Zapach świeżej kawy
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Seria:
- Historie ze smakiem
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Naukowe PWN
- Data wydania:
- 2013-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-01-01
- Liczba stron:
- 208
- Czas czytania
- 3 godz. 28 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788301170998
- Tagi:
- pamiętnik wspomnienia kawa
Wspomnienia współwłaściciela i dyrektora renomowanego przedwojennego przedsiębiorstwa "Pluton"!
Kawa – magiczny napój, nawet Ci, którzy jej nie piją, kochają zapach świeżo parzonej małej czarnej. W Polsce pod koniec XIX wieku kupowano w sklepach surowe ziarno kawy, które później palono na kuchennych patelniach lub w specjalnych blaszanych bębenkach.
Pierwszą profesjonalną palarnię kawy pod nazwą „Pluton” założył w 1882 roku w Warszawie Tadeusz Tarasiewicz. W kolejnych latach stopniowo rozwijano interes, ucząc konsumentów nowej kultury picia tego napoju. 25 lat później firma liczyła 6 sklepów w Warszawie i 2 w Łodzi, w przeddzień II wojny światowej było ich już ponad 30, w tym także w Poznaniu, Lwowie, Gdyni i Lublinie.
Autor książki, Kordian Tarasiewicz, dziś już 103-letni wnuk założyciela przedsiębiorstwa, przedstawia fascynujące dzieje „Plutona” na tle historii Polski i Warszawy od końca XIX wieku do lat 50-tych XX wieku. Praktykę w firmie rozpoczął w 1930 roku, a cztery lata później objął w niej funkcję dyrektora. Właśnie z okresu jego działalności pochodzą najbogatsze wspomnienia, liczne anegdoty oraz historie wojenne. Relacja autora opiera się na zachowanych dokumentach firmowych oraz archiwach, ale przede wszystkim na wspomnieniach własnych oraz pracowników firmy. To barwna opowieść o ludziach, którzy wspólnie tworzyli „Plutona”, o tradycji kawy w Polsce, o sztuce prowadzenia uczciwego biznesu.
Książka stanowi również dowód na to, że dobra reklama i konkurencyjność nie są domeną dzisiejszych czasów, a tajniki właściwego prowadzenia przedsiębiorstwa, z takimi jego elementami, jak awanse poziome, coaching, marchandising czy franczyza (używając współczesnej terminologii) mimo upływu lat nadal mogą być ważnym punktem odniesienia dla wszystkich, którzy zechcą czerpać z tych skutecznych wzorców.
Na podkreślenie zasługuje także niezwykła wręcz lojalność pracowników wobec firmy, co m.in. pozwoliło jej przetrwać trudny czas kryzysu lat 30., a potem okupacji.
Książkę ilustruje bogaty wybór zdjęć, w tym wiele publikowanych po raz pierwszy (firmowa ikonografia, rodzaje opakowań, druki reklamowe, fotografie siedzib firmy).
Autorem opracowania naukowego publikacji jest dr Tomasz Ochinowski – psycholog, trener umiejętności społecznych, historyk biznesu, docent w Zakładzie Socjologii Organizacji Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Warszawskiego, doradca prezesa spółki Szpital Mazowiecki.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 43
- 26
- 12
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Bardzo ciekawa historia dawnej warszawskiej firmy Pluton, ujęta dość subiektywnie i z perspektywy folderu reklamowego raczej, niż rzetelnego historyka. Dużo tutaj firmowych legend, anegdot, jest także piękny mit założycielski i epos o wolnym rynku, regulowanym niewidzialnymi sznurkami prawa gospodarczego II RP. Jakże przyjemnie czyta się takie biografie o kawie, herbacie czy słodyczach! Przewracając kolejne karty tej książki, bogato ilustrowanej i niemal pachnącej świeżo naparzonym czarnym eliksirem z filiżanki łatwo zapominamy o tym, że do przeszłości przykładamy nasze teraźniejsze wyobrażenia. Przed wojną kawa stanowiła towar w pewnym sensie luksusowy, jej spożycie nawet wśród zamożnych elit, było daleko niższe niż obecnie. Zupełnie inna była wówczas także kultura picia kawy. Dobrze, że marka Pluton wróciła na rynek, to nie tylko kwestia sentymentu, radykalnie poddawanemu próbie reanimacji, ale jakaś próba zachowania ciągłości w rozchwianych i tragicznych doświadczeniach polskiej historii XX wieku. Najlepszy fragment tej książki w mojej opinii dotyczy kwestii wejścia firmy przed wojną na rynek poznański i wielkopolski. Zwykliśmy bowiem bardzo patrzeć na rzeczywistość II RP przez pryzmat stolicy. Rzeczywistość Polski porozbiorowej, scalanej na nowo po roku 1918 była jednak o wiele bardziej złożona i problematyczna, także w wymiarze gospodarczym i spożywczym. Lektura obowiązkowa dla każdego smakosza kawy - w sam raz na leniwy poranek, kiedy musimy się dobudzić porcja ulubionego napoju.
