne, uporczywe, wbrew infamii orzeczonej przez społeczeństwo, w abdykacji ze świata "normalnego", świata nie-jego....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ale co o niej właściwie napisać? Książka podejmuje odwieczny temat kobiety, która kochała mężczyznę. Banalna historia, a opisana z prostotą, bezpretensjonalnie, więc chyba nie ma co robić tragedii.

Ale co o niej właściwie napisać? Książka podejmuje odwieczny temat kobiety, która kochała mężczyznę. Banalna historia, a opisana z prostotą, bezpretensjonalnie, więc chyba nie ma co robić tragedii.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Gombrowicz pod lupą antropologii kultury: badanie literatury pod kątem nauk społecznych nie okazało się tym razem odświeżające. Razi metoda analizy tekstów opierająca się głównie na ich streszczeniu. No, i tu i ówdzie, jak grzyby po deszczu wyrastają, teorie, terminy, kategorie, zabiegi "przekodowywania"...

Gombrowicz pod lupą antropologii kultury: badanie literatury pod kątem nauk społecznych nie okazało się tym razem odświeżające. Razi metoda analizy tekstów opierająca się głównie na ich streszczeniu. No, i tu i ówdzie, jak grzyby po deszczu wyrastają, teorie, terminy, kategorie, zabiegi "przekodowywania"...

Pokaż mimo to


Na półkach:

Metafizyka jest tu potraktowana - można powiedzieć - "zdroworozsądkowo", a pewne utrwalone treści kulturowe nieodłącznie z nią związane - z dystansem i ironią, ulegając przy tym - trzeba to powiedzieć - strywializowaniu. Celem być miało to, że "diabeł" znajdzie swoje ucieleśnienie, sprowadzony zostanie na ziemię i jawić się zacznie jako konkret, nie abstrakcja.

Metafizyka jest tu potraktowana - można powiedzieć - "zdroworozsądkowo", a pewne utrwalone treści kulturowe nieodłącznie z nią związane - z dystansem i ironią, ulegając przy tym - trzeba to powiedzieć - strywializowaniu. Celem być miało to, że "diabeł" znajdzie swoje ucieleśnienie, sprowadzony zostanie na ziemię i jawić się zacznie jako konkret, nie abstrakcja.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Pruderia autora i głęboki szacunek wobec pruderii czytelnika (-czki), a nade wszystko czołobitność wobec superpruderii krytyka" nie pozwoliły Żeromskiemu na "przytoczenie szczegółów i perypetii tego wieczora, które się dokonały w zamkniętym na klucz pokoju pani Laury" w "Przedwiośniu". W "Dziejach grzechu" ten pisarz, którego twórczości interpretacje na dobre już chyba zostały osadzone w kontekście działań na niwie obywatela-Polaka jest - nie bójmy się tego powiedzieć! - nareszcie sobą. Śmiała erotyka tej bulwersującej na swoje czasy powieści, swawolny Dyzio, niemożnośc opisania spotkania Laury i Cezarego, łagodny liryzm składni jego zdań i amor vulgaris nieodłącznie związany z uczuciem - Erosa szukał zawsze Żeromski.

"Pruderia autora i głęboki szacunek wobec pruderii czytelnika (-czki), a nade wszystko czołobitność wobec superpruderii krytyka" nie pozwoliły Żeromskiemu na "przytoczenie szczegółów i perypetii tego wieczora, które się dokonały w zamkniętym na klucz pokoju pani Laury" w "Przedwiośniu". W "Dziejach grzechu" ten pisarz, którego twórczości interpretacje na dobre już chyba...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nad rzeką Niawiażą żył Miłoszów ród, a diabeł pierdział w koronach litewskich drzew. Największy bodaj moralizator wśród poetów polskich mitologizuje infantylnie czas, co w dolinie był.

Nad rzeką Niawiażą żył Miłoszów ród, a diabeł pierdział w koronach litewskich drzew. Największy bodaj moralizator wśród poetów polskich mitologizuje infantylnie czas, co w dolinie był.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Myślał indyk o niedzieli i... w niedzielę łeb ucieli. Strug o oczekiwaniu na śmierć w samotnej celi.

Myślał indyk o niedzieli i... w niedzielę łeb ucieli. Strug o oczekiwaniu na śmierć w samotnej celi.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Szekspir, Szekspir... jak oceniać tego męża opatrznościowego elżbietańskiego teatru, a może teatru w ogóle? Gotów byłem poddać "Romea i Julię" gruntownej, rzeczowej filologicznej analizie, i wykazywać byłem gotów na jej podstawie choćby nieśmiertelny potencjał tego dramatu dla teatralnych dech. Teatr mnie jednak nudzi, jest mi obmierzły... "Co więc dla mnie z Szekspira, co dla mnie?" - myślałem gorączkowo. I wtedy przypomniałem sobie sytuację, gdy pijany wysłać chciałem sms-a do jednej dziewczyny: "K., czemu ty jesteś K.?"

Szekspir, Szekspir... jak oceniać tego męża opatrznościowego elżbietańskiego teatru, a może teatru w ogóle? Gotów byłem poddać "Romea i Julię" gruntownej, rzeczowej filologicznej analizie, i wykazywać byłem gotów na jej podstawie choćby nieśmiertelny potencjał tego dramatu dla teatralnych dech. Teatr mnie jednak nudzi, jest mi obmierzły... "Co więc dla mnie z Szekspira, co...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Lekko przysadziście spod naręcza parasolki wyłoniła się dziewczęca główka, obłapiane ramiona... Nie chce, lecz chce, pomintolić się, pomizgaić nieco, troszeczkę. Jezu, Jezu, dlaczego już tyle lat ten infantylny Aleksander hrabia Fredro dumnie podkręca wąsa?

Lekko przysadziście spod naręcza parasolki wyłoniła się dziewczęca główka, obłapiane ramiona... Nie chce, lecz chce, pomintolić się, pomizgaić nieco, troszeczkę. Jezu, Jezu, dlaczego już tyle lat ten infantylny Aleksander hrabia Fredro dumnie podkręca wąsa?

Pokaż mimo to