venninne

Profil użytkownika: venninne

Nie podano miasta Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 3 tygodnie temu
177
Przeczytanych
książek
230
Książek
w biblioteczce
2
Opinii
6
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Kobieta
Dodane| Nie dodano
Ta użytkowniczka nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

Najlepsza książka, jaką przeczytałam w ciągu ostatnich kilku lat!

Najlepsza książka, jaką przeczytałam w ciągu ostatnich kilku lat!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Mocno rozczarowałam się książką. Czytając opis i sięgając po nią spodziewałam się raczej ciekawych porad, przepisów, opowieści o przyprawach z całego z świata… A tym czasem autorka przedstawia swoje poglądy, z którymi z jednej strony ciężko się nie zgodzić, ale…
No właśnie wszyscy wiemy, że dzisiaj w zasadzie do wszystkiego dodawane są chemiczne dodatki, ale nie przemawia do mnie sposób, w jaki autorka próbuje to przekazać. Tak naprawdę przez całą książkę cały czas jest powtarzana ta sama kwestia typu chemia to zło, wszystko obraca się wokół pieniędzy i każdy producent oszukuje, jak się da, bo klient chce kupić dużo i tanio i dlatego „pakuje” do żywności wszystkie możliwe chemiczne dodatki. Trudno się z niektórymi poglądami nie zgodzić, np. rzeczywiście ludzie kupują dużo i tanio, bo promocja, reklama, a potem przez to sporo jedzenia się wyrzuca, właśnie dlatego, że sprzedaż produktów jest napędzana działaniem marketingowym.
Tylko, że sensownych zdań pada w tej książce niewiele, natomiast rzucają się w oczy kwestie dość kontrowersyjne. I tu kilka przykładów w skrócie: stwierdzenie, że do zamachów terrorystycznych dochodzi dlatego, że chemia z żywności reaguje z białkami, przez co zmienia się „praca mózgu” i stąd zło tego świata, jest raczej trudne do przyjęcia. Inne stwierdzenie: nie powinno być emerytur, bo przecież powinno się pracować aż do śmierci i autorka nie wyobraża sobie, że przejdzie na emeryturę i nie będzie nic robić (to przecież czyste lenistwo!). No tylko niestety nie każdy ma to szczęście, żeby robić to, co kocha i zgodnie z radą spać 10 godzin dziennie, bo akurat tyle jej organizm potrzebuje ( przy moim planie dnia niemożliwością byłby spanie od 20 do 6). Jako, że przeczytałam wcześniej „W dżungli życia” ciekawa jestem, czy tamta zagubiona dziewczyna byłaby tego samego zdania, co współczesna jej wersja.
Do tego sposób przekazywania informacji, po każdym akapicie autorka zadaje czytelnikowi pytanie „Rozumiesz?”, przez co czułam się, jakby ktoś zwracał się do mnie jak do głupiego, który nie jest w stanie pojąć najprostszych rzeczy. Przechodząc do kolejnych rozdziałów miałam wrażenie, że już to przecież czytałam! Dodatkowo zniechęcił mnie fakt, że autorka kreuje się na osobę, która jest wielkim autorytetem w dziedzinie żywienia i nikt nie zna się na tym tak dobrze jak ona. Rozumiem, że nie przytacza autorów i tytułów prac i artykułów naukowych, na których opiera swoje poglądy, bo nie o to w tej książce chodziło (chociaż o niektórych źródłach chętnie bym poczytała). Jednak uważam, że krytykowanie wszystkich naukowców, badaczy, dietetyków i lekarzy i przedstawianie ich jako ludzi, którzy przychodzą do pracy tylko z przymusu, żeby odbębnić swoje i w dodatku odnosi się wrażenie, że nikt na niczym się nie zna ( oczywiście poza autorką), jest daleko idącą przesadą. Tak samo jak to, że autorka uważa, że nieporozumieniem jest dziewczyna, która idzie na dietetykę, bo ma problemy żywieniowe albo ktoś, kto idzie na medycynę, dlatego że w rodzinie spotkał się z przypadkiem ciężkiej choroby (do tego zasłyszana opinia o studiach medycznych, która z rzeczywistością ma niewiele wspólnego i nawet nie mam ochoty jej przytaczać), itd. A czy nie jest nieporozumieniem w takim razie napisanie poradnika o żywieniu przez kogoś, kto przez lata cierpiał na anoreksję i bulimię? Dodatkowo autorka przyznaje, że część informacji z książki opiera się na poczynionych przez nią obserwacjach własnego organizmu i tu niestety zapomina chyba, że każdy organizm działa inaczej.
Na końcu książki dowiedziałam się, że jest cała seria książek autorki o zdrowiu, bodajże pięciotomowa, i zapewne znalazłabym tam to, czego pierwotnie szukałam, ale pierwsza część zniechęciła mnie tak bardzo, że po kolejne nie mam zamiaru sięgać i może gdyby je połączyć w jedną, to mogłaby wyjść z tego całkiem ciekawa propozycja.

Mocno rozczarowałam się książką. Czytając opis i sięgając po nią spodziewałam się raczej ciekawych porad, przepisów, opowieści o przyprawach z całego z świata… A tym czasem autorka przedstawia swoje poglądy, z którymi z jednej strony ciężko się nie zgodzić, ale…
No właśnie wszyscy wiemy, że dzisiaj w zasadzie do wszystkiego dodawane są chemiczne dodatki, ale nie przemawia...

więcej Pokaż mimo to

Aktywność użytkownika venninne

z ostatnich 3 m-cy
venninne
2024-04-14 21:23:27
venninne oceniła książkę Poszukiwacz zwłok na
6 / 10
2024-04-14 21:23:27
venninne oceniła książkę Poszukiwacz zwłok na
6 / 10
Poszukiwacz zwłok Mieczysław Gorzka
Cykl: Wilk i Lesiecki (tom 1)
Średnia ocena:
7.6 / 10
1585 ocen
venninne
2024-04-14 21:21:40
venninne oceniła książkę Za wszelką cenę na
5 / 10
2024-04-14 21:21:40
venninne oceniła książkę Za wszelką cenę na
5 / 10
Za wszelką cenę Harlan Coben
Średnia ocena:
6.8 / 10
980 ocen
venninne
2024-04-14 21:17:58
venninne oceniła książkę Trup na plaży i inne sekrety rodzinne na
6 / 10
2024-04-14 21:17:58
venninne oceniła książkę Trup na plaży i inne sekrety rodzinne na
6 / 10
Trup na plaży i inne sekrety rodzinne Aneta Jadowska
Cykl: Garstka z Ustki (tom 1)
Średnia ocena:
6.8 / 10
2886 ocen

ulubieni autorzy [1]

Khaled Hosseini
Ocena książek:
8,2 / 10
6 książek
0 cykli
844 fanów

Ulubione

Khaled Hosseini Chłopiec z latawcem Zobacz więcej
Khaled Hosseini Tysiąc wspaniałych słońc Zobacz więcej
Khaled Hosseini Chłopiec z latawcem Zobacz więcej
Khaled Hosseini Chłopiec z latawcem Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
177
książek
Średnio w roku
przeczytane
15
książek
Opinie były
pomocne
6
razy
W sumie
wystawione
175
ocen ze średnią 6,4

Spędzone
na czytaniu
1 085
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
17
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]