-
ArtykułyZawodne pamięci. „Księga luster” E.O. ChiroviciegoBartek Czartoryski1
-
Artykuły„Cud w dolinie Poskoków”, czyli zabawna opowieść o tym, jak kobiety zmieniają światRemigiusz Koziński2
-
ArtykułyUwaga, konkurs! Do wygrania książki „Times New Romans“ Julii Biel!LubimyCzytać7
-
ArtykułyWygraj egzemplarz „Róż i fiołków” Gry Kappel Jensen. Akcja recenzenckaLubimyCzytać1
Biblioteczka
2021-03-31
2021-03-31
2021-03-27
2015-04-30
2015-02-19
To pierwsza książka Jo Nesbø jaką przeczytałem. Zachęcony pozytywnymi recenzjami z entuzjazmem zabrałem się za czytanie. Niestety, mocno się rozczarowałem.
Książka ma jednak plusy. Opisy są ciekawe, sposób opowiadania historii też, lecz mimo tych zalet męczyłem się z nią miesiąc. Wątek główny nie porwał mnie - brakuje w nim realizmu, postacie są mocno przerysowane, a wątek miłosny wciśnięty na siłę i banalny do bólu.
Myślę, że pozytywne opinie o autorze nie wzięły się znikąd, może kiedyś jeszcze dam mu szansę, ale raczej nieprędko to nastąpi.
To pierwsza książka Jo Nesbø jaką przeczytałem. Zachęcony pozytywnymi recenzjami z entuzjazmem zabrałem się za czytanie. Niestety, mocno się rozczarowałem.
Książka ma jednak plusy. Opisy są ciekawe, sposób opowiadania historii też, lecz mimo tych zalet męczyłem się z nią miesiąc. Wątek główny nie porwał mnie - brakuje w nim realizmu, postacie są mocno przerysowane, a wątek...
2015-01-06
"Mechaniczna pomarańcza" intrygowała mnie od dawna, sam tytuł wzbudzał moją ciekawość. Nie wiedziałem o tej książce praktycznie nic, więc pierwsze strony były jak zderzenie z murem. Język jakim posługuje się Alex - główny bohater i narrator, jest początkowo niezrozumiały, po 10 stronach chciałem przerwać czytanie, miałem go dość. Później stało się coś dziwnego, a mianowicie zacząłem rozumieć ten specyficzny język.
Kiedy już oswoiłem się ze stylem w jaki Alex opowiada swoją historię, mogłem skupić się na fabule. Tu niestety trochę się zawiodłem. "Mechaniczna pomarańcza" często bywa stawiana na równi z "Rokiem 1984" i "Nowym wspaniałym światem", ale dla mnie to jednak przesada. Wizje świata według Orwella i Huxley'a zostały mi w głowie na długo, wiele dni o nich rozmyślałem. Tu tego nie doświadczyłem, mija parę godzin od przeczytania, a ja już mam ochotę na kolejną książkę.
Warto zapoznać się z "Mechaniczną pomarańczą", chociażby dlatego, że wielu autorów do niej nawiązuje i często pojawia się w popkulturze. Polecam!
"Mechaniczna pomarańcza" intrygowała mnie od dawna, sam tytuł wzbudzał moją ciekawość. Nie wiedziałem o tej książce praktycznie nic, więc pierwsze strony były jak zderzenie z murem. Język jakim posługuje się Alex - główny bohater i narrator, jest początkowo niezrozumiały, po 10 stronach chciałem przerwać czytanie, miałem go dość. Później stało się coś dziwnego, a mianowicie...
więcej mniej Pokaż mimo to2014-12-26
Do "Drogi" zachęciła mnie wysoka ocena na LC, sięgając po nią spodziewałem się zupełnie czegoś innego niż dostałem. Czy zawiodłem się? Odpowiedz brzmi nie! Dostałem ciekawą, mroczną i wciągającą historię. Świat jest tu sprawą drugorzędną, autor skupia się głównie na relacji ojca z synem oraz na tytułowej drodze. Ciężko napisać coś więcej o tej książce bez spoilerowania, napisana jest tak oszczędnie, że nawet mały fakt dużo zdradza o fabule. Minusem jest prosty styl, nie ma wyznaczonych dialogów, rozdziałów a opisy są bardzo skromne, czyli dostajemy ciąg tekstu, w którym łatwo się pogubić. Niemniej uważam, że warto ją przeczytać, może na 10 gwiazdek nie zasługuje, jednak 7 mogę wystawić z czystym sumieniem, polecam!
