Michał

Profil użytkownika: Michał

Rzeszów Mężczyzna
Status Czytelnik
Aktywność 22 godziny temu
118
Przeczytanych
książek
129
Książek
w biblioteczce
52
Opinii
185
Polubień
opinii
Rzeszów Mężczyzna
Dodane| Nie dodano
„Bo nieważne co w twym życiu się dzieje, Wiem, że człowiek jest lepszym gdy się śmieje.”

Opinie


Na półkach:

Czy istnieje książka, która porusza trudną tematykę, wywołującą sporo emocji, a zarazem będąca przyjemną do czytania? Oczywiście, to „Święto ognia” Jakuba Małeckiego. Dzieło polskiego, zdolnego pisarza, poruszająca niełatwe zagadnienia, ale trzymające czytelnika przy sobie przez sposób tworzenia historii.

Główną bohaterką powieści jest Anastazja, młoda dziewczyna chora na porażenie mózgowe. Ta straszliwa choroba nie zabija w niej dostrzeganie piękna świata i walki o swoje marzenia. Poznajemy także jej siostrę Łucję oraz ojca Poldka, którzy też muszą zmagać się ze swoimi słabościami.

Mogłoby się wydawać, że niemal od pierwszych stron „Święto ognia” przenosi nas na trudny temat. Anastazja, młoda dziewczyna chora na porażenie mózgowe powinna nakierować nas na współczucie i smutny nastrój. Jakub Małecki postanowił inaczej poprowadzić nas przez życie tej młodej kobiety. Nawet wyrok w postaci tak straszliwej choroby nie zabił „człowieka” w Nastce, która jest niezwykle sympatyczną i pozytywnie nastawioną do życia osobą.

Dzięki niej na nowo możemy nauczyć się obserwować innych i otaczający nas świat. Niemal wszędzie Anastazja jest w stanie dostrzec coś dobrego. Nawet mimo swojej choroby i trudności jej najbliższej rodziny, ona zawsze stara się patrzeć na wszystko pozytywnie. Jej przypadłość wcale nie sprawiło, że użala się nad sobą. Wręcz przeciwnie, to jest jej siłą.

Jeżeli jeszcze nie rozczuliła nas Nastka, to autor serwuje nam jeszcze punkt widzenia starszej siostry oraz ojca. Łucja jest baletnicą, która nigdy nie dostawała poważnej szansy na pokazanie się na scenie. Ta jedyna szansa wreszcie nadchodzi, ale wcale nie będzie to dla niej łatwizną. Z kolei ojciec samotnie wychowuje córki, stara się być optymistą, wspiera je i chce być dla nich opoką. Jednocześnie dźwiga za sobą spore brzemię. Nawet ten – wydawałoby się – złoty człowiek ma swoje momenty słabości.

Nie chcę zdradzać ani nutki więcej fabuły, bo „Święto ognia” to książka wyjątkowa, a zarazem niezwykle przyjemna w czytaniu. Jakub Małecki prowadzi nas przez trudne tematy z niezwykłą lekkością. Zarazem potrafi rozczulić czytelnika, a przykład rodziny Łabendowiczów pokazuje nam jak powinno się walczyć o swoje marzenia. Nawet mając od początku w życiu pod górę.

Każda z głównych postaci tej książki ma swoje marzenia czy cele, do których dąży. Jednocześnie jest coś z przeszłości, co negatywnie działa na całą rodzinę. Tajemnica, którą poznacie z biegiem książki. A ja już nic więcej nie będę zdradzać.

„Święto ognia” to może i nie gruba książka, ale zawierająca w sobie wielką literacką moc. Czytało mi się ją bardzo przyjemnie, a Jakub Małecki pokazał, w jak świetny sposób można opowiadać o życiu niepełnosprawnych, ambitnych marzycieli, czy dla dzieci poświęcającym wszystko rodzicom. Po prostu, niczym Nastka, w takich trudnych okolicznościach pokazał jak dostrzegać przede wszystkim dobro. Nawet jak gdzieś za rogiem czai się chandra.

Czy istnieje książka, która porusza trudną tematykę, wywołującą sporo emocji, a zarazem będąca przyjemną do czytania? Oczywiście, to „Święto ognia” Jakuba Małeckiego. Dzieło polskiego, zdolnego pisarza, poruszająca niełatwe zagadnienia, ale trzymające czytelnika przy sobie przez sposób tworzenia historii.

Główną bohaterką powieści jest Anastazja, młoda dziewczyna chora na...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książki grozy najczęściej swoją akcję mają w domach, opuszczonych szpitalach, cmentarzach, lasach, odludziach itp. Grady Hendrix w swoim „Horrorstör” zabiera nas gdzie indziej. Jego powieść dzieje się w… sklepie meblowym.

