Biblioteczka
Książka w miarę dobra, ale sucha i brak większej ilości informacji o rzymskiej religii. Plusem jest to, że jest łatwo dostępna, a przez to, że koncentruje się na mitach Rzymskich właśnie i nie zawiera części dotyczącej mitologii greckiej, jest bardziej szczegółowa. Miałem do czynienia jednak z wieloma lepszymi opracowaniami, tyle że anglojęzycznymi niewydanymi u nas. Z książek dostępnych w języku polskim ta jest jedną z lepszych.
Książka w miarę dobra, ale sucha i brak większej ilości informacji o rzymskiej religii. Plusem jest to, że jest łatwo dostępna, a przez to, że koncentruje się na mitach Rzymskich właśnie i nie zawiera części dotyczącej mitologii greckiej, jest bardziej szczegółowa. Miałem do czynienia jednak z wieloma lepszymi opracowaniami, tyle że anglojęzycznymi niewydanymi u nas. Z...
więcej mniej Pokaż mimo to
Ajnowie to niezwykle ciekawy lud. Ta książka zawiera wiele mitów i legend tej społeczności i wiele informacji o kulturze. Nie wciąga mnie ona tak, jak kultura reszty Japonii i Azji Wschodniej, ale i tak jest ciekawa. Z pewnością jest warta przeczytania przez każdą osobę interesującą się kulturą i podaniami ludów pozaeuropejskich, zwłaszcza że ogólna dostępność informacji o kulturze Ajnów jest dużo mniejsza, niż ma to miejsce w przypadku np. Indian obu Ameryk, czy ludów afrykańskich.
Czytałem też pozostałe książki autora o kulturze Ajnów i ta jest najbardziej przystępna ze wszystkich moim zdaniem, i właśnie w tej jest największy nacisk na prezentację mitologii, podczas gdy w pozostałych dwóch autor koncentruje się na historii, kulturze i języku.
Ajnowie to niezwykle ciekawy lud. Ta książka zawiera wiele mitów i legend tej społeczności i wiele informacji o kulturze. Nie wciąga mnie ona tak, jak kultura reszty Japonii i Azji Wschodniej, ale i tak jest ciekawa. Z pewnością jest warta przeczytania przez każdą osobę interesującą się kulturą i podaniami ludów pozaeuropejskich, zwłaszcza że ogólna dostępność informacji o...
więcej mniej Pokaż mimo toCałkiem przyjemna i ciekawa książka, na pograniczu książki popularnonaukowej i podręcznika akademickiego. Dobre przypisy i bibliografia, stanowiące bazę do dalszego badania tematu. Przykłady z różnych stron świata.
Całkiem przyjemna i ciekawa książka, na pograniczu książki popularnonaukowej i podręcznika akademickiego. Dobre przypisy i bibliografia, stanowiące bazę do dalszego badania tematu. Przykłady z różnych stron świata.
Pokaż mimo toTortura, którą wałkowałem 3 lata studiów. Treść dobra, ale czytanie było udręką, zwłaszcza wałkowanie jej 3 lata na różnych wykładach. Ciężko się czyta, łatwo się pogubić.
Tortura, którą wałkowałem 3 lata studiów. Treść dobra, ale czytanie było udręką, zwłaszcza wałkowanie jej 3 lata na różnych wykładach. Ciężko się czyta, łatwo się pogubić.
Pokaż mimo to
Najbardziej z historii Japonii interesuje mnie jej historia najstarsza, a konkretnie wszystko, co było przed okresem Heian. To chyba jedyna polskojęzyczna książka, która omawia początki historii tego kraju w tak dokładny i ciekawy sposób.
Poleciłbym jej lekturę razem z książkami prof. Kotańskiego: "Japońskie opowieści o bogach", "Opowieści o pierwszych władcach japońskich" i "W kręgu shintoizmu". Książka ta świetnie uzupełnia wymienione książki.
Najbardziej z historii Japonii interesuje mnie jej historia najstarsza, a konkretnie wszystko, co było przed okresem Heian. To chyba jedyna polskojęzyczna książka, która omawia początki historii tego kraju w tak dokładny i ciekawy sposób.