Do "Drogi" zachęciła mnie wysoka ocena na LC, sięgając po nią spodziewałem się zupełnie czegoś innego niż dostałem. Czy zawiodłem się? Odpowiedz brzmi nie! Dostałem ciekawą, mroczną i wciągającą historię. Świat jest tu sprawą drugorzędną, autor skupia się głównie na relacji ojca z synem oraz na tytułowej drodze. Ciężko napisać coś więcej o tej książce bez spoilerowania,...
więcej mniej Pokaż mimo to2014-12-10
Książka opowiada o latach młodości Hannibala, autor próbował przybliżyć czytelnikowi co kryło się w głowie mordercy-kanibala i co sprawiło, że stał się potworem. Po raz kolejny znajdziemy świetnie napisane postacie, a wśród nich takie perełki jak młody Hannibal Lecter i Pani Murasaki. Zastrzeżenia mogę mieć jedynie do sposobu w jaki Harris opowiada historię, momentami zanudzał opisami. Mimo to polecam tę książkę, dla fanów Hannibala Lectera jest to pozycja obowiązkowa.
Książka opowiada o latach młodości Hannibala, autor próbował przybliżyć czytelnikowi co kryło się w głowie mordercy-kanibala i co sprawiło, że stał się potworem. Po raz kolejny znajdziemy świetnie napisane postacie, a wśród nich takie perełki jak młody Hannibal Lecter i Pani Murasaki. Zastrzeżenia mogę mieć jedynie do sposobu w jaki Harris opowiada historię, momentami...
więcej mniej Pokaż mimo to2014-12-07
"Milczenie owiec" i "Hannibal" bardzo mi się podobały, były tam ciekawe postacie i wciągająca historia. W "Czerwonym smoku" czegoś mi zabrakło, postacie pierwszoplanowe jakoś szczególnie mnie nie zaintrygowały, a historia momentami wciągała, innym razem usypiała. Bardzo ciężko było mi wystawić ocenę, ale myślę, że 6 gwiazdek, czyli ocena dobra najlepiej oddaje to co czuję. W tle przewinął się Hannibal Lecter, ale miałem wrażenie, że jest on tam trochę na siłę. Generalnie można przeczytać, lecz moim zdaniem omijając tą część i przechodząc od razu do "Milczenia owiec" dużo nie stracicie.
"Milczenie owiec" i "Hannibal" bardzo mi się podobały, były tam ciekawe postacie i wciągająca historia. W "Czerwonym smoku" czegoś mi zabrakło, postacie pierwszoplanowe jakoś szczególnie mnie nie zaintrygowały, a historia momentami wciągała, innym razem usypiała. Bardzo ciężko było mi wystawić ocenę, ale myślę, że 6 gwiazdek, czyli ocena dobra najlepiej oddaje to co czuję....
więcej mniej Pokaż mimo to2014-10-30
Świetna książka, a zakończenie to majstersztyk! Postacie pierwszoplanowe - genialne! Po "Milczeniu owiec" postać Lectera mnie intrygowała, czytając ostatnie rozdziały "Hannibala" miałem ciarki na plecach, a moja fascynacja przerodziła się w lęk. Postacie drugoplanowe niestety nie trzymały już takiego poziomu, gdyby nie to i niektóre momenty w których wiało nudą, to mógłbym z czystym sumieniem wystawić 10 gwiazdek, a tak daje "tylko" 9.