Amerykański pisarz wpadł na świetny pomysł na stworzenie swojego dzieła wokół miejsca, którego nikt inny nie ruszył. Sama książka jest genialnie stworzona pod względem wizualnym, ale jednak treścią nie do końca wykorzystała potencjał.
Akcja „Horrorstör” dzieje się w Cleveland w salonie meblowym wielkiej sieciówki „Orsk”. Aby nam się ten horror nie kojarzył z Ikeą czy Castoramą, to autor wymyślił nowego giganta meblowego. Wracając do treści, to we wspomnianej placówce zaczęły dziać się dziwne rzeczy. Przy otwieraniu sklepu pracownicy odkrywają, że coś się dzieje ze sprzedanym towarem. Regularnie ulegają uszkodzeniom lub zabrudzeniom różne meble. Monitoring nic nie wykrywa. Niedługo w placówce ma pojawić się kontrola, więc manager Basil postanawia zostać na noc w sklepie.

Towarzyszy mu Amy, która nie czuje się dobrze traktowana w sklepie w Cleveland, oraz Ruth Anne, która od lat pracuje w tej placówce i cieszy się uznaniem kolegów i koleżanek. Celem Basila jest złapanie wandali, którzy dewastują sklep. Okazuje się jednak, że to nie włamywacze stoją za dewastacją sklepu. Coś dziwnego zaczyna się dziać niemal od początku dyżuru bohaterów, choć sam manager tego nie dostrzega. Towarzyszące mu dziewczyny zaczynają jednak wyczuwać jakieś zagrożenie. I wcale nie wygląda to na działanie człowieka.

Co tak naprawdę dzieje się w Orsku? Czy tam straszy? A może tylko ktoś robi sobie tylko durne żarty? Pozornie łatwy nocny dyżur zmieni się w koszmarne doświadczenia…

Sięgając po „Horrorstör” byłem bardzo ciekawy tego jak Grady Hendrix rozwinie historię grozy, która ma dziać się w salonie meblowym. Dość oryginalny pomysł i świetnie przygotowana graficznie książka sprawiła, że miałem duże oczekiwania wobec niej. Z biegiem akcji zapowiadało się na to, że faktycznie będzie to ciekawy horror. Rzeczywistość okazała się inna. I tutaj zacznę lekko spojlerować, choć bez ujawniania fabuły.

Autor dobrze budował napięcie w początkowych fazach różnych akcji, ale dość szybko ono opadało. W tej powieści było za dużo drobnych zwrotów napięć, które całkowicie wypłaszczały elementy grozy. W pewnym momencie akcja mocniej przyspieszyła, co – moim zdaniem – nie było sprzyjające całej historii. Brakowało dłuższego momentu przejściowego.

Jak Hendrix wyrzuca już wszystkie karty na stół, to za chwilę dochodzimy do końca książki. Nie jest to krwawy horror, w zasadzie ma dwie lub trzy w miarę przerażające sceny. Dla mnie „Horrorstör” jest dziełem grozy, które nie zostało rozwinięte. Jakby był zarys historii, ale nie rozbudowano mocniej poszczególnych wątków. Przez co dostajemy nieco spłaszczoną historię, a szkoda. Same postacie w tej książce są wyraziste, ciekawie pomyślane, ale nie do końca wykorzystane w całym wątku grozy.

Szukając jakichś plusów, to mogę stwierdzić, że to horror w wersji light. Być może jest to pozycja dobra dla kogoś, kto chciałby powoli wejść w książki grozy. Żeby nie zaczynać od najwyższej półki. Dużym atutem jest szata graficzna, która jest przepiękna. Głównie ona podniosła nieco moją końcową ocenę tej powieści. „Horrorstör” to dobra książka dla tzw. okładkowych srok. Pod tym względem to dzieło na pewno będzie wyróżniać się na regale. Szkoda tylko, że nie pod względem fabuły.

Książki grozy najczęściej swoją akcję mają w domach, opuszczonych szpitalach, cmentarzach, lasach, odludziach itp. Grady Hendrix w swoim „Horrorstör” zabiera nas gdzie indziej. Jego powieść dzieje się w… sklepie meblowym.

Amerykański pisarz wpadł na świetny pomysł na stworzenie swojego dzieła wokół miejsca, którego nikt inny nie ruszył. Sama książka jest genialnie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Każdy z nas zapewne miał jakąś styczność z dziełem Władysława Reymonta. „Chłopi” to książka, z którą musi stykać się młodzież licealna. Jednak dzięki przepięknemu filmowi i świetnej muzyce z niego, dzieło noblisty zyskało pozytywnie. I m.in. przez to sam sięgnąłem jeszcze raz po tę powieść.