Poleciłbym jej lekturę razem z książkami prof. Kotańskiego: "Japońskie opowieści o bogach", "Opowieści o pierwszych władcach...
Książka ciekawa, chociaż magia ceremonialna to nie moja bajka, tak samo, jak cała symbolika judeochrześcijańska, która mnie w niej odpycha. Zdecydowanie wolę podręczniki magii o charakterze neopogańskim, a ta forma nie jest dla mnie.
Nie dlatego jednak obniżyłem ilość gwiazdek. denerwuje mnie w tej książce traktowanie magii ceremonialnej z wyższością. Autor przeciwstawia jej na przykład neopogańskie czarownictwo, nazywając je magią niską, podczas gdy to uogólnienie to bzdura. W czarownictwie neopogańskim magia wysoka jest ważna, chociaż różne osoby praktykujące ją kładą różny nacisk na obie formy i są takie, które praktykują niemal wyłącznie to, co określa się jako magia wysoka. Poza tym już samo rozróżnienie na te dwa rodzaje magii jest dla mnie trochę przestarzałe i nieaktualne. Autor nie posiadając wystarczającej wiedzy na temat innych tradycji magicznych, przedstawia je w takim świetle, aby udowodnić wyższość magii ceremonialnej nad nimi i ten wątek przewija się przez całą książkę.
Książka ciekawa, chociaż magia ceremonialna to nie moja bajka, tak samo, jak cała symbolika judeochrześcijańska, która mnie w niej odpycha. Zdecydowanie wolę podręczniki magii o charakterze neopogańskim, a ta forma nie jest dla mnie.
Nie dlatego jednak obniżyłem ilość gwiazdek. denerwuje mnie w tej książce traktowanie magii ceremonialnej z wyższością. Autor przeciwstawia...
Książka bardzo przydatna o sporej wartości, jednak w moim odczuciu nie porywa i nie ma tej głębi, i nie czyta jej się jakoś szczególnie dobrze, chociaż od strony merytorycznej itp. przyczepić się nie można. Podejście magii chaosu towarzyszy mi w praktyce pogaństwa, ale często jednak znacznie bardziej porywające i głębsze są dobre książki o czarownictwie, szamanizmie, eklektycznym pogaństwie.
Tym, co jest plusem tej książki, jest znacznie bardziej dojrzałe spojrzenie autora na magię chaosu. Chociaż czerpię z niej wiele, 90% książek o niej traktujących odpycha mnie swoim podejściem. Na palcach jednej ręki mogę zliczyć książki, które charakteryzują się poważnym i dojrzałym podejściem do tematu i nie prezentują magii chaosu, jako zbioru metod na manipulację rzeczywistością, w którym zagadnienia głębszej duchowości, wglądu, samodoskonalenia i kontaktu z boskością są pomijane. W tej książce Hine prezentuje właśnie to duzo dojrzalsze i odpowiadające mi podejście, ale jest kilka książek o magii chaosu, które są pod tym względem jeszcze lepsze.
Książka bardzo przydatna o sporej wartości, jednak w moim odczuciu nie porywa i nie ma tej głębi, i nie czyta jej się jakoś szczególnie dobrze, chociaż od strony merytorycznej itp. przyczepić się nie można. Podejście magii chaosu towarzyszy mi w praktyce pogaństwa, ale często jednak znacznie bardziej porywające i głębsze są dobre książki o czarownictwie, szamanizmie,...
więcej mniej Pokaż mimo to
Jestem eklektycznym poganinem i nie jestem związany z tradycyjną Wicca, jednak książka ta dla mnie to jeden z najlepszych podręczników opisujących rytuał. Zaprezentowana struktura podoba mi się, ponieważ jest do bólu konsekwentna, jedna rzecz wynika z drugiej. Ponieważ jest to książka napisana dla szerszej społeczności neopogańskiej, uwzględnia to, że różne osoby mogą mieć różne poglądy na tematy takie, jak teologia itp. Książka nie narzuca specjalnie jednego słusznego schematu itp. Dokładna jej lektura pozwala zanalizować poszczególne części rytuału i ich wpływ na siebie. Tutaj mamy schemat rytuału wywodzący się z Wicca, ale po dokładnej analizie i wzięciu pod uwagę różnych sugestii i innych pomysłów autorki, można stworzyć własny schemat rytualny, charakteryzujący się spójnością.
