Najnowsze artykuły
-
Artykuły„Nie ma bardziej zagadkowego stworzenia niż człowiek” – mówi Anna NiemczynowBarbaraDorosz2
-
ArtykułyNie jesteś sama. Rozmawiamy z Kathleen Glasgow, autorką „Girl in Pieces”Zofia Karaszewska2
-
ArtykułyKsiążka na Dzień Matki. Sprawdź propozycje wydawnictwa Czwarta StronaLubimyCzytać1
-
ArtykułyBabcie z fińskiej dzielnicy nadchodzą. Przeczytaj najnowszą książkę Marty Kisiel!LubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Biblioteczka
Filtry
Książki w biblioteczce
[67]
Generuj link
Zmień widok
Sortuj:
Wybrane półki [1]:
Średnia ocen:
7,3 / 10
985 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 2667
Opinie: 119
Średnia ocen:
7,2 / 10
2089 ocen
Oceniła na:
8 / 10
Na półkach:
Zobacz opinię (4 plusy)
Czytelnicy: 3879
Opinie: 198
Zobacz opinię (4 plusy)
Popieram
4
Średnia ocen:
7,8 / 10
1794 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 4357
Opinie: 196
Średnia ocen:
7,5 / 10
13822 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 26109
Opinie: 824
Średnia ocen:
7,3 / 10
20061 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 37118
Opinie: 948
Średnia ocen:
6,8 / 10
497 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 1531
Opinie: 74
Średnia ocen:
6,9 / 10
1940 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 5044
Opinie: 149
Średnia ocen:
6,8 / 10
1978 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 5776
Opinie: 122
Średnia ocen:
6,9 / 10
4283 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 12952
Opinie: 198
Średnia ocen:
7,5 / 10
5869 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 13687
Opinie: 416
Średnia ocen:
8,0 / 10
7043 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 20161
Opinie: 522
Średnia ocen:
6,9 / 10
7841 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 15500
Opinie: 543
Średnia ocen:
7,6 / 10
9602 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 22257
Opinie: 762
Średnia ocen:
8,6 / 10
10654 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 23911
Opinie: 892
Średnia ocen:
7,1 / 10
11394 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 23491
Opinie: 673
Średnia ocen:
7,9 / 10
11594 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 25749
Opinie: 1049
Średnia ocen:
8,6 / 10
11870 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 26850
Opinie: 1037
Średnia ocen:
6,7 / 10
13256 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 23385
Opinie: 766
Średnia ocen:
7,7 / 10
17537 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 37868
Opinie: 1391
Od czasu do czasu lubię powrócić do klasyki literatury grozy. Wszak to właśnie te pozycje kształtowały gatunek, kreując pierwsze archetypy bohaterów. Wśród nich znaleźć można między innymi tak znaną nowelę, jak „Doktor Jekyll i pan Hyde”, która w XIX wieku wyszła spod ręki Roberta Louisa Stevensona.
W miasteczku dzieją się niepokojące rzeczy. Jakiś brutal krąży po ulicach, potrąca dzieci i z nieznanego powodu żyje w bliskiej zażyłości z lokalną, szacowną osobistością. Nikt nie wie, kim jest pan Hyde, skąd się wziął ani jakie niecne myśli krążą po jego głowie. Nikt nie potrafi nawet go opisać! Kryje się w nim coś przerażającego, co każdego napotkanego człowieka napawa odrazą… W podobnym czasie coraz rzadziej wśród ludzi pojawia się doktor Henry Jekyll, zmożony jakąś niespotykaną niechęcią do swych dawnych przyjaciół. Pan Utterson, przyjaciel, prawnik i powiernik testamentu Jekylla zaczyna węszyć. Miejsce ma coś naprawdę osobliwego, lecz nic nie składa się w logiczną całość!
Opowieści tej zdecydowanie szkodzi jej rozpoznawalność i to, jak silnie tytułowy duet zakorzenił się w kulturze masowej. Łatwo przewidzieć, dokąd zmierza przedstawiona historia, a przez to trudniej odebrać ją jako zaskakującą. Mimo tego wciąż budzi emocje, z kolei bogate pole interpretacyjne pozwala na intelektualną zabawę w domysły. Czymże wszak jest Hyde? Alegorią staczania się w uzależnienie? Pierwszą literacką reprezentacją zaburzeń psychicznych typu borderline bądź „osobowości mnogiej”? Przedstawieniem konfliktu apollińsko-dionizyjskiego? Rozprawą na temat dualistycznej natury człowieka? Temat można ugryźć od wielu stron, a im dłużej się człowiek będzie namyślać, tym więcej znaczeń odnajdzie. Bez wątpienia to jeden z powodów, dla których historia ta stała się ponadczasową.
Choć dzieło to ma już niemal 150 lat, wciąż czyta się je z przyjemnością. Styl pomimo swej barwności jest naprawdę przystępny, wciągając w odmęty niepokojących losów bohaterów. Nie ma tu wielu dialogów, zdecydowanie dominują opisy. Niemniej nie są one męczące – nie bawią się wszak zupełnie w szczegółowe opisywanie postaci, czy też ich otoczenia. Dzięki tym zabiegom całość czyta się niemalże ekspresowo. Patrząc na objętość: to lektura zdecydowanie na jeden miły wieczór, nie potrzeba mieć wiele czasu, by zapoznać się z klasyką.
„Doktor Jekyll i pan Hyde” to jeden z ważniejszych reprezentantów literatury gotyckiej. Nie należy może do moich ulubionych, niemniej wciąż doceniam tę pozycję. Z mojej strony zyskuje ocenę 8/10 – jednocześnie zachęcam wszystkich do zapoznania się z tą niewielką nowelką, naprawdę warto.
Od czasu do czasu lubię powrócić do klasyki literatury grozy. Wszak to właśnie te pozycje kształtowały gatunek, kreując pierwsze archetypy bohaterów. Wśród nich znaleźć można między innymi tak znaną nowelę, jak „Doktor Jekyll i pan Hyde”, która w XIX wieku wyszła spod ręki Roberta Louisa Stevensona.
więcej Pokaż mimo toW miasteczku dzieją się niepokojące rzeczy. Jakiś brutal krąży po ulicach,...