Opowiada ono o losach mieszkańców wsi Lipce, a głównie o Antku Borynie, jego ojcu i żonie. Ich losy skrzyżowały się z młodą Jagną, która uchodziła za najpiękniejszą dziewczynę we wsi. Jej życie i pozostałych bohaterów mocno się zmienia po ślubie dziewczyny ze starym gospodarzem Boryną.


Każdy z nas musiał częściowo zmierzyć się z tą lekturą w przeszłości. Z czasów szkolnych pamiętam, że nie było to nic przyjemnego. Po wielu latach ponownie sięgnąłem po tę książkę. „Chłopi” stały się znowu popularnym dziełem, a wszystko za sprawą niesamowitego filmu. Był to nawet obraz brany długo do nominacji do Oscara (niestety odpadł na ostatniej prostej). Popularność sprawiła, że wiele osób znowu zaczęło czytać powieść Reymonta. W tym ja.

Dla przypomnienia akcja książki dzieje się we wsi Lipce, a samo dzieło podzielone jest na cztery pory roku. Każdej z nich towarzyszą odpowiednie prace, które muszą wykonywać chłopi. We wsi najzamożniejszym gospodarzem jest Maciej Boryna, który niedawno drugi raz owdowiał. Jest to mężczyzna już po 50. roku życia, ale wciąż ciężko pracujący na swój majątek. Nie jest on za bardzo zadowolony ze swoich dzieci, bo młodszy syn Antek jest wiecznie naburmuszony i trudny w charakterze, a jego starsza córka wyszła za mąż za kowala, który co chwila stara się dopiec gospodarzowi. Jedynym dzieckiem, które mogłoby przejąć grunt po ojcu, jest jego syn przebywający w carskiej armii.

We wsi jedną z najpiękniejszych panien jest Jagna Paczesiówna, córka Dominikowej – znachorki. Osiemnastolatka jest urodziwa, ma duże powodzenie u mężczyzn, a potajemnie podkochuje się w niej Antek, choć ten ma żonę i dzieci. Życie Jagny, które jest dość swobodne jak na wieś, zmienia się w momencie, w którym stary Boryna chce wziąć ją za żonę. Po dogadaniu się z Dominikową Jagna zostaje obiecana Borynie za żonę. Od tego momentu życie bohaterów Lipiec mocno się zmieni.

Każdy z grubsza wie, o czym jest ta książka. Jednak po latach i ponownym sięgnięciu po tę lekturę muszę stwierdzić, że teraz patrzę na nią całkiem inaczej. Dzieło Władysława Reymonta to jedno z tych, które inaczej się czyta niż w czasach szkolnych. Można w tej książce znaleźć masę błędów, bo sam autor całkowicie zmieniał swoje dzieło po pierwotnej wersji. Sam język powieści nie jest łatwy dla kogoś, kto jest w szkole średniej. A nawet po ponownym sięgnięciu po to dzieło wcale łatwiej się go nie czyta.

Nie chce za bardzo wgłębiać się w fabułę, ale muszę przyznać, że po latach doceniam bardziej tę lekturę. Reymont zbudował wyraziste postacie, choć niektóre bardzo denerwują czytelników. Ale dobrze rozrysował najważniejszych bohaterów, a do tego każdy tom i jednocześnie końcówkę każdej pory roku pisał mistrzowsko. Każde zakończenie naprawdę jest mocne i działa z podwójną siłą na czytelnika. Długo zostają nam w myślach wydarzenia z końcówek każdego tomu. To zmusza do własnych przemyśleń, co jest pożądane w takim dziele.

Wydaje mi się, że „Chłopów” przyjemniej się czyta po tych wielu latach, niż wtedy w szkole. Przez ten czas człowiek nabrał pewnych doświadczeń i jest teraz w stanie lepiej ocenić dzieło noblisty. Dlatego moje drugie podejście do tej książki oceniam pozytywnie i ciesze się, że dałem się nakłonić do przeczytania tego dzieła.

Każdy z nas zapewne miał jakąś styczność z dziełem Władysława Reymonta. „Chłopi” to książka, z którą musi stykać się młodzież licealna. Jednak dzięki przepięknemu filmowi i świetnej muzyce z niego, dzieło noblisty zyskało pozytywnie. I m.in. przez to sam sięgnąłem jeszcze raz po tę powieść.