Jako poganin eklektyczny uważam, że rytuał musi być przede wszystkim spójny, dopasowany do kontekstu i osobistego postrzegania wszechświata i boskości, a przede wszystkim musi mieć konkretny cel, a nie być rytuałem dla rytuału, musi być przemyślany. Książka ta uświadamia czytelnikowi wagę tych elementów i pokazuje, jak je uwzględnić i stworzyć działający rytuał, pozbawiony chaosu, który ma jasny cel i którego skutki można przewidzieć. Uczy kontrolować cały proces rytuału, tak w wymiarze wewnętrznym, jak i zewnętrznym. To klejnot wśród masy śmieciowych pozycji dotyczących neopogańskiego czarownictwa, które wprowadzają tylko zamęt i nie tłumaczą związku miedzy elementami rytuału, podając tylko często beznadziejne przepisy i zaklęcia, całkowicie pomijając czynnik głębokiego rozumienia tego niezwykle skomplikowanego i wielowymiarowego procesu, jakim jest rytuał.
Podanych w niej jest też mnóstwo informacji bardzo praktycznych, które też są pomijane gdzie indziej. Pozwala to zorganizować rytuał tak, aby nie okazało się, że czegoś brakuje, albo użycie tego jest niepraktyczne przez fakt, że nie przemyślało się i nie wzięło się pod uwagę ergonomii otoczenia. I tak znajdziemy porady dotyczące palenia kadzidła, porady dotyczące tego, jakie dodatkowe akcesoria powinny być w zasięgu reki i jak zorganizować rytuał tak, by nie okazało się nagle, że nieprzewidziane okoliczności negatywnie wpłyną na atmosferę harmonii i koncentracji w kręgu. Autorka z własnego doświadczenia podała niemal wszystkie drobne, ale irytujące błędy, które można popełnić z braku wiedzy lub rozgarnięcia.
Jestem eklektycznym poganinem i nie jestem związany z tradycyjną Wicca, jednak książka ta dla mnie to jeden z najlepszych podręczników opisujących rytuał. Zaprezentowana struktura podoba mi się, ponieważ jest do bólu konsekwentna, jedna rzecz wynika z drugiej. Ponieważ jest to książka napisana dla szerszej społeczności neopogańskiej, uwzględnia to, że różne osoby mogą mieć...
więcej mniej Pokaż mimo to
Zanim przejdę do opinii, zaznaczam że książkę czytałem w oryginale, a polskie tłumaczenie mam zamiar dopiero kupić.
Cieszę się, że w końcu zaczynają pojawiać się na rynku wydawniczym wartościowe książki na temat neopogaństwa i magii. Jestem poganinem eklektycznym, praktykującym magię chaosu i sporo czerpiącym z czarostwa. Część z przedstawionych poglądów nie pokrywa się z moimi, ale książka i tak według mnie zasługuje na maksymalna liczbę gwiazdek. Przede wszystkim jest to książka o wysokiej wartości merytorycznej i duchowej i nie jest to kolejny podręcznik tzw. eklektycznej wicca (wiem, wiem, eklektyczna Wicca to nie Wicca, ale używam tutaj tego sformułowania dla wygody) pełnej bełkotu charakterystycznego dla New Age. Jest wręcz odwrotnie. Czytelnik znajdzie tu wiele interesujących informacji o historii czarostwa, odwołania do wielu źródeł historycznych i literackich itp. Znajdziemy też wartościowe informacje i ciekawostki związane z czarostwem, a odnoszące się do kultur pozaeuropejskich. Dla mnie to zawsze miły element, bo jako osoba z wykształceniem antropologicznym i interesująca się też religiami Azji Południowej i Wschodniej, lubię szukać powiązań miedzy religiami i systemami magicznymi różnych kultur. Tutaj znajdziemy dość liczne odwołania do kultur Indii i Tybetu (chociaż nie tylko).
