Cytaty
Lepiej zaliczać się do niektórych, niż do wszystkich.
Zabijanie dla pokoju jest jak pieprzenie się dla cnoty.
- Sen jest dobry. - stwierdził. - Ale książki są lepsze.
Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej.
Cicho, cicho dzieci. To nie demony, nie diabły... Gorzej. To ludzie.
Umysł zaś potrzebuje książek, podobnie jak miecz potrzebuje kamienia do ostrzenia, jeśli ma oczywiście zachować ostrość.
– Na moim sihillu – warknął Zoltan, obnażając miecz – wyryte jest starodawnymi krasnoludzkimi runami prastare krasnoludzkie zaklęcie. Niech no jeno który ghul zbliży się na długość klingi, popamięta mnie. O, popatrzcie. – Ha – zaciekawił się Jaskier, który właśnie zbliżył się do nich. – Więc to są te słynne tajne runy krasnoludów? Co głosi ten napis? – „Na pohybel skurwysynom!...
RozwińStrach tnie głębiej niż miecze.
Ten, kto raz nie złamie w sobie tchórzostwa, będzie umierał ze strachu do końca swoich dni.
Tam gdzie dziś piętrzą się góry, będą kiedyś morza tam gdzie dziś wełnią się morza, będą kiedyś pustynie. A głupota pozostanie głupotą.
Ty jesteś wiedźminem anachronicznym, a ja wiedźminem nowoczesnym, idącym z duchem czasu. Dlatego ty wkrótce będziesz bezrobotny, a ja będę prosperował. Strzyg, wiwern, endriag i wilkołaków wkrótce nie będzie już na świecie. A skurwysyny będą zawsze.
Coltaine poprzez pożary wlecze się z cichym szczękiem. Wiatr turla kości żołnierzy, nienawiść dostali w podzięce. Coltaine prowadzi sznur psów wciąż kąsających go w rękę Coltaine krwawą pięścią toruje drogę do domu przez mękę. Wiatr niesie słowa uchodźców, pełną wyrzutu piosenkę. Coltaine prowadzi sznur psów wciąż kąsających go w rękę.
Lubię to słowo - niepokojący. Nauczyłem się go od Bomanza. W jaki figlarny sposób można określić stan, kiedy wysrywasz swe hemoroidy ze strachu.