-
ArtykułyAntti Tuomainen: Tworzę poważne historie, które ukrywam pod absurdalnym humoremAnna Sierant1
-
ArtykułyKsiążka na Dzień Dziecka: znajdź idealny prezent. Przegląd promocjiLubimyCzytać1
-
Artykuły„Zaginiony sztetl”: dalsze dzieje Macondo, a może alternatywna historia Goraja?Remigiusz Koziński2
-
Artykuły„Zależy mi na tym, aby moje książki miały kilka warstw” – wywiad ze Stefanem DardąMarcin Waincetel2
Biblioteczka
2022-09-23
2022-08-25
2022-08-23
2022-08-19
Całkiem fajna, wciągająca, chociaż momentami dość oczywista, a relacja głównych bohaterów nie raz powodowała u mnie chęć przewrócenia oczami. Czytało się ją lekko i szybko.
Tak czy inaczej, czekam na drugą część :)
Całkiem fajna, wciągająca, chociaż momentami dość oczywista, a relacja głównych bohaterów nie raz powodowała u mnie chęć przewrócenia oczami. Czytało się ją lekko i szybko.
Tak czy inaczej, czekam na drugą część :)
2022-08-11
2022-08-11
To był chyba pierwszy typowy romans, jaki kiedykolwiek przeczytałam. I to całkiem udany, o dziwo.
Książka napisana bardzo lekko, choć momentami dość przewidywalna i można się było trochę pogubić (głównie przez przeskakiwanie między kolejnymi wakacjami). Myślę, że fajna pozycja do przeczytania gdzieś na plaży, do kawy albo w wolnej chwili, mimo że w głowie raczej na dłużej nie zostanie.
PS. Mógłby z niej powstać fajny film! ;)
To był chyba pierwszy typowy romans, jaki kiedykolwiek przeczytałam. I to całkiem udany, o dziwo.
Książka napisana bardzo lekko, choć momentami dość przewidywalna i można się było trochę pogubić (głównie przez przeskakiwanie między kolejnymi wakacjami). Myślę, że fajna pozycja do przeczytania gdzieś na plaży, do kawy albo w wolnej chwili, mimo że w głowie raczej na dłużej...
2022-07-27
Nie mam w zwyczaju czytać książek polskich autorów. Tutaj jednak się złamałam i pomyślałam "a co mi tam!". I mimo że nie była to książka moich marzeń, to nie żałuję.
"Mroźny szlak" wydaje się mocno czerpać z postaci Wiedźmina, zwłaszcza w sposobie bycia Voortena i osobach z jego najbliższego otoczenia. Momentami miałam wrażenie, że słucham (w tym wypadku był to audiobook) dialogów wyjętych z iście wiedźmińskiego uniwersum. Marcin Mortka zapunktował u mnie zabawnym i inteligentnym językiem, i chociaż momentami śmiałam się w głos, nie mogę ocenić jej na wyżej niż 6 gwiazdek. Nie wiem, czy jest to kwestia przyzwyczajenia do innego typu lektury, ale losy Madsa Voortena chwilami mi się dłużyły, akcja rozgrywała się zbyt wolno, a koniec książki wydał mi się oczywisty.
Nie wiem, czy sięgnę po kolejną część, ale chętnie poznam inne tytuły z dorobku Mortki.
Nie mam w zwyczaju czytać książek polskich autorów. Tutaj jednak się złamałam i pomyślałam "a co mi tam!". I mimo że nie była to książka moich marzeń, to nie żałuję.
"Mroźny szlak" wydaje się mocno czerpać z postaci Wiedźmina, zwłaszcza w sposobie bycia Voortena i osobach z jego najbliższego otoczenia. Momentami miałam wrażenie, że słucham (w tym wypadku był to...
2022-07-26
2022-07-22
2022-07-21
2022-07-20
2022-07-19
2022-07-19
2022-05-15
Uwielbiam! Moja ulubiona bajka z dzieciństwa. Musiałam ją przeczytać, kiedy zobaczyłam na półce. Wspomnienia wracają ^^
Uwielbiam! Moja ulubiona bajka z dzieciństwa. Musiałam ją przeczytać, kiedy zobaczyłam na półce. Wspomnienia wracają ^^
Pokaż mimo to