Uważam, że ta wspaniała książka, napisana przez matkę Wicca, powinna być przeczytana przez każdego neopoganina, praktykującego dowolna ścieżkę. Neopogaństwo i neopogańskie czarownictwo to światopogląd złożony i wewnętrznie mocno zróżnicowany, więc zapewne przemyślenia i doświadczenia wielu osób mogą być odmienne od tego, co jest zaprezentowane w książce, jednak jest to wspaniała lektura, która jest ucztą dla umysłu i w przeciwieństwie do wielu książek o czarownictwie, które napisane są tylko dla pieniędzy, a wartość merytoryczną i duchową maja bliską zeru, ta książka jest wybitna, dobrze napisana i odsyła do wielu innych źródeł, które można potem przeczytać i zgłębić temat dokładniej. Fakt, że są to źródła nieco starsze, z których część uważana jest przez część osób za zdezaktualizowaną, ale książka ta to klasyka i swoje lata ma, a sprostowania i ewolucję niektórych tez można sobie uzupełnić z nowszych prac o podobnie wysokiej jakości, czy z dobrych zagranicznych i polskich źródeł internetowych dotyczących neopogaństwa, a jest takich coraz więcej.
Zanim przejdę do opinii, zaznaczam że książkę czytałem w oryginale, a polskie tłumaczenie mam zamiar dopiero kupić.
Cieszę się, że w końcu zaczynają pojawiać się na rynku wydawniczym wartościowe książki na temat neopogaństwa i magii. Jestem poganinem eklektycznym, praktykującym magię chaosu i sporo czerpiącym z czarostwa. Część z przedstawionych poglądów nie pokrywa się z...
Posiadam tę książkę, a także jej znacznie grubszą siostrę. Wersja grubsza ("A Comprehensive Grammar of the English Language) jest przeznaczona bardziej dla językoznawców, a ta skierowana jest do znacznie szerszego grona osób uczących się tego języka. Moim zdaniem jest to najlepsza tego typu publikacja, która przeprowadza przez coraz to kolejne zagadnienia, które często pomijane są w innych książkach do gramatyki, zwłaszcza takich pisanych pod konkretne egzaminy, typu CAE, CPE. Książki przeznaczone do nauki do tych i innych egzaminów są często dość płytkie i są dalekie od wyjaśnienia wielu nurtujących kwestii, a zagadnienia bywają często ujęte w tabele, lub krótki opis z kilkoma przykładami i to wszystko. Ta książka dużo lepiej niż tony innych, które przeszły przez moje ręce, tłumaczy rózne zawiłe kwestie. Wyjaśnia, jak działa język. Nie wymaga wiedzy lingwistycznej od początku lektury, lecz stopniowo wprowadza poprzez kolejne strony te elementy, które są niezbędne, aby zrozumieć i przyswoić gramatykę angielską, oraz zrozumieć liczne konstrukcje i zjawiska językowe. Zawiera mnóstwo przykładów i przeprowadza przez różne niuanse, pomijane w innych publikacjach, i wyjaśnia dokładne znaczenie różnych konstrukcji, a także różne alternatywne sposoby przekazywania tej samej informacji. Świetnie omawia składnię angielską i budowę długich i skomplikowanych zdań, co jest bardzo przydatne dla osób chcących posługiwać się na poziomie angielskim pisanym, na przykład piszących prace dyplomowe w języku angielskim, czy jakiekolwiek inne teksty. Minusem jest brak cwiczeń w samej książce, które znajdują się w odrębnej ćwiczeniówce, której nie posiadam, jednak nie uważam, aby była ona niezbędna. Książka wyjaśnia materiał w taki sposób i na tylu przykładach, że utrwala się on dużo lepiej, niż w przypadku książek zawierających krótkie objaśnienie, po którym następuje seria ćwiczeń.
Posiadam tę książkę, a także jej znacznie grubszą siostrę. Wersja grubsza ("A Comprehensive Grammar of the English Language) jest przeznaczona bardziej dla językoznawców, a ta skierowana jest do znacznie szerszego grona osób uczących się tego języka. Moim zdaniem jest to najlepsza tego typu publikacja, która przeprowadza przez coraz to kolejne zagadnienia, które często...
więcej mniej Pokaż mimo toMoim zdaniem książka jest dobra i jest świetną pomocą dla młodzieży szkolnej i osób, które szukają przystępnych objaśnień gramatyki w języku polskim, a nie mogą czy nie chcą korzystać z pozycji anglojęzycznch podobnego typu, jednak osoby bardziej zaawansowane i poważniej podchodzące do nauki języka powinny się zaopatrzyć właśnie w publikacje anglojęzyczne, które zawierają liczniejsze i głębsze objaśnienia i większą liczbę przykładów.
