Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Fajne czytadełko. Bardzo ciekawy pomysł na przedstawienie historii. Fakt - akcja mogłaby być bardziej dynamiczna. Polecam poczytać dla rozluźnienia. Wiele przemyśleń owiec mnie rozśmieszyło.

Fajne czytadełko. Bardzo ciekawy pomysł na przedstawienie historii. Fakt - akcja mogłaby być bardziej dynamiczna. Polecam poczytać dla rozluźnienia. Wiele przemyśleń owiec mnie rozśmieszyło.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

niestety rozczarowała mnie ta książka. Poprzednio zachwyciły mnie książki p. Ficner-Ogonowskiej. Tym razem byłam bardzo negatywnie zaskoczona naiwnością i przewidywalnością wątków w powieści. Polecam ją raczej nastolatkom, które mają rozterki sercowe. Szkoda. Może następna będzie bardziej udana.

niestety rozczarowała mnie ta książka. Poprzednio zachwyciły mnie książki p. Ficner-Ogonowskiej. Tym razem byłam bardzo negatywnie zaskoczona naiwnością i przewidywalnością wątków w powieści. Polecam ją raczej nastolatkom, które mają rozterki sercowe. Szkoda. Może następna będzie bardziej udana.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Moja ulubiona część serii "Pan Samochodzik". Szkoda, że literatura młodzieżowa nie jest już pisana w takim stylu. Książka zachęca do powtórki z historii średniowiecza i wycieczek krajoznawczych po szlakach Templariuszy.

Taki "Kod da Vinci" dla nastolatków.
Wracam do tej książki zawsze gdy mam okazję.

Polecam wszystkim młodszym i starszym.

Moja ulubiona część serii "Pan Samochodzik". Szkoda, że literatura młodzieżowa nie jest już pisana w takim stylu. Książka zachęca do powtórki z historii średniowiecza i wycieczek krajoznawczych po szlakach Templariuszy.

Taki "Kod da Vinci" dla nastolatków.
Wracam do tej książki zawsze gdy mam okazję.

Polecam wszystkim młodszym i starszym.

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Mój debiut czytelniczy w gatunku fantastyki i miłe zaskoczenie.
Podobał mi się opis akcji z dwóch perspektyw (bohatera i narratora), usytuowanie akcji i zakończenie, które zasiało we mnie wątpliwość odnośnie tego, co niby miałoby być w kolejnych tomach.
Świetny styl i język, obrazowe opisy.

Polecam jako świetny początek wszystkim, którzy jak ja nie sięgali po fantastykę.

Mój debiut czytelniczy w gatunku fantastyki i miłe zaskoczenie.
Podobał mi się opis akcji z dwóch perspektyw (bohatera i narratora), usytuowanie akcji i zakończenie, które zasiało we mnie wątpliwość odnośnie tego, co niby miałoby być w kolejnych tomach.
Świetny styl i język, obrazowe opisy.

Polecam jako świetny początek wszystkim, którzy jak ja nie sięgali po fantastykę.

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Dobrze napisany niemiecki kryminał o bardzo niejednoznacznym tytule - może wydawać się na początku, że chodzi o głównego bohatera, jednak "Obserwatorem" można nazwać kilku z bohaterów drugoplanowych.
Poczucie zagrożenia pojawiające się w ciągu czytania, bardzo podnosi atrakcyjność kryminału. Motyw zabroni zaskakujący.

Zachęcam do zapoznania się.

Dobrze napisany niemiecki kryminał o bardzo niejednoznacznym tytule - może wydawać się na początku, że chodzi o głównego bohatera, jednak "Obserwatorem" można nazwać kilku z bohaterów drugoplanowych.
Poczucie zagrożenia pojawiające się w ciągu czytania, bardzo podnosi atrakcyjność kryminału. Motyw zabroni zaskakujący.

Zachęcam do zapoznania się.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Długo oczekiwana przeze mnie nowinka Kinga'a i proszę na samym początku rozczarowanie - tylko nieco ponad 300 rozwlekłej czcionki.
Przenosimy się w lata 70. Student ze złamanym sercem podejmuje pracę sezonową w wesołym miasteczku, dzięki której mam nadzieje odciąć się od wspomnień nieszczęśliwej miłości.
Powieść napisana w ciepłym, nostalgicznym stylu, przywodzi na myśl rzeczywiście "Skazanych(...)". Brakuje w niej na pewno dreszczyku i poczucia zagrożenia, będących największą zaletą powieści Kinga. Jest zbrodnia, jest "strach w wyposarzeniu" lunaparku - więc nie będę narzekać. Jednak odniosłam wrażenie, że zabrakło w tej powieści Kinga. Mam nadzieję, że to nie wypalenie.

