Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Fabuła początkowo wydaje się dość stereotypowa, ale im dalej, tym lepiej. Pozytywnie zaskoczyło mnie zachowanie głównego bohatera, którego wybory popierałam do samego końca. Zakończenie warte przebrnięcia przez całość. Wadą jest zbyt małe rozwinięcie pomysłu autora na książkę. Stworzył świetne fundamenty, ale nie wykorzystał całego potencjału.

Fabuła początkowo wydaje się dość stereotypowa, ale im dalej, tym lepiej. Pozytywnie zaskoczyło mnie zachowanie głównego bohatera, którego wybory popierałam do samego końca. Zakończenie warte przebrnięcia przez całość. Wadą jest zbyt małe rozwinięcie pomysłu autora na książkę. Stworzył świetne fundamenty, ale nie wykorzystał całego potencjału.

Kunszt poetycki Micińskiego jest wręcz uderzająco wytworny, pełen pięknych, epickich porównań. "Lucyfer" to dla mnie absolutne mistrzostwo, a należy zaznaczyć, iż szczególną fanką poezji nie jestem.

Kunszt poetycki Micińskiego jest wręcz uderzająco wytworny, pełen pięknych, epickich porównań. "Lucyfer" to dla mnie absolutne mistrzostwo, a należy zaznaczyć, iż szczególną fanką poezji nie jestem.

W pewnym momencie staje się po prostu męcząca. Odnoszę również przykre wrażenie, iż pan Prokop pozwala odwieść się od swojej postawy ateisty na rzecz kiepskich argumentów pana Hołowni wyłącznie poprzez chęci prowadzenia "wygodniejszej" polemiki.

W pewnym momencie staje się po prostu męcząca. Odnoszę również przykre wrażenie, iż pan Prokop pozwala odwieść się od swojej postawy ateisty na rzecz kiepskich argumentów pana Hołowni wyłącznie poprzez chęci prowadzenia "wygodniejszej" polemiki.

Ocenę podnosi autentyczność przedstawionych wydarzeń. Trzeba mieć dużo siły, aby opisać tak ciężkie chwile swojego życia. Dobrze, że tego typu książki istnieją, bo na temat krzywdy nie wolno milczeć.

Ocenę podnosi autentyczność przedstawionych wydarzeń. Trzeba mieć dużo siły, aby opisać tak ciężkie chwile swojego życia. Dobrze, że tego typu książki istnieją, bo na temat krzywdy nie wolno milczeć.

Pierwszy tom zapowiadał się nieźle. Ku mojemu rozczarowaniu, pozostałe charakteryzuje zasada "im dalej, tym gorzej".

Pierwszy tom zapowiadał się nieźle. Ku mojemu rozczarowaniu, pozostałe charakteryzuje zasada "im dalej, tym gorzej".

Jest w tym jakaś logika, ale nie czuję, żeby lektura w jakimkolwiek stopniu mi pomogła.

Jest w tym jakaś logika, ale nie czuję, żeby lektura w jakimkolwiek stopniu mi pomogła.

Z wielu nudnych pozycji prezentowanych w szkole średniej "Giaur" wyróżnia się głównie za sprawą intrygującego bohatera. Mrok się ceni!

Z wielu nudnych pozycji prezentowanych w szkole średniej "Giaur" wyróżnia się głównie za sprawą intrygującego bohatera. Mrok się ceni!

Nie moja tematyka, lecz pozycja warta przestudiowania.

Nie moja tematyka, lecz pozycja warta przestudiowania.

Doskonały sposób na uprzytomnienie dzieci o szacunku należnym pupilom.

Doskonały sposób na uprzytomnienie dzieci o szacunku należnym pupilom.

Mam osobisty sentyment do tej książki. Wysoka ocena wynika również z faktu, iż jako lektura dla dzieci jest bardzo oryginalna. Takie "Wichrowe Wzgórza" dla najmłodszych.

Mam osobisty sentyment do tej książki. Wysoka ocena wynika również z faktu, iż jako lektura dla dzieci jest bardzo oryginalna. Takie "Wichrowe Wzgórza" dla najmłodszych.