Moim zdaniem książka jest dobra i jest świetną pomocą dla młodzieży szkolnej i osób, które szukają przystępnych objaśnień gramatyki w języku polskim, a nie mogą czy nie chcą korzystać z pozycji anglojęzycznch podobnego typu, jednak osoby bardziej zaawansowane i poważniej podchodzące do nauki języka powinny się zaopatrzyć właśnie w publikacje anglojęzyczne, które zawierają...
więcej mniej Pokaż mimo toUważam, że to najlepsze wprowadzenie do kultury japońskiej jakie jest obecne na polskim rynku. Omówiona jest historia, kultura, sztuki, prądy myślowe i wszystko co powinno się o Japonii wiedzieć.
Uważam, że to najlepsze wprowadzenie do kultury japońskiej jakie jest obecne na polskim rynku. Omówiona jest historia, kultura, sztuki, prądy myślowe i wszystko co powinno się o Japonii wiedzieć.
Pokaż mimo toJestem w trakcie czytania tej książki i muszę powiedzieć, że dla mnie jest ona rewelacyjna i o niebo lepsza od "Historii Japonii" pani Tubielewicz. Ponieważ książka jest bardzo obszerna to dość dokładnie zostały omówione zarówno dzieje dawne, które mnie najbardziej interesują, jak i historia najnowsza. Książka jest ułożona tak, że wszystko układa się w jedną całość, pokazuje i wyjaśnia wiele procesów. Niektórych grubość książki może odstraszać, ale dla mnie jako studenta kulturoznawstwa dalekowschodniego jest to idealne wprowadzenie do historii tego kraju, najlepsze na rynku i zawiera masę informacji, których inne książki wydane w Polsce nie zawierają.
Jestem w trakcie czytania tej książki i muszę powiedzieć, że dla mnie jest ona rewelacyjna i o niebo lepsza od "Historii Japonii" pani Tubielewicz. Ponieważ książka jest bardzo obszerna to dość dokładnie zostały omówione zarówno dzieje dawne, które mnie najbardziej interesują, jak i historia najnowsza. Książka jest ułożona tak, że wszystko układa się w jedną całość,...
więcej mniej Pokaż mimo toPrzeczytałem tę książkę dawno temu. Jest ona istną kopalnią wiedzy dla ludzi zainteresowanych historią kultury i literaturą. Wiele dowiedziałem się z niej o kulturze i literaturze średniowiecznej i dlatego uważam, że powinno się ją przeczytać. Interesuję się mitologiami świata i legendami różnych kultur, a ta książka jest świetnym przewodnikiem po tej tematyce.
Przeczytałem tę książkę dawno temu. Jest ona istną kopalnią wiedzy dla ludzi zainteresowanych historią kultury i literaturą. Wiele dowiedziałem się z niej o kulturze i literaturze średniowiecznej i dlatego uważam, że powinno się ją przeczytać. Interesuję się mitologiami świata i legendami różnych kultur, a ta książka jest świetnym przewodnikiem po tej tematyce.
Pokaż mimo toSłownik ten dla mnie jest słaby, ponieważ dobry słownik powinien zawierać przykłady użycia słów i inne przydatne informacje na ich temat. Ten takowych prawie nie zawiera. Co prawda jest największym słownikiem japońsko-polskim na rynku i zdaję sobie z tego sprawę, ale w podobnej cenie można zamówić już z wysyłką któryś z dużo lepszych słowników japońsko-angielskich, jeżeli niedostateczna znajomość angielskiego nie stanowi bariery oczywiście. To samo tyczy się słownika w drugą stronę tego wydawnictwa.