Bardzo ciekawa historia dawnej warszawskiej firmy Pluton, ujęta dość subiektywnie i z perspektywy folderu reklamowego raczej, niż rzetelnego historyka. Dużo tutaj firmowych legend, anegdot, jest także piękny mit założycielski i epos o wolnym rynku, regulowanym niewidzialnymi sznurkami prawa gospodarczego II RP. Jakże przyjemnie czyta się takie biografie o kawie, herbacie...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toCudowna podróż sentymentalna do Warszawy, której już nie ma. Miejsca, ludzie, ulice, obyczaje, ceremoniały. Kordian Tarasiewicz opisuje świat swojej młodości, czasy prosperity słynnej niegdyś warszawskiej palarni kawy Pluton. Świetna lektura nie tylko dla varsavianistów, ale też miłośników pięknego, starannego języka oraz... handlowców, marketingowców, którzy mogą poznać przedwojenne (innowacyjne) metody na rozkręcenie biznesu, utrzymanie firmy na powierzchni w obliczu światowego kryzysu, a także o sposobach na trzymanie w ryzach niepokornych (bo kombinujących na boku) pracowników.
Dla mnie najbarwniejsze, najciekawsze i absolutnie urzekające były wspomnienia jednego z przedstawicieli handlowych (zwanych wówczas przedstawicielami - wojażerami). Pan Juliusz Bobrowski (bo o nim mowa) przywołuje czasy pierwszych automobili, którymi podróżował (rzecz jasna z szoferem) po bezdrożach Kielecczyzny, gdzie pył wapienny co i rusz zacierał silnik, w Świętokrzyskiem zaś auto zmagało się ze śliskimi, rozmiękłymi, gliniastymi drogami. Mimo to miał on doskonałe wyniki, zbieranie zamówień na prowincji dało mu tytuł super sprzedawcy.
Organizacja pracy, gusta ówczesnej klienteli, przedstawienie Warszawy z dwudziestolecia, a także okupacyjne (i nie tylko) wspomnienia pracowników dopełniają opowieści Kordiana Tarasiewicza. Barwna historia zakładu, niezbyt udane handlowe początki dziadka - protoplasty firmy, a także liczne fotografie miejsc, ludzi, a przede wszystkim produktów, etykiet, reklam, broszur, ogłoszeń prasowych są wyjątkowym świadectwem tamtych czasów.
Książki tego typu budzą we mnie żal i tęsknotę za minionymi czasami, obyczajami, bardzo często również modą i wzornictwem, (nie wspominając o języku). Za każdym razem myślę sobie jak pięknie wyglądałaby Warszawa, gdyby nie okupacyjne zniszczenia, jak innym byłaby miastem. Wielka szkoda, pozostaje tylko ta tęsknota i wdzięczność za urzekające, czarujące książki jak ta, Kordiana Tarasiewicza.
buchbuchbicher.blogspot.com
Cudowna podróż sentymentalna do Warszawy, której już nie ma. Miejsca, ludzie, ulice, obyczaje, ceremoniały. Kordian Tarasiewicz opisuje świat swojej młodości, czasy prosperity słynnej niegdyś warszawskiej palarni kawy Pluton. Świetna lektura nie tylko dla varsavianistów, ale też miłośników pięknego, starannego języka oraz... handlowców, marketingowców, którzy mogą poznać...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTa książka to zbiór barwnie spisanych histori, opowiadających o działalności przedsiębiorstwa Pluton.
Autor, Kordian Tarasiewicz był jednym z dyrektorów powstałej w 1882 palarni kawy. Miał spory wkład w rozwój i modernizajcę przejętej po swoim ojcu i dziadku firmy.
