Cytaty
-Nie zakochałeś się jeszcze we właściwiej osobie? -Niestety, moją jedyną miłością pozostaję ja sam. -Przynajmniej nie martwisz się odrzuceniem, chłopcze. -Niekoniecznie. Od czasu do czasu się odtrącam, żeby było ciekawiej.
Pamiętaj, że człowiek się zmienia, jednak jego przeszłość nigdy.
- Nie umawiam się z nieznajomymi. - oświadczyłam. - Na szczęście ja tak. Przyjadę o piątej.
Jace? – Tak? – Skąd wiedziałeś, że mam w sobie krew Nocnych Łowców? Po czym poznałeś? (...) – Zgadywałem – odparł Jace, zamykając za nimi drzwi. – Uznałem, że to najbardziej prawdopodobne wyjaśnienie. – Zgadywałeś? Musiałeś być dość pewien, zważywszy na to, że mogłeś mnie zabić.(...) – Byłem pewny na dziewięćdziesiąt procent. – Rozumiem. Ton jej głosu sprawił, że Jace obrócił s...
Rozwiń-Co to jest? -Dziewczyna - odparł Jace (...)- Na pewno widywałeś je wcześniej. Twoja siostra też nią jest.
-W przyszłości, Clarisso, może byłoby rozsądnie wspomnieć, że masz już mężczyznę w swoim łóżku, żeby uniknąć takich niezręcznych sytuacji - powiedział. -Zaprosiłaś go do łóżka? - spytał Simon, wstrząśnięty. -Śmieszne, co? - rzucił Jace - Przecież wszyscy byśmy się nie zmieścili. -Nie zapraszałam go do łóżka - warknęła Clary. - Po prostu się całowaliśmy. -Tylko całowaliśmy? - To...
RozwińMiłość nie jest brakiem logiki. Jest logiką sprawdzoną i udowodnioną. Podgrzaną i wygiętą tak, by wpasowała się w kontury serca.
Nawet zepsuty zegar dwa razy na dobę pokazuje właściwą godzinę.
- Twoje spodnie opadają naturalnie? Roześmiał się. - Tak. Poczekaj, aż zjadą jeszcze niżej, będzie bardzo naturalnie.
I nagle zaczął mnie całować. Jego wargi dotykały moich w powolnej pieszczocie, dłonie wędrowały po ciele, błagając każdym ruchem,żebym została. Wierzył,że już nigdy więcej mnie nie pocałuje - czułam to. Coś we mnie chciało zostać dłużej, przylgnąć do niego; wiedziałam,że jesteśmy sobie przeznaczeni, że pasujemy do siebie. Ale coś we mnie odciągało mnie stąd, biegło już przez la...
RozwińW tym momencie naprawdę zaliczyłam swój zdrowy rozsądek do rzeczy zaginionych.
Chciałam,żeby mnie pocałował - chciałam, by mógł poczuć zapach pożądania, który buchał z mojej skóry tak jak ja wdychałam oszałamiający zapach jego pragnienia.
...a ja tymczasem próbowałam sobie przypomnieć, jak się oddycha.
Czy wierzysz, że różne rzeczy dzieją się z jakiegoś powodu? Że niektórzy ludzie mogą pojawiać się w naszym życiu, spotykać nas w jakimś konkretnym celu? Że wszystko jest częścią jakiegoś większego planu?