Słownik ten dla mnie jest słaby, ponieważ dobry słownik powinien zawierać przykłady użycia słów i inne przydatne informacje na ich temat. Ten takowych prawie nie zawiera. Co prawda jest największym słownikiem japońsko-polskim na rynku i zdaję sobie z tego sprawę, ale w podobnej cenie można zamówić już z wysyłką któryś z dużo lepszych słowników japońsko-angielskich, jeżeli...
więcej mniej Pokaż mimo toUważam, że książkę powinien posiadać każdy, kto traktuje naukę angielskiego poważnie. Nie jest to podręcznik do szybkiego przerobienia - ilość słownictwa, kolokacji, idiomów, zwrotów do przyswojenia jest przytłaczająca. To, co mi w niej bardzo odpowiada to bardzo duża liczba idiomów i zwrotów, w tym bardziej potocznych, na które nie natknąłem się w innych przerabianych książkach do słownictwa angielskiego. Książka prezentuje język dużo bliższy żywemu, niż taki czysto podręcznikowy. Jest niezwykle interesująca i w wielu miejscach zabawna. Za co odejmuję jedną gwiazdkę? Jako, że książka ma już swoje lata, a kolejne wydania to dodruki, nie znajdzie się wielu słówek bardziej "współczesnych", odnoszących się do zagadnień i problemów chwili obecnej. Brakuje więc wielu słówek dotyczących współczesnej technologii czy zjawisk społecznych, więc takie słówka trzeba sobie uzupełnić z innych źródeł, typu inne podręczniki, repetytoria leksykalne czy słowniki tematyczne. Ilość słownictwa dla innych może być plusem, a dla innych minusem. Materiału jest tak wiele, że nie wiem, czy w ogóle zapamiętam wszystko co w niej jest, ale nawet, jeżeli zapamięta się część, to i tak język bardzo na tym skorzysta. Do przerabiania książki powinno się zaopatrzyć w dobry słownik. Znaczenie wielu słówek, idiomów i zwrotów można wywnioskować po kontekście itp., ale sporą część trzeba po prostu sprawdzić.
Uważam, że książkę powinien posiadać każdy, kto traktuje naukę angielskiego poważnie. Nie jest to podręcznik do szybkiego przerobienia - ilość słownictwa, kolokacji, idiomów, zwrotów do przyswojenia jest przytłaczająca. To, co mi w niej bardzo odpowiada to bardzo duża liczba idiomów i zwrotów, w tym bardziej potocznych, na które nie natknąłem się w innych przerabianych...
więcej mniej Pokaż mimo toŚwietna książka. W bardzo przystępny sposób omawia dzieje sikhizmu. Styl pisania jest bardzo przyjemny i szybko się ją czyta. Polecam każdemu zainteresowanemu sikhizmem.
Świetna książka. W bardzo przystępny sposób omawia dzieje sikhizmu. Styl pisania jest bardzo przyjemny i szybko się ją czyta. Polecam każdemu zainteresowanemu sikhizmem.
Pokaż mimo toKsiążka zawiera wiele informacji i jest kopalnią wiedzy o Tybecie, ale bardzo ciężko mi się ją czytało. Ogromne nagromadzenie nazw, terminów, a także styl pisania sprawiają, że jest to dość ciężka lektura, chociaż o bardzo dużej wartości merytorycznej.
Książka zawiera wiele informacji i jest kopalnią wiedzy o Tybecie, ale bardzo ciężko mi się ją czytało. Ogromne nagromadzenie nazw, terminów, a także styl pisania sprawiają, że jest to dość ciężka lektura, chociaż o bardzo dużej wartości merytorycznej.
Pokaż mimo to
Z książek dostępnych w języku polskim, ta jest najlepszym opracowaniem tematu, gdyż zawiera masę wersji danego mitu. Nie każdy to lubi, gdyż to wpływa na odczucia związane ze spójnością i płynnością i nie czyta się łatwo i szybko, jak np. Parandowskiego czy Kubiaka, ale za to wartość merytoryczna i ilość alternatywnych wersji danego mitu jest warta wywołanym nią spadku komfortu czytania.
Z książek dostępnych w języku polskim, ta jest najlepszym opracowaniem tematu, gdyż zawiera masę wersji danego mitu. Nie każdy to lubi, gdyż to wpływa na odczucia związane ze spójnością i płynnością i nie czyta się łatwo i szybko, jak np. Parandowskiego czy Kubiaka, ale za to wartość merytoryczna i ilość alternatywnych wersji danego mitu jest warta wywołanym nią spadku...
więcej Pokaż mimo to