Tarasiewiczowie bardzo dbali o swoją działalność. Szanowali pracowników, zawsze służyli radą i wsparciem, nie szczędzili pieniędzy na premie, dzięki którym zatrudnieni w Plutonie w ramach wynagrodzenia otrzymywali w ciągu roku równowartość piętnastu miesięcznych pensji. Poza tym z okazji 25-lecia istnienia firmy powstała Kasa Oszczędnościowo- Pożyczkowa. Z czasem firma przekształciła się w pierwsze w Polsce Towarzystwo Akcyjne. Na mocy tego statusu każda osoba pracująca (ówcześnie było ich sześćdziesiąt) w Plutonie była posiadaczem przynajmniej jednej akcji. Jak wspomina autor, był to dobry zabieg na rzecz prowadzonego interesu, ponieważ taki stan rzeczy sprawiał, że pracownik jako nawet tylko symboliczny akcjonariusz był bardziej powiązany z firmą i miał do niej już inny stosunek.
W czasie II wojny światowej, mimo wielu trudności, firma nadal prosperowała. Powstała nawet pewnego rodzaju szkoła w Polutonie, w której młodzi Polacy mogli nabywać umiejętności kupieckie i przechodzić praktyki.
Poza wspomnieniami samego autora, w książce znajdują się także cenne zapiski byłych pracowników Plutona, przywołujących wydarzenia z lat ich pracy dla palarni. Dodatkowo zamieszczone są zdjęcia ważnych dokumentów, wnętrz i samych budynków sklepów, opakowań produktów oraz plakatów reklamowych,
Książkę polecam przede wszystkim przedsiębiorcom, bez względu na prawo podatkowe oraz warunki polityczne, szacunek do pracownika oraz realne zainteresowanie prowadzonym przedsiębiorstwem to podstawowe elementy, które większość pracodawców powinno wziąć pod lupę i nad nimi popracować.
Okazuje się, że nieważne czy trwa wojna, w grę wchodzi kryzys czy inne ograniczenie wcale nie trzeba się liczyć z zamknięciem interesu:)
Ta książka to zbiór barwnie spisanych histori, opowiadających o działalności przedsiębiorstwa Pluton.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toAutor, Kordian Tarasiewicz był jednym z dyrektorów powstałej w 1882 palarni kawy. Miał spory wkład w rozwój i modernizajcę przejętej po swoim ojcu i dziadku firmy.
Tarasiewiczowie bardzo dbali o swoją działalność. Szanowali pracowników, zawsze służyli radą i wsparciem,...
Ciekawa lektura, ładnie wydana, napisana przez ostatniego dyrektora znakomitego przedwojennego przedsiębiorstwa, znanego w całej Polsce - palarni kawy Pluton. Konrad Tarasiewicz literatem nie był - i to widać w jego stylu, w którym odbija się także międzywojenna polszczyzna. Ma to swój urok, muszę przyznać. Największą zaletą tej książki jest jednak prezentacja świata, który już odszedł - polskich przedsiębiorców pierwszej połowy wieku, Warszawy sprzed II wojny, Europy lat 20. i 30. Przyjemna lektura.
Ciekawa lektura, ładnie wydana, napisana przez ostatniego dyrektora znakomitego przedwojennego przedsiębiorstwa, znanego w całej Polsce - palarni kawy Pluton. Konrad Tarasiewicz literatem nie był - i to widać w jego stylu, w którym odbija się także międzywojenna polszczyzna. Ma to swój urok, muszę przyznać. Największą zaletą tej książki jest jednak prezentacja świata, który...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toŚwietna książka - kawa jest tylko tłem. Rzecz jest o historii, ekonomii, zarządzaniu. Bardzo dobra lektura.
Świetna książka - kawa jest tylko tłem. Rzecz jest o historii, ekonomii, zarządzaniu. Bardzo dobra lektura.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo tohttp://mojswiat-szelestkart.blogspot.com/2015/12/katarzyna-kwiatkowska-kordian.html
http://mojswiat-szelestkart.blogspot.com/2015/12/katarzyna-kwiatkowska-kordian.html
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toŚwietna książka o kawie. Bardzo dobrze napisana, oprawa graficzna równie dobra co treść. Podobało mi się, że są wspomnienia pracowników a nie tylko suche fakty czy przeżycia autora dotyczące "Plutona". Godna polecenia nie tylko dla smakoszy kawy.
Coś więcej o kawowej książce na moim blogu: http://anku-nierecenzje.blogspot.com/
Świetna książka o kawie. Bardzo dobrze napisana, oprawa graficzna równie dobra co treść. Podobało mi się, że są wspomnienia pracowników a nie tylko suche fakty czy przeżycia autora dotyczące "Plutona". Godna polecenia nie tylko dla smakoszy kawy.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toCoś więcej o kawowej książce na moim blogu: http://anku-nierecenzje.blogspot.com/
Tytuł może sugerować, iż będzie to opowieść sensu stricte o kawie a nie zupełnie tak jest. Tarasiewicz opowiada tutaj o rodzinnym biznesie kawowym. Poczynając od dnia powstania w latach 80-tych XIX wieku poprzez trudne czasy zmian w naszym kraju i na świecie widzimy fascynację ludzi prowadzeniem uczciwego biznesu, dbałością o doskonały produkt oraz kiełkowanie reklamy.