Opowiada ono o losach mieszkańców wsi Lipce, a głównie o Antku Borynie, jego ojcu i...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Michał Krzeszowski

z ostatnich 3 m-cy
Michał Krzeszowski
2024-05-08 19:33:25
Michał Krzeszowski ocenił książkę Święto ognia na
8 / 10
i dodał opinię:
2024-05-08 19:33:25
Michał Krzeszowski ocenił książkę Święto ognia na
8 / 10
i dodał opinię:

Czy istnieje książka, która porusza trudną tematykę, wywołującą sporo emocji, a zarazem będąca przyjemną do czytania? Oczywiście, to „Święto ognia” Jakuba Małeckiego. Dzieło polskiego, zdolnego pisarza, poruszająca niełatwe zagadnienia, ale trzymające czytelnika przy sobie przez sposób two...

Rozwiń Rozwiń
Święto ognia Jakub Małecki
Średnia ocena:
7.8 / 10
4804 ocen
Michał Krzeszowski
2024-05-04 23:02:31
2024-05-04 23:02:31
Michał Krzeszowski
2024-05-04 23:01:55
Michał Krzeszowski dodał książkę Nauka chodzenia na półkę Teraz czytam
2024-05-04 23:01:55
Michał Krzeszowski dodał książkę Nauka chodzenia na półkę Teraz czytam
Nauka chodzenia Dolki Min
Średnia ocena:
5.6 / 10
23 ocen
Michał Krzeszowski
2024-04-15 22:47:35
Michał Krzeszowski i Lady Margot są teraz znajomymi
2024-04-15 22:47:35
Michał Krzeszowski i Lady Margot są teraz znajomymi
Michał Krzeszowski
2024-04-12 21:31:48
Michał Krzeszowski ocenił książkę Horrorstör na
5 / 10
i dodał opinię:
2024-04-12 21:31:48
Michał Krzeszowski ocenił książkę Horrorstör na
5 / 10
i dodał opinię:

Książki grozy najczęściej swoją akcję mają w domach, opuszczonych szpitalach, cmentarzach, lasach, odludziach itp. Grady Hendrix w swoim „Horrorstör” zabiera nas gdzie indziej. Jego powieść dzieje się w… sklepie meblowym.

Amerykański pisarz wpadł na świetny pomysł na stworzenie swojego dz...

Rozwiń Rozwiń
Horrorstör Grady Hendrix
Średnia ocena:
6.4 / 10
389 ocen
Michał Krzeszowski
2024-03-30 23:37:57
Michał Krzeszowski ocenił książkę Chłopi na
7 / 10
i dodał opinię:
2024-03-30 23:37:57
Michał Krzeszowski ocenił książkę Chłopi na
7 / 10
i dodał opinię:

Każdy z nas zapewne miał jakąś styczność z dziełem Władysława Reymonta. „Chłopi” to książka, z którą musi stykać się młodzież licealna. Jednak dzięki przepięknemu filmowi i świetnej muzyce z niego, dzieło noblisty zyskało pozytywnie. I m.in. przez to sam sięgnąłem jeszcze raz po tę powieść...

Rozwiń Rozwiń
Chłopi Władysław Stanisław Reymont
Średnia ocena:
6.7 / 10
13238 ocen
Michał Krzeszowski
2024-03-28 21:26:25
Michał Krzeszowski i szymon879 są teraz znajomymi
2024-03-28 21:26:25
Michał Krzeszowski i szymon879 są teraz znajomymi
Michał Krzeszowski
2024-03-28 21:26:18
Michał Krzeszowski i mikro_czytelnia są teraz znajomymi
2024-03-28 21:26:18
Michał Krzeszowski i mikro_czytelnia są teraz znajomymi
Michał Krzeszowski
2024-03-26 19:21:42
Michał Krzeszowski dodał książkę Ciemny las na półkę Teraz czytam
2024-03-26 19:21:42
Michał Krzeszowski dodał książkę Ciemny las na półkę Teraz czytam
Ciemny las Cixin Liu
Średnia ocena:
8 / 10
3364 ocen
Michał Krzeszowski
2024-03-26 19:21:05
Michał Krzeszowski i _och_man_ są teraz znajomymi
2024-03-26 19:21:05
Michał Krzeszowski i _och_man_ są teraz znajomymi

ulubieni autorzy [5]

J.K. Rowling
Ocena książek:
7,8 / 10
44 książki
14 cykli
11345 fanów
Dmitry Glukhovsky
Ocena książek:
7,1 / 10
19 książek
3 cykle
1723 fanów
Andrzej Sapkowski
Ocena książek:
7,6 / 10
60 książek
7 cykli
Pisze książki z:
9849 fanów

statystyki

W sumie
przeczytano
118
książek
Średnio w roku
przeczytane
59
książek
Opinie były
pomocne
185
razy
W sumie
wystawione
118
ocen ze średnią 7,5

Spędzone
na czytaniu
755
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
1
godzina
44
minuty
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]