-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać441
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant14
-
ArtykułyZapraszamy na live z Małgorzatą i Michałem Kuźmińskimi! Zadaj autorom pytanie i wygraj książkę!LubimyCzytać6
Biblioteczka
2023-11-04
Opowiadanie o architektach czasów PRLu i o spuściźnie jaką nam zostawili. Budynki "Źle urodzone" z założenia miały być modernistyczne, wizjonerskie, nowatorskie i nowoczesne. Część budynków taka była (choć przez lata zaniedbania trudno dostrzec dawny urok), a część do dzisiaj straszy swoim niedbałym wykonaniem.
Opowieść skłania do refleksji nad siermiężną architekturą PRLu. Brawa za zdjęcia.
Opowiadanie o architektach czasów PRLu i o spuściźnie jaką nam zostawili. Budynki "Źle urodzone" z założenia miały być modernistyczne, wizjonerskie, nowatorskie i nowoczesne. Część budynków taka była (choć przez lata zaniedbania trudno dostrzec dawny urok), a część do dzisiaj straszy swoim niedbałym wykonaniem.
Opowieść skłania do refleksji nad siermiężną architekturą...
2017-02-04
Napisane prostym, zrozumiałym językiem kompendium wiedzy o sztuce. To olbrzymie tomisko, liczące ponad 600 stron, jest wciągające i ciekawe; dodatkowo umieszczone ilustracje różnych dzieł przybliżają nam ducha i mody danej epoki.
Książka jest pięknie wydana - w twardej oprawie, na grubym, kredowym papierze, z reprodukcjami wysokiej jakości; ale nie to jest tu najważniejsze. Najważniejsza jest treść - pokazująca mądrość, pokorę i skromność autora, który nie chce niczego udowadniać - ani wyższości jakiejś epoki, stylu, artysty czy nawet swoich upodobań. Elegancja słowa zdradza prawdziwą szlachetność autora. Zdystansowana treść ujawnia jego obiektywizm.
I jeszcze kilka zdań z wprowadzenia:
"Nie ma w istocie czegoś takiego jak Sztuka.[...] Można zawstydzić kogoś, komu podoba się obraz, oświadczając, że to, co podziwia, to nie jest Sztuka, tylko coś innego. Doprawdy nie sądzę, by było coś niewłaściwego w tym, że podoba nam się jakaś rzeźba czy obraz".
Napisane prostym, zrozumiałym językiem kompendium wiedzy o sztuce. To olbrzymie tomisko, liczące ponad 600 stron, jest wciągające i ciekawe; dodatkowo umieszczone ilustracje różnych dzieł przybliżają nam ducha i mody danej epoki.
Książka jest pięknie wydana - w twardej oprawie, na grubym, kredowym papierze, z reprodukcjami wysokiej jakości; ale nie to jest tu...
Autobiografia wspaniałej, nieprzeciętnej kobiety artystki- performerki.
Autobiografia wspaniałej, nieprzeciętnej kobiety artystki- performerki.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to