I czym te opowieści pachną? Oczywiście kawą. To subtelne opowiadanie autora o tradycji, ale też przywoływane wspomnienia innych pracowników palarni kawy. To snucie opowieści o czasach międzywojennych i okupacji, gdzie "nowoczesność" w postaci gazu, elektryczności czy bieżącej wody znów stały się nie osiągalne, kiedy walczono o własne przetrwanie nie zapominając o drugim człowieku.
Wszystko opatrzone mnóstwem zdjęć, nie tylko samej kawowej manufaktury, ale też ulic starej Warszawy oświetlonej gazowymi lampami, po której toczyły się dorożki i konne tramwaje. Ze zdjęć, rysunków, kserokopii można też zaobserwować jak kształtowała się reklama na samym jej początku. Są nawet nieliczne przepisy na smakowitości z kawy rzucone wewnątrz rozdziałów, jak np. trufle czekoladowe z kawą i whisky, bezy kawowe w czekoladowej polewie czy obwarzanki kawowe.
Oto historia prawdziwego przedsiębiorstwa, którego nawet wojny nie były wstanie zniszczyć. To również historia ludzi z nim związanych, którzy podchodzili do pracy z pasją. Wierzyli nie tylko w produkt, ale przede wszystkim w ludzi, którzy byli współodpowiedzialni za jakość i zasłużenie dzielono między wszystkich pracowników zyski firmy. Obecnie już tak biznesu nikt nie prowadzi, bo dziś nie liczy się nic poza zyskiem.
Dziś można tylko wrócić do tamtych czasów myślą: był "Pluton" był "Wedel" i życie mimo trudnej sytuacji polityczno-gospodarczej było słodsze...
Tytuł może sugerować, iż będzie to opowieść sensu stricte o kawie a nie zupełnie tak jest. Tarasiewicz opowiada tutaj o rodzinnym biznesie kawowym. Poczynając od dnia powstania w latach 80-tych XIX wieku poprzez trudne czasy zmian w naszym kraju i na świecie widzimy fascynację ludzi prowadzeniem uczciwego biznesu, dbałością o doskonały produkt oraz kiełkowanie reklamy.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toI...
Mimo, że to tylko historia jednej firmy, ze stron czuć zapach kawy. Świetnie się czyta i chciałoby się pracować w takim miejscu jak "Pluton"
Mimo, że to tylko historia jednej firmy, ze stron czuć zapach kawy. Świetnie się czyta i chciałoby się pracować w takim miejscu jak "Pluton"
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toOkazało się, że nikt mnie tu na siłę na picie kawy nawracał nie będzie. Jest to nie tyle opowieść o tej pobudzającej używce, ile o palarni ziaren założonej w stolicy w drugiej połowie XIX wieku. Na pierwszy rzut oka może się wydawać jedynie historią przedsiębiorstwa, jego rozwoju i funkcjonowania. Określanie w ten sposób książki Kordiana Tarasiewicza nie oddaje jej sprawiedliwości. Gawędziarski styl, fascynujące wspomnienia pracowników "Plutona" przytaczane przez autora, a przede wszystkim informacje z pierwszej ręki dotyczące magicznego dla mnie okresu międzywojennego - to wszystko sprawiło, że zanurzyłam się w odurzających oparach kawy i trochę nieprzytomnie wydostałam się z nich dopiero po przeczytaniu ostatniej strony.
Więcej na:
http://zielonowglowie.blogspot.com/2013/04/kordian-tarasiewicz-zapach-swiezej-kawy.html
oraz:
http://www.obliczakultury.pl/literatura/kultura/historia/3389-zapach-swiezej-kawy-kordian-tarasiewicz-recenzja
Okazało się, że nikt mnie tu na siłę na picie kawy nawracał nie będzie. Jest to nie tyle opowieść o tej pobudzającej używce, ile o palarni ziaren założonej w stolicy w drugiej połowie XIX wieku. Na pierwszy rzut oka może się wydawać jedynie historią przedsiębiorstwa, jego rozwoju i funkcjonowania. Określanie w ten sposób książki Kordiana Tarasiewicza nie oddaje jej...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to