Długo oczekiwana przeze mnie nowinka Kinga'a i proszę na samym początku rozczarowanie - tylko nieco ponad 300 rozwlekłej czcionki.
Przenosimy się w lata 70. Student ze złamanym sercem podejmuje pracę sezonową w wesołym miasteczku, dzięki której mam nadzieje odciąć się od wspomnień nieszczęśliwej miłości.
Powieść napisana w ciepłym, nostalgicznym stylu, przywodzi na myśl...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Po książkę sięgnęłam oczywiście po wielkim bum!
Podeszłam ze sporym dystansem to tej powieści, bo norweskiej literatury nie znałam, a dodatkowo to był jakiś czas temu hit, co nie zawsze dobrze wróży.
Pierwsze 5 rozdziałów przeleciałam nie wiem kiedy - wciągnął mnie wątek od razu :). Podobał mi się styl języka - może to też kwestia dobrego tłumaczenia.
Zrazić może usytuowanie akcji - dość kiepskie dzielnice Sydney, dużo dewiacji. Jednak ogólne wrażenie jest dobre.
Duży plus za brak tzw. "zamulania". Dobrze wpasowany wątek miłosny. Ciekawie wplecione fakty o Australii.
Polecam

Po książkę sięgnęłam oczywiście po wielkim bum!
Podeszłam ze sporym dystansem to tej powieści, bo norweskiej literatury nie znałam, a dodatkowo to był jakiś czas temu hit, co nie zawsze dobrze wróży.
Pierwsze 5 rozdziałów przeleciałam nie wiem kiedy - wciągnął mnie wątek od razu :). Podobał mi się styl języka - może to też kwestia dobrego tłumaczenia.
Zrazić może...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Opinia będzie dotyczyła całej trylogii, jako że wszystkie trzy części stanowiły całość.
Miałam duże ostępy czasu pomiędzy kolejnymi tomami (aby nie skłamać to może nawet 6 miesięczne.
Podobał mi się styl połączenia wszystkich tomów - stanowiły całość, jakby jedną książkę. Następna zaczynała się w momencie zakończenia poprzedniej - duży plus za to ode mnie.
Pierwszą część czytałam "z zapartym tchem", nie mogłam się oderwać i połknęłam bardzo szybko. Główna bohaterka budziła we mnie skrajne emocje w trakcie lektury: było mi jej żal, wkurzała mnie czasem śmieszyła - ale to dobrze, bo skoro książka budzi skrajne emocje to jest warta przeczytania, wg mnie.
Druga część też szła gładko, pojawiły się nowe okoliczność. Ojciec bohaterki okazał się nie być taki kryształowy jakby mogło się wydawać po pierwszej części.
Niestety trzecia część rozczarowała mnie. Wydało mi się, że wątki były na siłę rozbudowywane, aby przedłużyć książkę, którą można by było zakończyć po 300 stronach. Zakończenie przewidywalne, ale w zasadzie jakie mogło być ;), skoro to opowieść o miłości. I trochę za dużo wg mnie wątków z seksem.
Ogólne wrażenie dobre (maleńki minus za 3 część). Dobry pomysł z motywem walki o miłość przez mężczyznę oraz postaci niedostępnej kobiety.
Książki polecam jak najbardziej. W sam raz na letnie popołudniowe leniuchowanie :)

Opinia będzie dotyczyła całej trylogii, jako że wszystkie trzy części stanowiły całość.
Miałam duże ostępy czasu pomiędzy kolejnymi tomami (aby nie skłamać to może nawet 6 miesięczne.
Podobał mi się styl połączenia wszystkich tomów - stanowiły całość, jakby jedną książkę. Następna zaczynała się w momencie zakończenia poprzedniej - duży plus za to ode mnie.
Pierwszą część...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Po "Trafny wybór" sięgnęłam ponad rok po premierze, specjalnie odczekałam aż minie "szał" i euforia, aby podejść do książki bez emocji. Przez "Harrego Pottera" nie przebrnęłam, dlatego zaciekawiła mnie książka w której nie miało być magii i czarodziei.
Autorka wprowadza w nas do społeczności małego miasteczka, w wir wyborów do rady miasta, problemów dojrzewających nastolatków i rodzinnych brudów, a wszystko przeplata sarkazmem i uważam, że świetnie jej to wychodzi. Podczas lektury nie jednokrotnie się śmiałam z bohaterów, którzy są niezwykle prawdziwi.
Pomysł z nastolatkami umieszczającymi informacje na stronie internetowej, według mnie trochę spalony, ale nie wszystkie pomysły musza być idealne :). Za to końcówka wzruszyła mnie do łez. Zupełnie nie spodziewałam się, że po ponad 400 stronach ironii nagle zacznę płakać.
Uważam, że książka jest warta przeczytania, zmusza do przemyślenia swojej postawy.
Polecam każdemu.

Po "Trafny wybór" sięgnęłam ponad rok po premierze, specjalnie odczekałam aż minie "szał" i euforia, aby podejść do książki bez emocji. Przez "Harrego Pottera" nie przebrnęłam, dlatego zaciekawiła mnie książka w której nie miało być magii i czarodziei.
Autorka wprowadza w nas do społeczności małego miasteczka, w wir wyborów do rady miasta, problemów dojrzewających...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to