Świetna książka, a zakończenie to majstersztyk! Postacie pierwszoplanowe - genialne! Po "Milczeniu owiec" postać Lectera mnie intrygowała, czytając ostatnie rozdziały "Hannibala" miałem ciarki na plecach, a moja fascynacja przerodziła się w lęk. Postacie drugoplanowe niestety nie trzymały już takiego poziomu, gdyby nie to i niektóre momenty w których wiało nudą, to mógłbym...
więcej mniej Pokaż mimo to2014-10-27
Genialne postacie! To jest to co sprawia, że "Milczenie owiec" jest książką wybitną. Clarice Starling - młoda, niedoświadczona studentka akademii FBI, Buffalo Bill - seryjny morderca, polujący na młode kobiety, zdzierający z nich skórę, Hannibal Lecter - wybitny doktor psychologii, seryjny morderca-kanibal. Te trzy postacie w połączeniu z niesamowitym, mrocznym klimatem i ciekawą historią sprawiają, że nie można oderwać się od lektury.
Genialne postacie! To jest to co sprawia, że "Milczenie owiec" jest książką wybitną. Clarice Starling - młoda, niedoświadczona studentka akademii FBI, Buffalo Bill - seryjny morderca, polujący na młode kobiety, zdzierający z nich skórę, Hannibal Lecter - wybitny doktor psychologii, seryjny morderca-kanibal. Te trzy postacie w połączeniu z niesamowitym, mrocznym klimatem i...
więcej mniej Pokaż mimo to2014-10-28
Po przeczytaniu tej książki mam mieszane uczucia, z jednej strony czuć styl Kinga, mamy też ciekawą postać zabójcy, ale jednak czegoś brakuje, klimatu znanego z innych jego książek. W "Pamiętniku rzemieślnika" autor radzi początkującym pisarzom, żeby pisali o tym na czym się znają, w "Panu Mercedesie" niestety nie zastosował się do tej zasady. King w tym roku skończył 67 lat, nie czuje się pewnie wśród dzisiejszej techniki, to czuć, nie potrafi opisywać dzisiejszego świata tak jak to zrobił opisując Amerykę na przełomie lat '50 i '60 w książce "Dallas '63". Dla mnie, 22 latka znającego się w stopniu umiarkowanym na technice, niektóre rzeczy opisane w tej książce były... zabawne. Książkę uratowała ciekawa postać Brady'ego Hartfield'a i jego relacja z matką.
Po przeczytaniu tej książki mam mieszane uczucia, z jednej strony czuć styl Kinga, mamy też ciekawą postać zabójcy, ale jednak czegoś brakuje, klimatu znanego z innych jego książek. W "Pamiętniku rzemieślnika" autor radzi początkującym pisarzom, żeby pisali o tym na czym się znają, w "Panu Mercedesie" niestety nie zastosował się do tej zasady. King w tym roku skończył 67...
więcej mniej Pokaż mimo to
"Oko świata" to pierwsza książka z cyklu "Koło czasu" jaką przeczytałem, więc moja ocena odnosi się do tej konkretnej książki, a nie do całego cyklu. Jest to opowieść ewidentnie przeznaczona dla młodzieży, nie znajdziemy tu przerażających bohaterów ani mrocznego świata i wcale nie jest to dla mnie wada. Szukałem lekkostrawnej książki, którą przyjemnie będzie się czytać nawet będąc zmęczonym i "Oko świata" doskonale spełnia się w tej roli. Historia i świat wciągają, choć miejscami akcja prowadzona jest zbyt wolno. Mogę też przyczepić się do mało wyrazistych postaci, nie zżyłem się z żadnym z bohaterów. Mimo wad to dobra książka i po jej skończeniu mam ochotę na kolejną część cyklu.
"Oko świata" to pierwsza książka z cyklu "Koło czasu" jaką przeczytałem, więc moja ocena odnosi się do tej konkretnej książki, a nie do całego cyklu. Jest to opowieść ewidentnie przeznaczona dla młodzieży, nie znajdziemy tu przerażających bohaterów ani mrocznego świata i wcale nie jest to dla mnie wada. Szukałem lekkostrawnej książki, którą przyjemnie będzie się czytać...
więcej Pokaż mimo to