-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać246
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik14
-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
Biblioteczka
2014-02-05
Książkę przeczytałam jednym tchem (no prawie - w końcu to 700 stron). Duża zasługa w tym biografa - wyważone osądy, obiektywizm, chłodne oko. Mega interesująca historia powstania elektroniki, która towarzyszy nam na co dzień.
Książkę przeczytałam jednym tchem (no prawie - w końcu to 700 stron). Duża zasługa w tym biografa - wyważone osądy, obiektywizm, chłodne oko. Mega interesująca historia powstania elektroniki, która towarzyszy nam na co dzień.
Pokaż mimo to2013-12-25
2014-01-07
Imponująca obszerna biografia. Autorka powołuje się na wiele źródeł, porównuje wiele listów, relacji itp. Szkoda tylko, że nie oddaje całkowicie pola Lukrecji i familii Borgiów, tylko męczy czytelnika swoimi kwiecistymi domniemaniami co bohaterka w danej chwili czuła, przeżywała, jak dumała nad wyborem sukni, jak cieszyła się na uczty itp. Męczące i trochę wybija z rytmu - trudno zapamiętać fakty i szczegóły z 700-stronnicowej knigi, gdy ma się taki slalom z przeszkodami.
Imponująca obszerna biografia. Autorka powołuje się na wiele źródeł, porównuje wiele listów, relacji itp. Szkoda tylko, że nie oddaje całkowicie pola Lukrecji i familii Borgiów, tylko męczy czytelnika swoimi kwiecistymi domniemaniami co bohaterka w danej chwili czuła, przeżywała, jak dumała nad wyborem sukni, jak cieszyła się na uczty itp. Męczące i trochę wybija z rytmu -...
więcej mniej Pokaż mimo to2013-12-29
Bardzo dobrze czytająca się biografia. K.I.G "wymykał się" i nie pozwalał do końca zdefiniować współczesnym, a więc i biografowie nie mają lżej. Na początku trochę rozczarowywało mnie przedstawianie go przez analizę wierszy, trochę tak poetycko, czarownie - to już znam i czytałam (chociażby K. Gałczyńską) - liczyłam na solidną porcję biografii, dat, chronologii, nazwisk. Na szczęście nie zawiodłam się. To jest porządna biografia, zawiera wiele ciekawych, nowych informacji w przypisach (imponujące badania autorki!). Myślę sobie, że ten Konstanty musi chyba być zawsze zielony - o nim nie da napisać się "suchej" biografii. Polecam każdemu miłośnikowi ulicy szarlatanów.
Bardzo dobrze czytająca się biografia. K.I.G "wymykał się" i nie pozwalał do końca zdefiniować współczesnym, a więc i biografowie nie mają lżej. Na początku trochę rozczarowywało mnie przedstawianie go przez analizę wierszy, trochę tak poetycko, czarownie - to już znam i czytałam (chociażby K. Gałczyńską) - liczyłam na solidną porcję biografii, dat, chronologii, nazwisk. Na...
więcej mniej Pokaż mimo toKawał solidnej biografii. Autor szeroko prezentuje płaszczyzny wydarzeń z życia Nicholsona, kręconych filmów. Nie skupia się tylko na sensacyjnych wydarzeniach z jego życia (co nie oznacza że je pomija). Dobra lekcja historii Hollywoodu lat 50.-80. Dodatki w postaci wykazu filmów, nagród; bibliografia.
Kawał solidnej biografii. Autor szeroko prezentuje płaszczyzny wydarzeń z życia Nicholsona, kręconych filmów. Nie skupia się tylko na sensacyjnych wydarzeniach z jego życia (co nie oznacza że je pomija). Dobra lekcja historii Hollywoodu lat 50.-80. Dodatki w postaci wykazu filmów, nagród; bibliografia.
Pokaż mimo to
Trochę mi zabrakło tej książki. Arcyciekawy temat, więc spokojnie mogła mieć 700 stron niż ledwo 200. Do przeczytania w jedno popołudnie. Zostawia duże uczucie niedosytu.
Trochę mi zabrakło tej książki. Arcyciekawy temat, więc spokojnie mogła mieć 700 stron niż ledwo 200. Do przeczytania w jedno popołudnie. Zostawia duże uczucie niedosytu.
Pokaż mimo to