Najbardziej urzekł mnie chaotyczny styl pisania, doskonale oddający usposobienie bohatera-kibica. Prosty, lecz znany każdemu z nas język i dosadne poczucie humoru, a do tego niebanalna fabuła wybiły tę pozycję na współczesnej polskiej scenie ponad inne.

Najbardziej urzekł mnie chaotyczny styl pisania, doskonale oddający usposobienie bohatera-kibica. Prosty, lecz znany każdemu z nas język i dosadne poczucie humoru, a do tego niebanalna fabuła wybiły tę pozycję na współczesnej polskiej scenie ponad inne.

Podobał mi się ten groteskowy klimat, który w gruncie rzeczy był poważny, ale, nie wiedzieć czemu, przywodził mi na myśl rodzinę Addamsów. ;)

Podobał mi się ten groteskowy klimat, który w gruncie rzeczy był poważny, ale, nie wiedzieć czemu, przywodził mi na myśl rodzinę Addamsów. ;)

Dla mnie tandetna i napisana naprawdę słabym językiem. Nie ma w niej nic szczególnego, co mogłoby przyciągnąć uwagę na dłużej niż ściąga z siebie majtki główna bohaterka.

Dla mnie tandetna i napisana naprawdę słabym językiem. Nie ma w niej nic szczególnego, co mogłoby przyciągnąć uwagę na dłużej niż ściąga z siebie majtki główna bohaterka.

Niezbyt przypadła mi do gust, jednak to nadal S. King i jego fenomenalny styl pisania. Dodatkową, bardzo istotną zaletą są ciekawi bohaterowie.

Niezbyt przypadła mi do gust, jednak to nadal S. King i jego fenomenalny styl pisania. Dodatkową, bardzo istotną zaletą są ciekawi bohaterowie.

Myślę, że większe wrażenie robi na typowych romantyczkach, dla których miłość jest priorytetem. Poniekąd też mam w sobie coś z kobiecej ckliwości i stąd nie mogę jej odmówić literackiego wdzięku, jednak tego typu literatura nigdy nie leżała w kręgach moich zainteresowań.

Myślę, że większe wrażenie robi na typowych romantyczkach, dla których miłość jest priorytetem. Poniekąd też mam w sobie coś z kobiecej ckliwości i stąd nie mogę jej odmówić literackiego wdzięku, jednak tego typu literatura nigdy nie leżała w kręgach moich zainteresowań.

Początek o wiele lepszy niż zakończenie. Plusem jest natomiast trudna tematyka, czyli przemoc w małżeństwie i psychiczna męka kobiety.

Początek o wiele lepszy niż zakończenie. Plusem jest natomiast trudna tematyka, czyli przemoc w małżeństwie i psychiczna męka kobiety.

Brutalna wizja postępu degeneracji polskiego społeczeństwa i jego przywarów - nie dla każdego.

Brutalna wizja postępu degeneracji polskiego społeczeństwa i jego przywarów - nie dla każdego.

"Policjant biblioteczny" to najmocniejszy punkt zbioru. Osobiście uważam je za jedno z najlepszych opowiadań w dorobku Kinga. Niestety, pozostałe 3 opowiadania nie są już aż tak dobre.

"Policjant biblioteczny" to najmocniejszy punkt zbioru. Osobiście uważam je za jedno z najlepszych opowiadań w dorobku Kinga. Niestety, pozostałe 3 opowiadania nie są już aż tak dobre.

Książka sprawiła, że film sprawiał na mnie wrażenie wybrakowanego, co zdecydowanie świadczy o tym, jaka jest dobra.

Książka sprawiła, że film sprawiał na mnie wrażenie wybrakowanego, co zdecydowanie świadczy o tym, jaka jest dobra.

I znów zbiór, który zawiera jednego z moich faworytów - "Człowieka w czarnym garniturze" i równie ciekawe "1408" (chociaż mam tutaj niespotykane dotąd wrażenie, iż film okazuje się być nieco lepszy).

I znów zbiór, który zawiera jednego z moich faworytów - "Człowieka w czarnym garniturze" i równie ciekawe "1408" (chociaż mam tutaj niespotykane dotąd wrażenie, iż film okazuje się być nieco lepszy).